logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Andrzej Zwoliński
Grzechy Cudze
Wydawnictwo WAM


Andrzej Zwoliński
Wydawca: WAM
Rok wydania: 2009
ISBN: 978-83-7505-353-1
Format: 156x232
Stron: 408
Rodzaj okładki: miękka

 
Kup tą książkę

 

Milczeć na grzech cudzy


Prorok Ezechiel wzywał do odwagi przerwania milczenia wobec zła innych ludzi :

Gdyby zaś sprawiedliwy odstąpił od swojej prawości i dopuścił się grzechu, i gdybym zesłał na niego jakieś doświadczenie, to on umrze, bo go nie upomniałeś, z powodu jego grzechu; sprawiedliwości, którą czynił, nie będzie mu się pamiętać, ciebie jednak uczynię odpowiedzialnym za jego krew. Jeśli jednak upomnisz niesprawiedliwego, by sprawiedliwy nie grzeszył, i jeśli nie popełni grzechu, to z pewnością pozostanie przy życiu, ponieważ przyjął upomnienie, ty zaś ocalisz samego siebie (Ez 3, 20-21).

Prorok uczy, że odważne słowo upomnienia ratuje grzesznika, a jego brak prowadzi go do śmierci. Milczenie wobec zła jest prowadzeniem grzesznika i samego fałszywego świadka nikczemności po drodze zagłady. Kto widząc zgorszenie zamiast błądzącego z miłości albo z obowiązku i powołania upomnieć, skarcić, zgromić, albo przynajmniej przestrzec o tym jego przełożonych, milczy, tym samym staje się uczestnikiem grzechu bliźniego.

Ojciec Kościoła, św. Cyprian, biskup Kartaginy, w traktacie O upadłych, dokonał oceny zachowania tych, którzy poddali się dekretowi cesarza Decjusza z 249 r., nakazującemu, by wszyscy obywatele wobec specjalnej komisji złożyli ofiarę kadzielną i wzięli udział w tzw. libacji przed wizerunkiem "geniusza opiekuńczego" imperium oraz jego władcy. Po tym akcie czci religijnej mieli otrzymać pisemne zaświadczenie o politycznej lojalności. Odmowa pociągała za sobą różne przykre konsekwencje: wygnania, tortury, konfiskatę majątku, kary cielesne aż do śmierci męczeńskiej włącznie. Pochwala tych, którzy wytrwali w wierze; broni tych, którzy uciekli przed prześladowaniami ("kto choćby tylko nie wstawił się w czasie wyznaczonym na zaparcie się wiary, ten już tym samym wyznał, że jest chrześcijaninem"), lecz nie szczędzi gorzkich słów wyrzutu tym, którzy zaparli się Chrystusa. Jednocześnie wzywa, by nie pomijać milczeniem licznych zdrad i upadków, które miały miejsce: "Nie wolno nam, bracia, przemilczeć prawdy ani ukrywać podłoża i przyczyny naszej rany. Wielu uwiodła ślepa miłość majątku, bo też rzeczywiście trudno się zdecydować na ucieczkę ludziom, których mamona krępuje niby kajdany"[1]. Są to słowa potwierdzone świadectwem męczeństwa ich autora: Cyprian poniósł śmierć męczeńską w następnym prześladowaniu za Waleriana (253-260). Nie milczał, gdy podejmował w nauce problem zaparcia się wiary wielu współbraci, lecz nie milczał także wówczas, gdy słowa kosztowały bardzo wiele...

[1] Św. Cyprian, O upadłych, [w:] M. Michalski, Antologia literatury patrystycznej, Warszawa 1975, t. 1, s. 273.


 



Pełna wersja katolik.pl