logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
o. Józef Kucharczyk OCD
Ku Bożemu Narodzeniu śladem Świętej z Awili
Wydawnictwo Karmelitów Bosych


Wyruszyć razem ze św. Teresą od Jezusa (1515- -1582) na adwentową drogę to okazja, aby na nowo rozsmakować się w słowie Jezusa. Wyrazu "rozsmakować" nie u żywam tutaj przypadkowo. W swoim komentarzu do Pieśni nad Pieśniami Święta porównuje Chrystusa do "drzewa urodzajnego". Zachęca nas, abyśmy usiedli w Jego cieniu i spożywali owoce, czyli słowa, które Pan zostawił nam w Ewangelii:

 
Wydawca: Wydawnictwo Karmelitów Bosych
Rok wydania: 2014
ISBN:  978-83-7604-332-6
Stron: 118
Rodzaj okładki: Miękka
 
    

 
20 grudnia
Usiąść jak Ona w cieniu Pana

Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”. Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię”.
(Łk 1, 34-38)
 
Pod cieniem Jego, którego pragnęłam, siedziałam (Pnp 2, 3). Cóż to za cień niebiański, o którym tu mówi Oblubienica, i kto nam obja śni, co Pan przez ten wyraz oznajmia? Przychodzi mi tu na myśl, co anio ł powiedział do Panny Najświętszej, Pani naszej: Moc Najwyższego os łoni Ci ę. O, jakąż musi czuć obronę dusza, którą Pan do takiej wielkości wyniesie! Słusznie może ona już usiąść i siedzieć bezpiecznie.
 
Rozważcie teraz, że w większości i prawie zawsze Bóg darów tak wysokich i łask tak wielkich zwykł użyczać tym, którzy wiele wycierpieli dla Jego chwały i pragną Jego miłości. I tym, którzy całe swoje życie tak usiłują rozrządzać, iżby wszystkie ich sprawy były przyjemne Panu, i wiele już lat przeżyli na rozmyślaniu i szukaniu Boskiego Oblubieńca, i od dawna sprzykrzyły im się rzeczy tego świata. Tacy więc, mówię, którzy mocno usadowili się w prawdzie i nigdzie nie szukają dla siebie pociechy ani pokoju, ani ochłody, tylko tam, gdzie wiedzą , że prawdziwie je znaleźć mogą, tacy siadają w cieniu Pana i niczego więcej nie pragną. O, jakże szczęśliwa ta dusza, która zasłuży na to, by mogła mieszkać w tym cieniu!

[Podniety miłości Bożej 5, 2–3]
 
 
Modlitwa:
Znów spoglądam na Twoją Matkę, Jezu. Kiedy się modlę, tak bardzo lubię na Nią patrzeć, na Ciebie ukrytego w Jej łonie, w Jej słowach, w krzątaniu się po domu w Nazarecie, i na to, jak cudownie i radykalnie zmieniłeś Jej życie. Jej przykład mnie ośmiela, aby dzisiaj znów powiedzieć: „niech mi się stanie według słowa Twego”. 

1 2  następna
 



Pełna wersja katolik.pl