Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data: 2022-09-28 02:42
Nie "drążę konserwatyzm", tylko zwracam uwagę, że moim zdaniem używasz tego słowa w niewłaściwym znaczeniu i jesteś mało konkretny. Skoro od 5 lat chorujesz na depresję i zaburzenia lękowe, to zapewne też chodzisz na terapię, a tam zwraca się uwagę właśnie na konkrety i właściwe zdefiniowanie problemu.
"Konserwatywny katolik" to dla jednych ten, który uznaje jedynie Mszę trydencką, dla innych ten, który przestrzega 6 przykazania. Analogicznie: "postępowy katolik" to może być np. ktoś, kto popiera aborcję, ale też ten, kto wprowadza w życie katolicką naukę społeczną jako przedsiębiorca bądź jako świecki czynnie uczestniczy w organizacji życia parafii czy jest liderem wspólnoty charyzmatycznej. Za "fundamentalistę katolickiego" może uchodzić ktoś, kto upiera się, że na wyjeździe integracyjnym nie będzie się upijał i pójdzie w niedzielę na mszę albo ktoś, kto będzie zmuszał gorączkujące dziecko do pójścia na mszę w niedzielę. Chcesz konkretów, tymczasem określenie "jestem postępowy, bo bliskie mi jest nauczanie JPII i Franciszka, a ludzie z duszpasterstwa są konserwatywni bo są fundamentalistami i łechcą swoje ego itd." niewiele mówi i co byś nie twierdził, jest oceniające. Łatwiej będzie polecić Ci konkretną duchowość, jeśli określisz czego szukasz. Jest niemal przepaść między wspomnianymi tu neonami a odnową charyzmatyczną i duchowością św. Ignacego, choć wszystkie działają wewnątrz Kościoła.
|
|