logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Bruno Maggioni
Nowa ewangelizacja. Moc i piękno Słowa
Wydawnictwo Bratni Zew


Bruno Maggioni mówi z prostotą o teraźniejszości albo, inaczej mówiąc, stawia teraźniejszość Kościoła i historii przed Słowem Bożym. Z czystą ewangeliczną jasnością Maggioniemu udaje się sprawić, że ewangeliczne słowo rozbrzmiewa w teraźniejszości nie popadając w banalne czy polemiczne uwspółcześnienia, lecz zawsze będąc odbiciem Słowa Bożego, którego siłą jest łagodność.
 
Wydawca: Wydawnictwo Bratni Zew
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7485-206-7
Format: 130 x 210
Stron: 224
Rodzaj okładki: Miękka
  
   

 
Doświadczenie Słowa
 
Aby konkretnie wykazać jak ważne jest Słowo, nie wystarczą wiarygodne teksty, które to stwierdzą, ani ustępy z Biblii, które dają tego świadectwo. Trzeba go doświadczyć we własnym życiu i własnej działalności ewangelizatorskiej. Trzeba doświadczyć jego skuteczności, mocy rozeznania, zdolności dotarcia do człowieka, zaskakującej nowości w tym, co mówi Bóg.
 
Trzeba przede wszystkim odzyskać ufność w siłę Słowa. To nieprawda, że ludzie są zmęczeni słowami: są zmęczeni słowami pustymi, lecz nie słowami prawdziwymi, nie słowem Boga. Syn Boży przyszedł między nas, żył z nami, kochał i służył, ofiarował siebie samego. Lecz, pragnąc wyrazić za pomocą jednego wyrazu jak wielkie znaczenie ma Jezus, jak to lepiej zobaczymy w dalszej części, Jan zdecydował się posłużyć terminem „Słowo”: „Na początku było Słowo” (J 1,1) i „Słowo stało się ciałem” (J 1,14) oraz „opowiadanie” o Ojcu (por. J 1,18).
 
Słowo Boga jest skuteczne, jedyne w sposób szczególny, i tą skutecznością żadne inne słowo nie może się szczycić. Izajasz (55,10-11) porównuje je do śniegu i deszczu: spadają na ziemię i nie wracają do nieba, zanim nie nawodnią i nie użyźnią jej wcześniej. Lecz jest to skuteczność, której człowiek nie może zaplanować: „Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami” (Iz 55,8). Skuteczność Słowa jest wolna, cała pozostaje w rękach Boga, a nie w przewidywaniach człowieka. Jest to skuteczność, którą należy przyjąć, rozpoznać, a nie planować i domagać się jej. Czasy i sposoby należą do Boga.
 
Ten sam koncept oddają ewangeliczne przypowieści o nasieniu. Słowo Boże jest niczym nasienie, a nasienie ma swój czas. Jego skuteczność jest pewna, cudowna, lecz ukryta. Kiełkuje pod ziemią, kiedy rolnik nie jest aktywny. Słowa ludzi nigdy nie są nasionami, lecz gotowymi drzewami. Człowiek pragnie planować: dlatego najpierw określa czasy i sposoby. Człowiek chce, aby spełniło się to, czego się domaga. Słowo Boże jest inne: jest wolne, na miarę wielkości fantazji Boga, a nie przewidzianych (i przewidywalnych) planów ludzi. Słowo Boże wyzwala człowieka, który je przyjmuje, nie więzi go w już zdefiniowanym schemacie. I wyzwala siewcę, który je sieje, od ­czynienia obliczeń, planów i prognoz. Siewca musi jedynie upewnić się, że nasienie jest dobre, że słowo, które ma głosić jest słowem Boga, a nie jego. Nie musi robić nic innego.
 
Słowo Boże posiada zdolność rozeznania, jakiej nie posiadają inne słowa. Jest to słowo przejrzyste i szczere. W Liście do Hebrajczyków (4,12) czytamy: „Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”. Słowa ludzi mówią to, czego chcą, nie zawsze mają odwagę powiedzenia prawdy. Czasami są słowami współwinnymi. Słowo Boże nigdy. Nie można rozeznać znaków Boga ani w swoim życiu ani w historii bez światła jego Słowa.
 
Słowo Boże zna człowieka, jego głębokie aspiracje, jego doświadczenia: jest niczym lustro, w którym możemy przeglądać i rozpoznawać się. Także w tej kwestii Biblia jest niezrównana i nie przestaje zaskakiwać. Nawet Jezus przeglądał się w Słowie Pism. Na krzyżu – w najbardziej znaczącej, wyjątkowej chwili swojego życia – nie posłużył się nowymi słowami, lecz słowami, które były już głoszone i słuchane w synagodze oraz czytane w tekstach jego ludu: psalmach. Słowo Boże jest jedynym, które naprawdę jest w stanie mówić nam o Bogu. Jest zwierciadłem Boga, nie tylko człowieka. Dlatego jest Słowem „zawsze nowym”, które nigdy nie męczy, ponieważ jego zakres nigdy się nie wyczerpuje. Jest słowem fascynującym, zdolnym pomóc nam dostrzec nie tylko wolę, lecz również piękno Boga. I to właśnie się liczy. Jeśli chcemy naprawić, jak się współcześnie powtarza, rozdartą tkaninę naszych wspólnot, – które są rozdarte ponieważ są osłabione i zagubione w wierze, – i jeśli chcemy ewangelizować i prowadzić nową ewangelizację, nie możemy zacząć inaczej jak od Słowa.

1 2  następna
 



Pełna wersja katolik.pl