logo
Niedziela, 12 maja 2024 r.
imieniny:
Dominika, Imeldy, Pankracego, Nereusza, Achillesa – wyślij kartkę
Szukaj w


Życie wieczne

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł

Nie bój się bać
Monika Białkowska
Jedni je lubią, drudzy się boją, jeszcze inni omijają „na wszelki wypadek” – jakby udawanie, że cmentarze nie istnieją, odsuwało od nas konieczność śmierci. Ani udawanie, ani lęk nie zmienią rzeczywistości: śmierć przyjdzie. Boimy się własnej śmierci i boimy się śmierci bliskich. Być może właśnie uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny, kiedy odwiedzamy groby, są dobrą okazją do tego, by skonfrontować się ze swoimi lękami. To okazja, by zapytać o ich źródło, o sens i o to, czy jesteśmy wobec nich bezradni. 
Do nieba tylko po znajomości
Jarek Kumor
Rynek pracy jaki jest, każdy wie, a już my mężczyźni szczególnie. Najlepiej mieć znajomości. Inaczej klepiesz biedę. Taka to opinia w Polsce pokutuje. Wydźwięk ma raczej pejoratywny, bo jak po znajomości, to nieuczciwie. A w takiej Turcji na przykład nikły odsetek pracuje bez znajomości. Po prostu - o rodzinę trzeba dbać również w życiu zawodowym. 
Czego możemy nauczyć się od aniołów?
Tomasz Powyszyński
Tajemniczym światem aniołów interesujemy się z wielu powodów. Myślę, że warto swoje zainteresowanie tym tematem przełożyć na spojrzenie, które pozwoli nam czegoś się od aniołów nauczyć, bo w końcu o to chyba chodzi. Wiedza o tym, ile jest chórów anielskich, jak się nazywają czy po której stronie lata nasz anioł stróż, jest bardzo ciekawa i czasem dobrze się czegoś tu dowiedzieć. Na nic jednak nam ta wiedza, jeżeli nasze życie ani drgnie pod jej wpływem. 
Spór o istnienie szatana
Jacek Salij OP
Nie mam wątpliwości co do istnienia szatana, gdyż wyraźnie mówił o nim i działał przeciwko niemu Syn Boży, Jezus Chrystus, w którego wierzę. Podkreślam, że nie tylko mówił o nim, ale również działał przeciwko niemu. Czysto teoretyczne uznanie, że szatan jest kimś realnym, wydaje się bowiem niemal tak samo jałowe, jak zaprzeczanie jego istnieniu.
Zmysłowa miłość Boga
o. Dominik
Serce człowieka, jego duchowa natura najpierw słyszy przez odczucie ciała, że jest chciane i kochane. Nadzieja – ten oddech duszy – rodzi się w dziecku najpierw przez ciepły dotyk. Dopiero wówczas, gdy dziecko czuje, że jest chciane – również chce istnieć. Tak więc zaproszenie do życia przychodzi w ciele i poprzez ciało. Dzieci potrzebują dotyku, spojrzenia, słów miłości, by się rozwijać. Te, które nie są pieszczone, głaskane, tulone, do których nikt nie przemawia z czułością – chorują lub umierają. 
Co robił Jezus w Wielką Sobotę?
Roman Zając
Na początek ustalmy ścisłe fakty. Jezus umarł na krzyżu w piątek około godziny 15. – nazywanej godziną dziewiątą, bo według Żydów nowy dzień zaczynał się o szóstej rano (por. Mk 15, 33n, Łk 23, 44). Martwe ciało Jezusa złożono do grobu. Potem trzeciego dnia okazało się, że ciało w tajemniczy sposób zniknęło z grobu, a uczniowie zaczęli w różnych okolicznościach i miejscach spotykać Zmartwychwstałego Jezusa. A co się działo z Jezusem między śmiercią a zmartwychwstaniem?  
Przemienieni mocą zmartwychwstania
Dariusz Piórkowski SJ
Perspektywa życia wiecznego wydaje się nieraz wielu ludziom tak odległa lub niewiarygodna, iż w ogóle nie zaprzątają sobie nią głowy. Podobnie dzieje się ze zmartwychwstaniem, które albo odkładane bywa do lamusa historii albo uważane jest za wątpliwą zapowiedż przyszłego szczęścia. Żródła biblijne dowodzą jednak, iż zmartwychwstanie jest zarówno obietnicą jak i wydarzeniem dokonującym się już dzisiaj. 
Czy grób Jezusa był pusty?
Paweł Paszko
Ewangeliści zgodnie przekazują, że ciało Jezusa znajdowało się w grobie nie dłużej niż od piątkowego wieczoru do niedzielnego świtu, a więc około 30-35 godzin. Następnie w tajemniczych okolicznościach zniknęło. Czy jednak owego wielkanocnego poranka grób Chrystusa był rzeczywiście pusty? 
Nasze Zmartwychwstanie
ks. Józef Tischner
Kiedy święty Paweł pisze o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, dodaje, że powstał z martwych „jako pierwszy z ludzi”. Oznacza to, że za Chrystusem pójdą również inni. Dzisiejsze święto Zmartwychwstania jest dla nas wszystkich ważną propozycją. Proponuje ono, abyśmy spojrzeli na nasze życie zupełnie inaczej, niż patrzymy na co dzień. Mamy stanąć jakby poza tym życiem. Mamy popatrzeć na własne życie jakby od zewnątrz, objąć je jednym spojrzeniem. Mamy popatrzeć na siebie jak na pielgrzymów na tej ziemi. 
Marzenie Boga
Jacek Szczygieł SCJ
Karol Wojtyła, zanim został papieżem, pisał o powołaniu w różnych miejscach. W książce pt. Miłość i odpowiedzialność tak je definiuje: „Istnieje właściwy każdej osobie kierunek jej rozwoju przez zaangażowanie się całym życiem w służbie pewnych wartości. Kierunek ten każda osoba powinna trafnie odczytać, przez zrozumienie z jednej strony tego, co w sobie nosi i co mogłaby z siebie innym dać, a z drugiej strony zaś – czego się od niej oczekuje”. 
 
1  
...
22  
23  
24  
25  
26  
27  
28  
29  
30  
...
 
 



Pełna wersja katolik.pl