logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Francis Chan, Danae Yankoski
Szalona miłość
Edycja Świętego Pawła


Najwyższy czas wybić sobie z głowy, że Bóg oczekuje od nas, żebyśmy przestali o siebie dbać, zaczęli się umartwiać na każdym kroku i chodzili w smutku.
 
W tej książce znajdziesz odpowiedzi na najczęstsze pytania o Boga, sposoby na zupełnie inne podejście do praktykowania wiary, oraz dostaniesz sporą porcję energii, żeby już następnego dnia dokonać z Bogiem wielkich rzeczy w swoim życiu. 
 

Wydawca: Edycja św. Pawła
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7424-725-2
Format: 140x200
Stron: 160
Rodzaj okładki: Miękka

 
Kup tą książkę 
 
 

 

Przestań się modlić


Co byście powiedzieli na takie oto słowa: „Przestań się modlić”? Co by się stało, gdybym poprosił, żebyście przestali na chwilę rozmawiać z Bogiem i zatrzymali na Nim swoje spojrzenie, zanim wypowiecie kolejne słowo? Salomon przestrzega nas przed stawaniem w obecności Boga z potokiem słów. Tak czynią głupcy. Często i my tak postępujemy.

Jesteśmy cywilizacją, która przedkłada technologię nad wspólnotę, społeczeństwem, w którym słowo pisane i mówione jest tanie, przychodzi nam łatwo i w nadmiarze. W naszej kulturze wszystkie chwyty są dozwolone. Prawie nie słyszy się o bojaźni Bożej. Słuchanie staje się dla nas coraz większym wyzwaniem, bardzo chętnie natomiast się wypowiadamy i jeszcze szybciej irytujemy.

Mędrzec milknie, stając przed Bogiem, i pozwala, by ogarnął go zachwyt. Wpatrywanie się w niewidzialnego Boga może wydawać się bezsensownym wyzwaniem. W Liście do Rzymian (1, 20) znajdujemy jednak potwierdzenie, że poprzez dzieła stworzone widzimy „Jego wiekuistą moc oraz boskość”.

Zacznijmy tę książkę milczącym wpatrywaniem się w Boga. Chciałbym, żebyście włączyli teraz komputer i zajrzeli na www.crazylovebook.com, gdzie znajdziecie zakładkę „videos”, a w niej „awe factor”. Obejrzyjcie to i podziwiajcie naszego Boga. Poważnie – zróbcie to.I co, brak słów? Zdumienie? Postawa uniżenia?

Kiedy zobaczyłem to po raz pierwszy, zacząłem uwielbiać Boga. Nie chciałem z nikim rozmawiać ani dzielić się moimi wrażeniami. Jedyne, czego zapragnąłem, to w ciszy wielbić Stwórcę. Aż nie chce się wierzyć, że większość tych galaktyk została odkryta zaledwie kilka lat temu, dzięki teleskopowi Hubble’a. A przecież istnieją one we wszechświecie od tysięcy lat, o czym człowiek nie miał nawet pojęcia. Dlaczego Bóg stworzył ponad 350 000 000 000 galaktyk (przy czym to jedynie przybliżona liczba), których przeszłe pokolenia nigdy nie widziały i nie miały nawet pojęcia o ich istnieniu? Myślicie może, że chciał od nas usłyszeć: „O rany, Bóg jest potężny”? A może pragnął, żebyśmy widząc to, zadali sobie pytanie: „Myślisz, że kim jestem?”.

R. C. Sproul napisał: „Ludzie nie uświadamiają sobie własnej małości, dopóki nie skonfrontują jej z majestatem Boga”.


 



Pełna wersja katolik.pl