logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

Kiedyś, za czasów studenckich, wybrałam się z kolegami na wycieczkę w góry. Ustaliliśmy trasę, a jeden z kolegów zaoferował się, że będzie pełnić rolę przewodnika. Znaczną część drogi mieliśmy przebyć niebieskim szlakiem, który prowadził szeroką, wygodną drogą. Mieliśmy też mapę (to były jeszcze czasy, gdy GPSy były rzadkością, a telefony komórkowe służyły niemal wyłącznie do dzwonienia. Zresztą tam akurat i tak nie było zasięgu), ale kolega – przewodnik, stwierdził, że nie jest mu potrzebna, bo szlak jest dobrze oznaczony i nie sposób się zgubić.

Wędrowaliśmy już czas dłuższy, gdy ktoś zaniepokoił się, że od dawna nie widzieliśmy żadnego oznaczenia szlaku. Zaczęliśmy się baczniej rozglądać, ale wciąż niczego nie widzieliśmy. Kolega – przewodnik nie przejął się tym zbytnio, twierdząc, że na pewno jesteśmy na tym szlaku, bo droga szeroka i nie sposób się zgubić. Nie chciał patrzeć na mapę i wciąż szedł przed siebie.

Do zmiany zdania i powrotu przekonała go dopiero koleżanka, która – uważnie przestudiowawszy mapę – stwierdziła, że jeśli bylibyśmy na tym niebieskim szlaku, to ta góra – tu wskazała zbocze wznoszące się po jednej stronie drogi, powinna być po drugiej stronie.

Czasami idziemy jakąś drogą i jesteśmy święcie przekonani, że to właściwa droga. Przecież nie było po drodze żadnych rozstajów, czy rozgałęzień… Przecież ona jest taka szeroka i dobrze widoczna… I dopiero po jakimś czasie dociera do nas, że jednak się zgubiliśmy, jednak poszliśmy nie tam gdzie trzeba, jednak zabłądziliśmy. Im później się zorientujemy – tym gorzej, bo każdy krok na złej drodze nie tylko nie zbliża nas do celu, ale wręcz od niego oddala. Potem ma się dłuższy kawałek do powrotu na właściwą drogę.

Dlatego dobrze jest często patrzeć na mapę. Szlaki w górach naprawdę potrafią znienacka skręcić i naprawdę można nie zauważyć oznaczeń. Mapa pokazuje nam wyraźnie, że tego skrętu należy się spodziewać. Że tego skrętu należy czasem poszukać.

Pan Jezus jest drogą. Oczywiście – należy to rozumieć bardziej metaforycznie. Ale to On jest drogą, która prowadzi nas do zbawienia. Czasem może nam się wydawać, że idziemy dokładnie za Nim i dopiero po pewnym czasie okazuje się, że się jednak myliliśmy i że zmierzamy w zupełnie innym kierunku. Dlatego trzeba często sprawdzać, czy nasza wędrówka przez życie jest zgodna z tym, co mówi Bóg w Piśmie świętym.

Agnieszka Ruzikowska
 
*** 
 
Człowiek pyta:

Nie bądź przesadnie sprawiedliwy i nie uważaj się za zbyt mądrego! Dlaczego miałbyś sobie sam zgotować zgubę?
Koh 7,16

Nie bądź zły do przesady i nie bądź głupcem. Dlaczego miałbyś przed czasem swym umrzeć?
Koh 7,17

***

Różne przestrogi i rady,  Syr 7 i 8

36. We wszystkich sprawach pamiętaj o swym kresie, a nigdy nie zgrzeszysz.
1. Nie sprzeczaj się z człowiekiem potężnym, abyś przypadkiem nie wpadł w jego ręce.
2. Nie spieraj się z człowiekiem bogatym, by nie przeciwstawił ci ciężaru [złota]. Złoto bowiem zgubiło wielu i serca królów uwiodło.
3. Nie sprzeczaj się z człowiekiem gadatliwym i nie dorzucaj drew do jego ognia!
4. Unikaj poufałości z prostakiem, aby twoi przodkowie nie byli znieważani.
5. Nie czyń wyrzutów człowiekowi, co się odwraca od grzechu, pamiętaj, że wszyscy jesteśmy godni kary.
6. Nie uwłaczaj człowiekowi w jego starości, albowiem i z nas niektórzy się zestarzeją.
7. Nie okazuj radości nad zmarłym, pamiętaj, że wszyscy pomrzemy.
8. Nie gardź opowiadaniem mędrców, a zajmuj się ich przypowieściami, albowiem od nich zdobędziesz naukę, abyś mógł urzędować u władców.
9. Nie odsuwaj od siebie opowiadania starców, albowiem i oni nauczyli się go od swoich ojców; od nich i ty nauczysz się rozumu, by w czasie potrzeby dać odpowiedź.
10. Nie podpalaj węgli grzesznika, abyś nie spłonął w ogniu ich płomienia.
11. Nie cofaj się przed zuchwalcem, aby się nie zasadził jak sidło przeciw tobie.
12. Nie pożyczaj człowiekowi możniejszemu od siebie, a jeślibyś pożyczył, uważaj to za stracone!
13. Nie ręcz ponad swoją możliwość, a jeśliś poręczył, troszcz się jako płatnik!
14. Nie prawuj się ze sędzią, ponieważ według jego uznania wydadzą mu wyrok.
15. Nie wyruszaj w drogę z człowiekiem nieroztropnie odważnym, aby ci nie był ciężarem: on bowiem według swej woli będzie postępować i mógłbyś zginąć przez jego szaleństwo.
16. Nie wadź się z popędliwym i nie wędruj z nim przez pustynię, albowiem krew w oczach jego jest niczym, a zabije cię tam, gdzie nie będzie pomocy.
17. Nie naradzaj się z głupim, bo nie potrafi rozmowy zachować w tajemnicy.
18. Wobec obcego nie zdradzaj tajemnic, nie wiesz bowiem, co wymyśli.
19. Nie otwieraj swego serca każdemu człowiekowi, abyś nie usunął od siebie szczęścia.

 

***

KSIĘGA III, O wewnętrznym ukojeniu
Rozdział XXVI. O DOSKONAŁEJ WOLNOŚCI DUCHA, KTÓRĄ ŁATWIEJ OSIĄGNĄĆ BŁAGALNĄ MODLITWĄ NIŻ LEKTURĄ
 
1. Panie, oto postawa człowieka doskonałego: nigdy nie odrywać się duchem od spraw Bożych i przechodzić przez rozliczne troski jak gdyby beztrosko, choć nie z powodu nieczułości, tylko dzięki pewnemu przywilejowi wolnego ducha, który nie lgnie bezwładnym uczuciem do żadnej rzeczy.

2. Błagam Cię, Boże miłosierny, uchroń mnie przed troskami życia, tak iżbym się w nie zbytnio nie uwikłał, od wielu potrzeb ciała, aby nie usidliła mnie rozkosz, od wszelkich przeszkód duchowych, abym się pod ich ciężarem nie załamał.

Nie mówię nawet o tym, za czym tak zawzięcie goni próżność ludzka, ale uchroń mnie od tych niedoli, które boleśnie ciążą sercu Twego sługi przekleństwem wspólnej ludzkiej śmiertelności i zatrzymują mnie, tak że trudno mi wejść, jak tego pragnę, w sferę wolności ducha.

3. Boże, dobroci niewysłowiona, niech mi się w gorycz obraca każde zaspokojenie ciała odrywające mnie od miłości wiekuistej i łudzące tylko swoim wołaniem, jakby mogło być tu możliwe jakieś szczęście. Niech nie panuje nade mną, Boże, niech nie panuje nade mną ciało i krew Ga 1,16, niech mnie nie zwodzi świat i jego krótka chwała, niech mnie nie skuszą podszepty diabła i jego podstępy. Daj mi siłę sprzeciwu, cierpliwość wytrzymałości, stałość wytrwania.

Daj mi zamiast wszystkich rozkoszy świata najmilsze namaszczenie oliwą Twego ducha, a zamiast miłości cielesnej wlej we mnie umiłowanie Twojego imienia.

4. Pokarm, napój, odzienie i inne rzeczy potrzebne do utrzymania ciała są tylko ciężarem dla żarliwego ducha. Pozwól, abym tych środków używał w miarę, a nie uwikłał się w starania o nie.

Nie trzeba wyrzekać się wszystkiego, bo to, co naturalne, musi być zachowane, ale przykazanie Boże zabrania dążyć do nadmiaru i wybierać według upodobania Ga 5,17, gdyż inaczej ciało wzięłoby górę nad duchem. W tym rozdwojeniu, proszę, niech ręka Twoja mnie prowadzi i kieruje, bym się nie zachwiał.

 

Tomasz a Kempis, 'O naśladowaniu Chrystusa'

 

***

 

NISKIE DRZWI

Pomiędzy dzieci Boże próżno ten wnijść pragnie,
Kto się u drzwi tak nisko jak dziecię nie nagnie.
Adam Mickiewicz

 

***

 

Odłóż słuchawkę, jeżeli osoba, do której dzwonisz, każe ci czekać.

H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia' 

 

***

 

Duszo, póki twe dziecię nie urośnie w lata,
Unoś je do Egiptu przed oczyma kata.
 

Adam Mickiewicz 


Patron  Dnia



Najświętsza Maryja Panna
 
Matka Dobrej Rady


Kiedy Jezus został ukrzyżowany, mimo niepokoju, jaki zapanował w przyrodzie, w sercach tych, którzy ufali Jezusowi, zapanował pokój. Wielki wewnętrzny pokój, napełniający Maryję, udzielał się Jej najbliższemu otoczeniu. Ona wiedziała, że ta Ofiara była potrzebna. Maryja z pełną ufnością poddała się woli Ojca i Syna.

Kult Matki Bożej Dobrej Rady związany jest nierozerwalnie z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Związana z nim jest pewna opowieść. Kiedy w Genazzano budowano kościół dla Matki Bożej i był on już prawie ukończony, na ścianie pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym szybko się rozeszła. Któregoś dnia przyszli tu dwaj pielgrzymi z Albanii, którzy w obrazie rozpoznali wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, w swojej ojczyźnie.

Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 r. za zgodą papieża Innocentego XI został ukoronowany.

Augustianin o. Andrzej Bacci przyczynił się do rozprzestrzenienia kultu Matki Bożej Dobrej Rady. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozprzestrzenieniem kopii tego obrazu po całym świecie. Wypełnił swój ślub, dzięki czemu prawie 70 000 kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII w. kapituła generalna Zakonu oo. Augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc.

jutro
: św. Zyty

wczoraj
dziś
jutro