logo
Środa, 15 maja 2024 r.
imieniny:
Dionizego, Nadziei, Zofii, Izydora, Dympny – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Kard. Nycz: Jan Paweł II pokazał Kościół i głęboki sens przynależności do niego całemu światu


Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. "radiowej" w bazylice Świętego Krzyża z okazji setnej rocznicy urodzin Jana Pawła II. Podkreślił, że w czasie pandemii, powodującej lęk i niepokój, warto przypomnieć sobie przesłanie z pierwszej pielgrzymki do Polski oraz skupić się na odkrywaniu nauczania Papieża Polaka i modlitwie dziękczynnej za niego. "Jan Paweł II głosił miłosierdzie Boga, który zna człowieka i czeka, aby mu przebaczyć, przyjąć do siebie" - mówił metropolita warszawski


W homilii kard. Nycz nawiązał do pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 roku, który przyjechał “głosić Ewangelię, nauczać i wypraszać dla nas Ducha świętego”. – To była pielgrzymka Ducha świętego, która zaczęła się od prośby o Jego zstąpienie, a kończyła się wielkim bierzmowaniem dziejów. Jan Paweł II wołał: ducha nie gaście, nie zasmucajcie się, w tym duchu musicie być mocni, bo tej mocy teraz wam bardzo potrzeba – podkreślił.

 

Papież Polak rozpoczął tak nie tylko pielgrzymkę do Polski, ale również cały swój pontyfikat, u progu którego wołał: “nie lękajcie się otworzyć swoje serca i drzwi narodów dla Chrystusa, który chce ubogacić człowieka i zagwarantować mu wolność, którą często zabiera świat, jeśli zamknie swoje serce na Chrystusa”.

 

Metropolita warszawski podkreślił, że często zadajemy sobie pytanie co by powiedział Jan Paweł II w czasie pandemii, która tak bardzo nas ogranicza oraz jest źródłem niepokoju i lęku. – Myślę że powiedziałby to wszystko co w czasie pierwszej pielgrzymki i na początku pontyfikatu: nie lękajcie się, Chrystus jest z wami, otwórzcie serca na Jezusa, bo bez Niego nie potraficie niczego zrozumieć, także tego co się dzieje. I może dodałby to co powiedział podczas drugiej pielgrzymki: pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja. Potrzeba nam takiego uspokajającego głosu – dodał kard. Nycz.

 

Pandemia spowodowała, że setną rocznicę urodzin Papieża Polaka obchodzimy skromnie i przede wszystkim na modlitwie, dzięki czemu “mamy więcej czasu, aby wejść w głąb nauczania i pontyfikatu Jana Pawła II”. – Takie rocznice pozwalają nam przybliżyć osobę i odkryć ją na nowo. Papież jest ciągle nieodkrytym skarbem Kościoła, który trzeba poznać i naśladować w jego świętości – podkreślił kard. Nycz.

 

Benedykt XVI napisał w liście z okazji setnej rocznicy urodzin, że “w Janie Pawle II objawiła się dobroć i miłość Boga” oraz wskazał – jak podkreślił kard. Nycz – kilka istotnych punktów, nad którymi należy się zatrzymać mówiąc o Papieżu Polaku. Gdy Karol Wojtyła został papieżem Kościół był w rozdarciu i trudnej sytuacji posoborowej. – Jan Paweł II odważnie wziął na swoje ramiona kontynuację soborowej odnowy, zaczął na nowo zachwycać się Chrystusem i Kościołem. Pokazał Kościół i głęboki sens przynależności do niego całemu światu – podkreślił metropolita warszawski.

 

Jan Paweł II przypominał światu przykazania Boże oraz w sposób klarowny głosił Ewangelię i prawdę, którą przedstawia. – Głosił przykazania do tego stopnia, że niektórzy nazywali go rygorystą – dodał metropolita warszawski. Papież “wiedział, że człowiekowi trzeba stawiać wysoko poprzeczkę, ale jednocześnie wiedział, że człowiek jest słaby”. – Mimo tego uważał, że nie trzeba rezygnować z tego czego Bóg oczekuje od człowieka. Zawsze czynił to z objawianiem prawdy o Bożym Miłosierdziu. Dlatego nie był rygorystyczny, bo głosił miłosierdzie Boga, który zna człowieka i czeka, aby mu przebaczyć, przyjąć do siebie – dodał kard. Nycz.

 

Czasami mówimy o Janie Pawle II, dodając mu przydomek “wielki”, który w historii Kościoła – nie tylko za świętość, ale za wielkie zasługi wobec Europy i Rzymu – otrzymało do tej pory tylko dwóch papieży: Leon i Grzegorz. – Za czasy, w których przyszło mu żyć, obronę świata przed kulturą śmierci jest pewnie kwestią czasu, kiedy historia przyzna mu przydomek “wielki”, jako pierwszemu papieżowi XX wieku – dodał.

 

Jan Paweł II wybrał kapłaństwo, mimo że miał ogromnie dużo talentów: aktorski, poetycki, filozoficzny, polonistyczny, ale był jednocześnie niezwykle pracowity.- Jeśli największe talenty nie spotkają się z pracowitością, to nie przyniosą takich efektów i owoców jak u Jana Pawła II – podkreślił.

 

Kard. Nycz zauważył, że Karol Wojtyła rozwijał wszystkie zdolności, które otrzymał od Boga, a wszechstronne wykształcenie przełożyło się również na skuteczny sposób głoszenia Ewangelii. – Wpatrujmy się w ten sposób odkrywania powołania, aby niczego nie odłożyć na bok – dodał.

 

archwwa.pl