logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
ks. Marek Dziewiecki
Dorastanie do świętości
Wydawnictwo Pomoc


Wychowanie dojrzałego człowieka jest nie tylko najważniejszym zadaniem kolejnych pokoleń. Jest to również zadanie najtrudniejsze, gdyż człowiek - mimo swojej wielkości - ponosi bolesne konsekwencje grzechu pierworodnego. Jest kimś jedynym pośród istot naszej planety, kto potrafi krzywdzić samego siebie do śmiertelnych uzależnień i samobójstw włącznie. Właśnie dlatego nie jest możliwy rozwój człowieka bez wysiłku i dyscypliny, bez norm moralnych i współpracy z Bogiem, bez czujności i stawiania sobie twardych wymagań, bez sprzeciwiania się złu w sobie i wokół siebie oraz bez pomocy Zbawiciela.
 
 

Wydawca: Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa Pomoc
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7256-880-9
Format:110x180
Stron:272
Rodzaj okładki:Miękka

 
Kup tą książkę  
 

 
Więź z Bogiem 

Prawdziwa nadzieja 
jest zawsze
zakotwiczona w Bogu.
 
Bez więzi z Bogiem człowiek nie jest w stanie budować dojrzałe i trwałe więzi z samym sobą i z bliźnim. Właśnie dlatego najsilniejsze więzi tworzą ci ludzie, którzy są przyjaciółmi Boga. Nikt z nas nie jest samą miłością. Każdy człowiek w jakimś stopniu dotknięty jest egoizmem, słabością, naiwnością, grzechem. Nikt z nas nie jest w stanie wymyślić miłości ani trwać w miłości bez pomocy Boga, który jest Miłością. Jest tu zatem analogia do sytuacji dziecka, które bez pomocy mądrze kochających dorosłych nie rozwinie się spontanicznie. Człowiek potrzebuje więzi z Kimś, wobec Kogo może przez całe życie pozostać dzieckiem potrzebującym pomocy i czułej miłości. Podobnie jak w "Nie Kończącej Się Opowieści" Michaela Ende'ego, w każdym z nas jest jednocześnie dzielny i nieustraszony wojownik oraz zagubione i bezradne dziecko. Potrzebujemy więzi z kimś, kto kocha nas bardziej niż my kochamy samych siebie, kto kocha nas nad życie, nieodwołalnie i bezwarunkowo. Kimś takim jest tylko Bóg, który jest Miłością. Możemy stawać się mądrym darem dla innych ludzi tylko wtedy, gdy spotykamy się z Miłością i gdy Miłość kochamy nade wszystko, bo tylko Boża Miłość chroni nas przed toksycznymi więziami, krzywdą, grzechem i rozpaczą. Nie jesteśmy więksi od Dawida, który bez spotkania z Bogiem pozostałby cudzołożnikiem i mordercą, dopuszczającym się coraz okrutniejszych krzywd i coraz cięższych grzechów. Nie jesteśmy też więksi od Piotra, który bez spotkania ze Zmartwychwstałym podpadłby w rozpacz tak, jak Judasz. 
 
W każdej sytuacji będziemy trwać w nadziei wtedy, gdy nasza więź z Bogiem będzie silniejsza od naszej najsilniejszej więzi z człowiekiem. Pierwszym przejawem i sprawdzianem dziecięcej więzi z Bogiem jest modlitwa. Dzieci, które czują się kochane, nieustannie rozmawiają z rodzicami i żyją mocą kontaktu z nimi. Podobnie człowiek dziecięco zaprzyjaźniony z Bogiem, nieustannie się modli. Modlitwa to najbardziej osobista rozmowa, w czasie której jestem w stanie powiedzieć Bogu o mnie więcej niż samemu sobie. W czasie modlitwy zyskuję nowe siły, odkrywam nowe drogi rozwiązywania trudności, odnajduję nową nadzieję. W czasie modlitwy upewniam się o tym, że Bóg szepce mi takie słowa, których najbardziej potrzebuję w danej chwili i kocha mnie taką miłością, która niezawodnie umacnia moją nadzieję.
 
Skoro jedynym źródłem niezawodnej nadziei jest miłość, to ludźmi największej nadziei są święci. Święty to ktoś, kto w najtrudniejszej nawet sytuacji może zachować niewzruszoną nadzieję, gdyż taki człowiek w każdej sytuacji kocha i przyjmuje miłość. 
 
Jakże trudne i pełne przeciwności było doczesne życie Maryi i Jozefa czy życie Jana Pawła II. Po ludzku patrząc, mieli oni wszelkie powody do tego, by popaść w rozpacz lub buntować się przeciw Bogu. Ale - będąc świętymi - błogosławili Boga i stali się Jego czytelnymi świadkami. Pełnię i pewność nadziei mają ludzie święci, czyli ci, którzy wiernie pełnią wolę Boga, a wszystko inne Jemu zawierzają. 

 



Pełna wersja katolik.pl