logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
ks. Leszek Zioła SDB
Przegrana młodość
Don Bosco


Problemy rodziny i szkoły
 
Dziecko wychowywane w atmosferze ciągłych kłótni, wzajemnej niechęci rodziców, agresji szybko zapamiętuje wszystkie zaobserwowane postawy i przyjmuje je w stosunku do innych. Ogromne problemy sprawiają dzieci opuszczone przez rodziców, a wychowywane przez dziadków czy opiekunów. Źródłem demoralizacji jest alkoholizm w rodzinie, ciągły brak pieniędzy, niedożywienie – dzieci, chcąc ukryć swoją sytuację posuwają się do kradzieży, rozbojów, agresji.
 
Demoralizujące jest także wychowanie zbyt tolerancyjne lub zbyt rygorystyczne w rodzinach pełnych. Pozwalanie na „wszystko i zawsze” bądź przeciwnie – obarczanie dzieci wszelkimi niepowodzeniami, surowość i dystans, brak czułości. Niedobra jest też niekonsekwencja lub sytuacja, kiedy każde z rodziców stosuje inne sposoby i metody wychowawcze, dając sprzeczne polecenia – dzieci przestają wtedy uznawać autorytet rodziców. To tylko niektóre przyczyny powstawania trudności wychowawczych w rodzinach.
 
Na wzrost zachowań przestępczych mają wpływ także patologie w szkołach. Przede wszystkim chodzi tu o zbyt liczne klasy i wielkie szkoły, anonimowość, brak przyjaznych relacji nauczyciel-uczeń, ale także o przeładowany program nauczania, nauczycieli nieprzygotowanych do zadań wychowawczych, błędy wychowawcze – niesprawiedliwe traktowanie, niedotrzymywanie słowa, niezagospodarowanie czasu wolnego uczniów po zajęciach szkolnych, brak zajęć pozalekcyjnych pozwalających na odkrywanie i rozwijanie pasji.
 
Niekiedy nawet małe niepowodzenia sprawiają, że uczniowie uciekają, wagarują. Bardzo często brakuje wtedy indywidualnego podejścia do dziecka trudnego. Najczęściej dzieci sprawiające kłopoty wychowawcze spycha się na margines i szuka się szybkiego sposobu pozbycia się „problemu” przez umieszczenie ich w innej szkole czy placówce wychowawczej.
 
Jeśli młody człowiek nie czuje się akceptowany ani w rodzinie, ani w szkole, to szuka grupy rówieśniczej, która zaspokoi potrzebę pozytywnych kontaktów z innymi. Niestety często odnajduje to w grupie przestępczej, która go wchłania i daje mu poczucie bliskości i zrozumienia. W nowej „paczce” dzieci i młodzież szybko przyjmują uznawany przez grupę system zasad i wartości, który zmierza do pogłębienia demoralizacji. W takiej nieformalnej grupie najszybciej przyswaja się postawy i zachowania przestępcze, zaczynając od agresji, kradzieży, wagarów, na rozbojach kończąc.
 
Co robić?
 
Znając najczęściej występujące przyczyny wchodzenia młodych w świat przestępczości, powinniśmy zintegrować siły, pomysły i działania, by w tak ważnej i wspólnej sprawie, jaką jest wychowanie młodego człowieka, działać razem na płaszczyźnie prewencyjnej, tak by nie dopuścić do powstawania i pogłębiania zachowań przestępczych.
 
Najważniejsza wydaje się pomoc rodzinie dysfunkcyjnej w wypełnianiu jej podstawowych zadań i wspieranie jej w przezwyciężaniu trudności wychowawczych. Pomoc udzielana z delikatnością i wyczuciem często otwiera oczy rodzicom lub opiekunom prawnym na pojawiające się problemy niedostosowania społecznego ich dzieci. Ważne są wspólne spotkania i rozmowy rodziców, wychowawców i nauczycieli.
 
Nasze działania muszą budzić zaufanie, powinny charakteryzować się mądrością i wyrazistością. Musimy zauważyć w każdym – nawet najtrudniejszym wychowanku – zalety, nie wolno nam pomijać słabych. Trzeba częściej używać pochwał, zauważyć nawet najmniejszy wysiłek trudnego dziecka, motywować, bardziej nagradzać niż karać, wymagać poprzez wskazywanie perspektyw, dodawać odwagi. Dziecko wychowuje się właściwie, gdy jest kochane i akceptowane, gdy otoczone zostaje  życzliwością i dobrocią. Nie wolno nam nieustannie go piętnować, obrażać, gniewać się na nie, trzeba umieć widzieć dobro i na nim budować.
 
Także szkoła powinna stawać się bardziej przyjazna. Szczególnie dzieciom sprawiającym trudności trzeba okazać więcej ciepła, troski, poświęcić im czas. Musimy uwierzyć w ich możliwości. Jeśli nie odbudujemy w sobie wiary w dzieci i młodzież, to najlepsze nawet rozwiązania prawne, profilaktyczne, systemowe nie przyniosą żadnego rezultatu.
Inny ważny element prewencyjny to powrót do mądrego zagospodarowania czasu wolnego po zajęciach lekcyjnych poprzez sport, muzykę, naukę, zabawę. Jest to najlepszy środek na nudę i na szukanie zajęcia w grupach nieformalnych.
 
***
 
Najlepsze efekty zauważa się wówczas, kiedy poszczególne podmioty odpowiedzialne za młodego człowieka (rodzice, wychowawcy, nauczyciele, pedagodzy środowiskowi, władze lokalne, placówki oświatowe, sądy rodzinne, placówki pomocy społecznej, policja) działają wspólnie, tworząc systemy diagnozy, profilaktyki i pomocy dzieciom i młodzieży.
 
ks. Leszek Zioła SDB
 
 
 



Pełna wersja katolik.pl