logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w


sortuj wg. data dodania | autora | tytuł

Modląc się Eucharystią
ks. Grzegorz Strządała
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus określa modlitwę jako wznie­sienie serca, proste spojrzenie ku Niebu, okrzyk wdzięczności i miłości zarówno w cierpieniu, jak i radości. Definiując modlit­wę bardzo często określamy ją jako dialog, spotkanie z Bogiem. Przez modlitwę człowiek dąży do doświadczenia Bożej obecno­ści. Jest więc działaniem Boga i człowieka.
Otwórzcie drzwi!
ks. Zbigniew Snarski
O potrzebie i konieczności przyjęcia Jezusa Chrystusa i uznania Go za Pana i Zbawiciela mówimy w kontekście ewangelizacji. Chodzi o ewangelizację rozumianą ściśle, to znaczy jako głoszenie Dobrej Nowiny tym wszystkim, którzy jeszcze jej nie słyszeli lub tym osobom, które chociaż słyszały orędzie zbawienia, to jednak nie odpowiedziały na jego wezwanie.  
Fundament i zmiany
Najczęściej mamy jakiś wspaniały pomysł – błogosławiony pomysł na swoje, albo na czyjeś życie. Potem zaczynamy go wprowadzać w życie, a gdy napotykamy trudności zaczynamy prosić Boga, żeby pomógł nam realizować naszą własną wolę. Próbujemy Mu wmówić, że przecież to Jego pomysł, albo że tak się złożyło lub buntujemy się, że przecież nie tak się umawialiśmy.  
Kto idzie za Mną...
ks. Adrian Put
W psalmie 27, 1 odnajdujemy słowa modlitwy pełnej ufności: Pan światłem i zbawieniem moim: kogóż mam się lękać? Psalmista zwracając się do Pana wyznaje w Nim na samym początku prawdę Światła. To światło jest tu ukazane jako prawdziwe zbawcze działanie Boga. Człowiek ma pewność, że wzywając światła i zbawienia Pana nie musi się lękać. Dać zbawienie to wyprowadzić kogoś na światło i pozwolić mu oglądać zbawcze dzieła. 
Jak spełniać wolę Bożą?
ks. Zbigniew Snarski
Są w naszym życiu takie sytuacje, w których nie wiemy jak postąpić: czy takie, a nie inne działanie, jest zgodne z wolą Bożą? Jak wtedy się zachowywać? Powstaje pytanie: czy istnieją jakieś reguły, które określałyby nasze działanie? Literatura duchowa z zakresu rozeznawania duchów, wypowiedzi mistrzów życia duchowego, a także pisarze komentujący je podpowiadają pewne zachowania, które moglibyśmy stosować w naszej codziennej praktyce. 
Chrześcijaninie, w kim pokładasz nadzieję?
Ks. Mariusz Pohl
Nadzieja to to, na czym polegamy, w czym upatrujemy wsparcia i pomocy, coś, co zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa i sens życia, co jest naszą najwyższą, najbardziej upragnioną wartością i celem życia. Już samo sformułowanie tytułowego pytania uwidacznia podstawowy problem z na­szą wiarą, a raczej tym, co nazywamy potocznie chrześcijaństwem. Sugeruje bo­wiem, że chrześcijanin mógłby pokładać nadzieję w czymkolwiek: w różnych war­tościach, ideach, rzeczach i że może w tym przebierać jak na półkach w hipermarkecie. 
Trzeci dzień Triduum
ks. Adrian Put
Niedziela wielkanocna to dziwny dzień? Czy na pewno? Jest to dzień obfitujący w wiele ważnych wydarzeń: Wigilia Paschalna wraz z procesją rezurekcyjną lub w zależności od miejsca nocne czuwanie paschalne zakończone radosną procesją i poranną Mszą Świętą, dzielenie się dobrą nowiną ze spotkanymi ludźmi, Jutrznia w gronie rodziny, święcone, rodzinna rozmowa o Zmartwychwstałym, uroczysty posiłek i wreszcie Nieszpory chrzcielne w kościele to wystarczająco dużo treści i wydarzeń na trzeci dzień Triduum Paschalnego.  
Serce dla serca
ks. Grzegorz Strządała
Czym jest miłosierdzie? Nierzadko słowo to jest w języku polskim utożsamiane ze słowem miłość. Jednak słowa te, choć oba bardzo szlachetne, mają nieco różne znaczenia. Jak nas poucza Katechizm Kościoła Katolickiego, miłosierdzie jest owocem miłości (por. KKK 1829). Miłosierdzie jest zatem ukonkretyzowaniem dzieła miłości. 
Na różne sposoby
ks. Artur Filipiak
Pan Bóg wciąż mówi, podobnie jak nie przestaje działać w tym świecie. Jego słowa nie można bowiem oddzielić od działania. Rzekł Bóg… i stało się – powtarza się jak refren w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju. To słowo – jak zapewnia autor Listu do Hebrajczyków – pozostaje nadal żywe, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca (Hbr 4,12).
On i praca
Jan Halbersztat
W ciągu ostatnich dwustu lat rozwój techniki posunął się tak dale­ko, że dzisiaj czysto fizyczna praca stanowi zaledwie około połowy działalności człowieka (resztę robią za nas maszyny...). Dziś, na początku dwudziestego wieku, nikogo już nie dziwi (przynajmniej w naszym kręgu cywilizacyjnym i kulturowym), że kobiety podobnie jak mężczyźni pracują zawodowo, zara­biają na życie swoje i bliskich. Wciąż jednak w świadomości większości lu­dzi, to mężczyzna jest tym, który na dom zara­bia i go „utrzymuje”. 
 
1  
...
6  
7  
8  
9  
10  
11  
12  
13  
14  
...
 
 



Pełna wersja katolik.pl