logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
ks. Mieczysław Kinaszczuk
Smaki miłości
Wydawnictwo Salwator


Wydawca: Salwator
Rok wydania: 2010
ISBN: 978-83-7580-208-5
Format: 130x190
Stron: 124
Rodzaj okładki: miękka 

Kup tą książkę

 

Cena sakramentalnej Miłości

Chrystusa

 

Wiecie bowiem, że z odziedziczonego po przodkach waszego złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy.
(1 P 1,18-19).

Można się zachwycić przesłaniem św. Piotra, zwłaszcza że ma ono swoje przełożenie w naszym codziennym życiu chrześcijańskim. Czyż nie doświadczamy nieustannie najwyższej miłości Chrystusa, łaski Jego przelanej za nas krwi i świętej obecności Pana Jezusa we wszystkim, co przeżywamy? Miłość Chrystusa wypełnia nasze serca i sprawia, że możemy być zdolni postępować jak Jego uczniowie. Smak tej Miłości odczuwamy w życiu sakramentalnym, w którym Odkupiciel oddaje nam się cały. Właśnie sakramentalnemu wymiarowi naszego życia pragnę poświęcić kilka słów.

Chodzi przede wszystkim o sakrament Spowiedzi Świętej.

Miało to miejsce kilka lat temu. Wczesną wiosną, w Wielkim Poście, udałem się wraz z ks. Piotrem do Niepokalanowa na zjazd Diecezjalnych Referentów ds. Powołań kapłańskich i zakonnych. Ksiądz Piotr jest członkiem Rady Krajowej zatroskanej o powołania w Kościele, ja natomiast pojechałem z Nim jako osoba wspierająca.

Wydarzenie, które pragnę opisać, miało dla mnie niezwykłe znaczenie. Na marginesie dodam, że chyba po raz pierwszy coś takiego przeżyłem. Zatrzymaliśmy się w Łodzi, w pobliżu katedry. Weszliśmy do jej wnętrza na krótką modlitwę. Akurat odbywała się jakaś nauka dla dzieci, być może były to rekolekcje szkolne. Ksiądz Piotr wyszedł na zewnątrz, ja natomiast postanowiłem zostać jeszcze chwilę w świątyni. Nagle podszedł do mnie mężczyzna i zwrócił się z prośbą o spowiedź. Był niepełnosprawny i nie potrafił wyspowiadać się w konfesjonale. Po spowiedzi odszedł zadowolony i wdzięczny, a ja długo jeszcze rozmyślałem o tym wydarzeniu. Uświadomiłem sobie jedną rzecz. Jakie to ważne w przypadku kapłana mieć na sobie strój duchowny. Czasami wiernemu wystarczy widok koloratki, by poprosić o najcenniejszy dar Chrystusa - Jego Miłość ukrytą w świętym sakramencie. Przecież gdybym był wówczas w stroju cywilnym, to osoba nie w pełni sprawna nie doświadczyłaby łaski Jezusa potrzebnej do zbawienia.

Lourdes. Jestem z grupą nauczycieli w pobliżu Groty Objawień. Niektórzy modlą się w ciszy, inni czekają na kąpiel w wodzie pochodzącej z cudownego źródełka, jeszcze inni po prostu rozmawiają, dzieląc się bieżącymi przeżyciami. W pewnej chwili podszedł do nas mężczyzna, Polak, który widząc mnie w koloratce, poprosił o sakrament spowiedzi. Jak się potem okazało, bardzo jej potrzebował. Po zakończeniu przyznał, że przyjechał do Lourdes ze swoim głęboko wierzącym szefem (pracował sezonowo gdzieś we Francji), któremu był wdzięczny za możliwość odwiedzenia świętego miejsca.

Powyższe przykłady to tylko wyjątki, mające swoją wagę i wartość. Potwierdzają one prawdę, iż człowiek potrzebuje Chrystusa, żywego i prawdziwego - obecnego w sakramentalnych znakach. Przystępując do spowiedzi świętej, która jest sakramentem trudnym dla każdego chrześcijanina, jesteśmy obdarowani przez Chrystusa łaską przebaczenia, a tym samym nowym życiem. Po każdej spowiedzi możemy śmiało wołać słowami Apostoła Narodów: Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2,20). Czy może być dla nas coś ważniejszego i cenniejszego nad zjednoczenie duszy z Panem Jezusem?

W sklepie internetowym można kupić tę książkę: 

Kup tą książkę


 



Pełna wersja katolik.pl