logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Karl Barth
Jedna chwila - jedno spojrzenie
Wydawnictwo M


Format: 140/200 mm; s. 108
ISBN: 83-7221-477-8
Cena: 19,90 PLN
 
Kup tą książkę

 
Jezus mówi: Żal Mi tego tłumu (Mt 15,32)
 
Jego litość
 
Termin biblijny jest znacznie mocniejszy, niż pozwala się domyślać ten jego przekład. Termin ten mówi: potrzeby i cierpienia tego ludu, jego przewrotność i bezradność, opuszczenie i zagrożenia były Mu nie tylko bliskie, ale były w Jego sercu, w Nim samym. Odejmował je im, brał na siebie, odczuwał je jako swą własną nędzę, za nich je niósł i znosił. Czyniąc to, nie przyglądał się tylko współczująco ich czynom i losowi. Nie był też dla nich jedynie głosicielem słowa, duszpasterzem, pocieszycielem i upominającym. Stał się dla nich i był czymś daleko więcej! Był ich pomocą i zbawieniem, twórcą nowej sytuacji i nowej egzystencji. A był dla nich tym wszystkim dlatego, że odczuwał wobec nich litość. „Litość” to postawa, w której jeden wkracza w życie drugiego, gdy tamten tego potrzebuje. Dla niego jest i coś czyni. W tym właśnie znaczeniu Jezus „okazuje litość”. Na tym polega jego dobroć i miłość do ludzi. Wypełnia wolę Boga przez to, że jest dla ludzi. Dla nich umiera, po to by dla nich żyć. Jest On dla nas ludzi, dlatego że sam Bóg jest dla nas. A sam Bóg jest dla nas, dlatego że dla nas jest Człowiek Jezus. W człowieczeństwie Jezusa odzwierciedla się istota samego Boga. Bycie ze sobą i bycie wyłącznie dla siebie są w pierwszym rzędzie i źródłowo w Nim samym, Bogu Trójjedynym. Bóg nie tylko miłuje, On jest Miłością. I właśnie siebie, jako Miłość przedwieczną, potwierdza i zwiastuje światu w człowieczeństwie Jezusa.

 



Pełna wersja katolik.pl