Bracia słabi i bracia fałszywi 
 

Paweł, przejęty pasją ewangelizacji, gotów był zmieniać swoje stanowisko odnośnie do pewnych kwestii, byleby pozyskać ludzi — czasem poddawał się rygorom Prawa, aby zdobyć tych, którzy je przestrzegali. Przypuszczalnie Tymoteusza ucieszył fakt, że — jak nauczał Paweł — chrześcijanie nie potrzebują obrzezania. Ale zapewne był mniej zadowolony, kiedy apostoł, chcąc pozyskać Żydów, kazał go  jednak obrzezać!
 

Paweł był wyrozumiały dla braci o wrażliwym sumieniu, którzy wciąż zmagali się z ewangeliczną wolnością; robił, co mógł, aby ich pozyskać. Nie tolerował jednak tych, którzy chcieli dokonać zamachu na jego wolność. Odróżniał „braci słabych” od „braci fałszywych”, co uwidacznia się w Liście do Galatów: „(…) na zebranie weszli bezprawnie fałszywi bracia, którzy przyszli podstępnie wybadać naszą wolność, jaką mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas ponownie pogrążyć w niewolę. Na żądane przez nich ustępstwo zgoła się jednak nie zgodziliśmy, aby dla waszego dobra przetrwała prawda Ewangelii” (2,4–5). Cały ten tekst to wołanie jego serca do chrześcijan młodych w wierze, aby ci odpierali każdą próbę sprowadzenia ich na drogę legalizmu.

Zdecydowana postawa Pawła wobec legalistów w Filippi jest zdumiewająca; nazywa ich psami i złymi pracownikami (Flp 3,2). Gordon Fee mówi: „To porównanie jest doprawdy mocne, wszak psy, jako zwierzęta padlinożerne, uważano za «stworzenia niższego rzędu»; pogardzały nimi środowiska grecko-rzymskie, Żydzi zaś uznawali je za nieczyste, «psami» nazywając czasem również pogan. Psy nie cieszą się w Biblii dobrą opinią!”.
 

W oczach Pawła sprawa była jasna: łaska zrywa pęta legalizmu i wprowadza wierzących do wspaniałej wolności, którą nie tylko należy się cieszyć, ale także o nią walczyć. Tak wynika z Listu do Galatów. Z drugiej strony do problemu chrześcijańskiego sumienia należy podchodzić z dużą wrażliwością, skoro jedność i wyrozumiałość są cechami, które powinny charakteryzować Kościół, a wszyscy jego członkowie winni przyjmować się wzajemnie bez zastrzeżeń.
 

Świeckość w pojęciu biblijnym nie dotyczy łamania tradycyjnych przepisów czy ograniczeń. Na jej wpływ najbardziej narażone są trzy sfery naszego życia: bogactwo, mądrość oraz religijność.