Autor: A (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2020-05-16 22:10
"Pasyjka oderwała się od krzyża. Uznałam, że Jezus nie chce, żebym tak dalej postępowała"
A ja bym to odebrała w inny sposób - że właśnie chce, bardzo chce i że bardzo Mu się to podoba. I że chce ci w ten sposób jakby podziękować za to, co robisz. Trochę jakby przytulić cię. Ucałować. To, że pasyjka oderwała się od krzyża, to tak jakby On zszedł z tego krzyża do ciebie. Po to właśnie, żeby cię przytulić, żeby odwdzięczyć ci się za to, co robiłaś. Żeby powiedzieć ci, jak bardzo jest Mu to miłe.
Można byłoby też spojrzeć inaczej. Że to nie On zszedł z krzyża, ale że ty Go jakby z niego zdjęłaś. Twoja miłość wyrażana częstym całowaniem Jego stop, może też połączonym z obmywaniem ich łzami, jakby wyjęła gwoździe i zdjęła Go z krzyża.
"czy to była odpowiedź Jezusa?" Nie wiem. Myślę, że mogła być. Ale jeśli była, to skierowana do ciebie i od ciebie zależy - od twojej wrażliwości, twojej relacji z Nim - czy tak ją potraktujesz i w jaki sposób odczytasz.
|
|