Autor: Mateusz (31.42.21.---)
Data: 2020-05-19 22:11
Zobacz dwa zdania wśród tego co napisałaś:
1) "Doradziłam aborcję".
2) "Chcę się usprawiedliwić".
Nie da się usprawiedliwić czynu, do którego samemu przyłożyło się rękę. A za aborcję odpowiedzialni są ci, którzy ją doradzają, kobieta, która podejmuje decyzję aprobującą i lekarz, który przeprowadza zabójstwo. Są ludzie, którzy właśnie na medyków chcieliby przenieść całość winy, ale to niemożliwe. Odebranie życia nienarodzonemu dziecku można i trzeba wyznać na spowiedzi i po uzyskaniu rozgrzeszenia odpokutować za nie. Choć jemu życia to nie zwróci i to jest w tym wszystkim największą tragedią. Zaraz obok stwierdzenia Twojej przyjaciółki, że nie żałuje decyzji o dokonaniu zabójstwa.
|
|