logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Jean-Marc Bot
Koniec świata. Duch czasów ostatecznych
Wydawnictwo Święty Wojciech


Wydawca: Wydawnictwo Święty Wojciech
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7516-284-4
Format: 140x210
Stron: 120
Rodzaj okładki: Miękka
 
 
Kup tą książkę

 

CHRZEŚCIJAŃSKA NADZIEJA



Prawdziwą odpowiedź na idee millenarystyczne znajdziemy w doktrynie społecznej Kościoła. Wszyscy chrześcijanie angażujący się w działalność zawodową, polityczną i religijną są wezwani do życia na co dzień w świecie, ze świadomością, że nie pochodzą ze świata. Są obywatelami nieba. Ich główny postulat nigdy nie brzmi "przede wszystkim polityka", lecz - "przede wszystkim: duchowość". Jeśli chodzi o politykę, chrześcijańska nadzieja nie upoważnia do snucia mrzonek o chrześcijańskim pastwie wyznaniowym. Chodzi raczej o to, by w ramach istniejących realiów, w konkretnym momencie dziejowym, czynić wraz z innymi wysiłki, aby polityka była najlepsza z możliwych; mając świadomość, że nie da się wykorzenić ze społeczeństwa zła bez sprowadzania nań zła jeszcze większego [69]. Kościół dystansuje się od wszelkich globalnych projektów politycznych, często potępia taki czy inny aspekt danego programu i nigdy nie proponuje całościowych rozwiązań "pod klucz", rzekomo prowadzących do stworzenia nowego społeczeństwa, zgodnego z duchem Ewangelii.

Jedyne, co możemy zrobić czekając na nową ziemię i nowe niebo, to przygotować drogę Chrystusowi, jak naucza Sobór Watykański II:

"Nie znamy czasu, kiedy ma zakończyć się ziemia i ludzkość, ani nie wiemy, w jaki sposób wszechświat ma zostać zmieniony. Przemija wprawdzie postać tego świata zniekształcona grzechem, ale pouczeni jesteśmy, że Bóg gotuje nowe mieszkanie i nową ziemię, gdzie mieszka sprawiedliwość, a szczęśliwość zaspokoi i przewyższy wszelkie pragnienia pokoju, jakie żywią serca ludzkie. Wtedy to po dokonaniu śmierci zmartwychwstaną synowie Boży w Chrystusie i to, co było wsiane w słabości i zepsuciu, odzieje się nieskażonością, a wobec trwania miłości i jej dzieła, całe to stworzenie, które Bóg uczynił dla człowieka, będzie uwolnione od niewoli znikomości.

Słyszymy wprawdzie, że na nic człowiekowi się nie przyda, jeśli cały świat zyska, a siebie samego zatraci. Oczekiwanie jednak nowej ziemi nie powinno osłabiać, lecz ma raczej pobudzać zapobiegliwość, aby uprawiać tę ziemię, na której wzrasta owe ciało nowej rodziny ludzkiej, mogące dać pewne wyobrażenie nowego świata. Przeto, choć należy starannie odróżniać postęp ziemski od wzrostu Królestwa Chrystusowego, to przecież dla Królestwa Bożego nie jest obojętne, jak dalece postęp ten może przyczynić się do lepszego urządzenia społeczności ludzkiej.

Jeżeli krzewić będziemy na ziemi w duchu Pana i wedle Jego zlecenia godność ludzką, wspólnotę braterską i wolność, to znaczy wszystkie dobra natury oraz owoce naszej zapobiegliwości, to odnajdziemy je potem na nowo, ale oczyszczone ze wszystkiego brudu, rozświetlone i przemienione, gdy Chrystus odda Ojcu "wieczne i powszechne królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju". Na tej ziemi Królestwo obecne już jest w tajemnicy; dokonanie zaś jego nastąpi z przyjściem Pana" [70].
 

Przypisy:

 [69] Temat ten porusza Jean-Miguel Garrigues w książce La politique du meilleur possible, Mame, 1994. Polskiego Czytelnika możemy odesłać np. do Noty doktrynalnej o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym (Kongregacja Nauki Wiary, 24 listopada 2002): "Gdy wierni świeccy wypełniają wspólne powinności obywatelskie, kierując się "głosem sumienia chrześcijańskiego" oraz zgodnie z wartościami, które ono dyktuje, spełniają także właściwe sobie zadanie ożywiania duchem chrześcijańskim porządku doczesnego, respektując jego naturę i prawowitą autonomię oraz współdziałając z innymi obywatelami z właściwą sobie kompetencją i na własną odpowiedzialność. Z tego fundamentalnego nauczania Soboru Watykańskiego II wypływa wniosek, że "świeccy nie mogą rezygnować z udziału w 'polityce', czyli w różnego rodzaju działalności gospodarczej, społecznej i prawodawczej, która w sposób organiczny służy wzrastaniu wspólnego dobra", a która obejmuje umacnianie i obronę takich dóbr, jak porządek publiczny i pokój, wolność i równość, poszanowanie życia ludzkiego i środowiska, sprawiedliwość, solidarność itd." (przypis tłumaczki).
 [70] Sobór Watykański II, Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 39.





 
 



Pełna wersja katolik.pl