logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Poznaj swoją godność!
eSPe


Weryfikacja po owocach
 
Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach. Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! (Mt 7,19–23).
 
Mogę powiedzieć wiele słów, wygłosić wiele apeli i deklaracji. Dziś wielu tak czyni. Jednak Jezus nie czeka na moje słowa, ale na konkretne czyny. To właśnie one są weryfikacją mojego pójścia za Jezusem, mojego zakorzeniania w Jego nauczaniu.
Czasem trudno jest podjąć moralną decyzję. Nie mamy pewności, jaki wybór jest słuszny. Jezus podaje prosty sposób rozpoznawania słuszności naszego postępowania. Chodzi o owoce, jakie przynoszą nasze decyzje. Jeśli są dobre, to będą przynosiły dobre owoce, a jeśli są złe, to nigdy nie przyniosą dobra.
 
Upadek nie oznacza przegranej!
 
A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych (Mt 5,44–45).
Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła (Mt 5,29–30).
 
Wiemy dobrze, że jako ludzie popełniamy grzechy i podejmujemy błędne decyzje. Patrząc tylko po ludzku można stwierdzić, że to nasz koniec. Tymczasem Jezus pokazuje nam, że kochać to znaczy powstawać. Kto kocha, a zdarzy mu się popełnić zło, nie jest przekreślony przez Boga, gdyż On wciąż czeka na człowieka, na Jego powrót, jak Miłosierny Ojciec (por. Łk 15,11–32).
 
Potrzeba jednak także z naszej strony działania, dania odpowiedzi na łaskę Boga. Trzeba podjąć decyzję o powrocie, jak to zrobił Syn Marnotrawny (por. Łk 15,17–18). Ta decyzja dotyczy radykalnego odrzucenia zła. Chodzi o mocne postanowienie poprawy, które nie tylko charakteryzuje się tym, że wiem, co trzeba zmienić, ale także z pomocą łaski Bożej mam plan, w jaki sposób to zrobić. To jest właśnie owo wyłupanie i odcięcie oraz odrzucenie od siebie (por. Mt 5,29–30).
 
Podsumowanie
 
Jezus w Ewangelii nieustannie pokazuje nam pozytywy swojej drogi, która jednak nie jest drogą łatwą. Kiedy podejmujemy decyzję życiowe w duchu moralności Jezusa, to wtedy wybieramy dobrze. Potrzeba, abyśmy zawsze pamiętali, że pierwszym i ostatecznym odniesieniem jest sam Jezus Chrystus, Jego nauka zawarta w Ewangelii i przykazaniach. To droga realizacji naszego powołania do szczęścia.
 
Bóg daje mi nieustannie drogowskazy na mojej drodze, abym nie pobłądził. Te drogowskazy, jak te przy naszych drogach, mają bezpiecznie zaprowadzić mnie do wiecznego szczęścia z Jezusem. Kiedy On jest dla mnie drogą, prawdą i życiem (por. J 14,6), wtedy mogę być spokojny o swoje decyzje i o swój los. Ważne jest, abym słuchał głosu sumienia, które jest moim najlepszym sanktuarium, w którym spotykam Boga i mogę odpowiedzieć na Jego głos. Muszę jednak podjąć wysiłek, aby właściwie formować swoje sumienie.
 
Bóg, nawet wtedy gdy upadam, czyli dokonuję złych wyborów moralnych, wciąż na mnie czeka i chce, abym doświadczył Jego przebaczenia. Zatrzymanie się w takim momencie prowadzi do stwierdzenia, że potrzebuję tego przebaczenia. Natomiast przyjęcie przebaczenia sprawia, że potrafię stanąć w prawdzie w swoim życiu. Podjęcie wysiłku wykorzenienia grzechów głównych owocuje rozwojem cnót, które stanowią lekarstwo przeciwko konkretnym grzechom.
 
o. Robert Wawrzeniecki OMI
   
 
poprzednia  1 2 3
 



Pełna wersja katolik.pl