Drogi Poszukujący, trochę wygląda to na jakiś wdrukowany w Twoją podświadomość schemat, samospełniającą się przepowiednię, napędzaną złymi doświadczeniami z dzieciństwa. Poszukaj terapeuty, najlepiej katolickiego, bo może sam blokujesz się na działanie Boga w Twoim życiu. Nie bój się sięgnąć po pomoc.