Autor: che_burashka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2020-05-22 10:53
Nie przeczytałam całego Dzienniczka św. Faustyny, ale po lekturze fragmentów miałam podobne odczucia jak Ty. Tak, nic nie umyka "miłującej uwadze" Jezusa. Bardzo pragnęłam, jak św. Faustyna otrzymać dwie Hostie w czasie Komunii św. i tak się stało. Co roku, jak Ona, losuję patrona na nowy rok. Był chyba grudzień ubiegłego roku, gdy myślałam o losowaniu i przyszła mi do głowy liczba. Potem był 01.01.2020 i zaczęłam w duchu marudzić, że św. Faustyna to wyciągnęła los, a Pan Jezus Jej powiedział, że Go wylosowała, a gdy spojrzała na karteczkę, był tam napis: "Eucharystia". No to ja sobie tak narzekałam, że pewnie mi się trafi jakiś święty, którego nawet wcale nie znam itd., a św. Faustynę to Pan Jezus tak bardzo kochał, że dał Jej Siebie za patrona. Weszłam na stronę Zgromadzenia Sióstr MBM, gdzie losuje się patrona, wpisałam numer, który mi się "pojawił" w głowie w grudniu i... moim patronem na ten rok został Jezus Eucharystyczny. Mojego szczęścia nie da się ująć w słowa.
Jednym tchem przeczytałam też "Świadectwo" i "Słowo pouczenia" Alicji Lenczewskiej.
W sumie to nie wiem, jaka duchowość jest mi najbliższa. Nie umiem tak w ciszy zbyt długo trwać przy Jezusie. Zwykle zaraz włącza mi się "opcja uwielbienie", jak u św. ojca Franciszka (wybacz mi, proszę, św. ojcze Franciszku, bo do Twojego uwielbienia to mi bardzo wiele brakuje):
1Ty jesteś Święty Pan Bóg jedyny,
który czynisz cuda (por. Ps 76, 15).
Ty jesteś wielki (por. Ps 85, 10),
2Ty jesteś mocny,
Ty jesteś wielki (por. Ps 85, 10),
Ty jesteś najwyższy,
Ty jesteś Królem wszechmogącym,
Ojcze święty (J 17, 11),
Królu nieba i ziemi (por. Mt 11, 25).
(...)
Źródło: https://kapucyni.pl/uwielbienie-boga-najwyzszego/
Byłam kiedyś na weekendowych rekolekcjach w milczeniu u sióstr Boromeuszek koło Trzebnicy. Cudowny czas. Lectio divina i rekolekcje ignacjańskie też nie są mi obce. Kocham ciszę, kocham czas spędzony przed Jezusem na adoracji.
Dziękuję Ci, Gabi. Wszystkiego dobrego.
|
|