logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Karl Barth
Jedna chwila - jedno spojrzenie
Wydawnictwo M


Format: 140/200 mm; s. 108
ISBN: 83-7221-477-8
Cena: 19,90 PLN
 
Kup tą książkę

 
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego (Ps 23,1)
 
Zadowolenie
 
Wszystko ma naprawdę ten tylko, kto ma Boga. Raczej nie będzie to tak, jak by chciał sam człowiek, tym pewniej jednak będzie tak, jak chce tego Bóg. On zaś chce, żeby miał wszystko, a więc tak, żeby czuł się zadowolony. Niech człowiek pozwoli, żeby go zadowalał tylko Bóg. Człowiek nie ma swej własnej chwały, która by mogła dać mu zadowolenie. Nie jest samowystarczalny. Dlatego też nie może żadną miarą znaleźć zadowolenia w sobie samym. Jest to tak samo pewne jak to, że jest tylko człowiekiem, a nie Bogiem – ba, z Bogiem pozostaje nawet w niezgodzie! Kto jednak, będąc we wszystkim i przez wszystko zagrożony, podnosi oczy ku chwale Boga, ten w całym tym swoim zagrożeniu znajdzie rzeczywistą i trwałą pociechę. I ta pociecha znaleziona w chwale Bożej jest rzeczywistym zadowoleniem. A chwała Boża sprowadza się do tego, że pełni swej boskości Bóg nie zatrzymuje dla siebie samego, lecz wykazuje nam i mówi, że swoje własne zadowolenie znajduje w tym i przez to, że jest naszym pasterzem. Tam, gdzie słyszy się to i widzi, odpowiedź może być tylko jedna: „Nie brak mi niczego!”. Jedyną przyczyną wszelkiego braku jest zawsze zamknięcie się na chwałę Bożą, a więc nasz sprzeciw wobec Bożego pasterzowania. Chwała Boża to nic innego jak Boża miłość. Jak to możliwe, żebyśmy byli tak krnąbrni, że się przed nią zamykamy? Niczego mi nie zbraknie! Jest to równie pewne jak to, że Pan jest moim pasterzem. Nie zabraknie też tego, że okażę się zamknięty i krnąbrny.

 



Pełna wersja katolik.pl