Re: Modlitwa o zmianę w wyglądzie. |
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data: 2020-05-26 22:15
"udało mi się oszukać kierownika duchowego i "przeszłam" na kolejny etap rekolekcji ignacjańskich" - to tylko Twój wniosek. Nietrafny. Ja napisałam tak:
"Czy kierownik duchowy naprawdę dał Ci zielone światło na ten kolejny etap? Pomimo zafałszowanego obrazu Boga, jaki w sobie nosisz? Jeśli tak, to moim zdaniem był to poważny błąd".
Wyraziłam w ten sposób swoje zdziwienie. A ewentualne zaniedbanie przypisałam kierownikowi duchowemu, nie Tobie. Żadne oszustwo nawet przez ułamek sekundy nie zaświtało mi w głowie. W kolejnym wpisie starałam się uzasadnić, dlaczego myślę, jak myślę, ale podkreślając, że śmiało możesz zlekceważyć moją opinię, bo znawcą tematu (rekolekcje ignacjańskie) nie jestem:
"Nie jestem w tych sprawach żadnym ekspertem, ale myślę, że bez solidnego oparcia na fundamencie, jakim jest wewnętrzne przekonanie o bezwarunkowej Bożej Miłości do siebie samego, nie powinno się iść dalej. Bo odpowiedź człowieka nie będzie odpowiedzią na Bożą Miłość, podejmowaną w pełnej wolności, ale braniem na siebie ciężarów, które trudno potem dźwigać".
"mam skrzywiony obraz Boga"
Czy uważasz, że jest inaczej?
|
|