Ks. Henryk Skoczylas CSMA
Codziennie rano i wieczór pewna pobożna matka uczyła pacierza trzyletniego synka, Eugeniusza. Jedna z modlitw była do Anioła Stróża. Zawierała ona kilka wezwań ciepłych, serdecznych, bardzo żywych i obrazowych. Stąd chłopiec, stając na krześle, składał rączki i wpatrując się w oczy swojej mamy, bardzo chętnie powtarzał za nią słowa modlitwy...