logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
William E. Rabior
Życie po... rozwodzie
Wydawnictwo Homo Dei


Wydawca: Homo Dei
Rok wydania: 2010
ISBN: 978-83-60998-97-7
Format: 130x185
Stron: 88
Rodzaj okładki: miękka
 
Kup tą książkę

 

Po rozwodzie niektórzy pozostają zranieni i nie są zdolni do normalnego życia. Inni nie tylko umieją przetrwać rozpad związku, ale odnajdują równowagę przebudowując swoje życie. Rozwód, mimo iż jest tragedią, staje się dla nich „pozytywną porażką”, z której wyciągają wnioski i rozwijają się wewnętrznie.
 
Książka Williama Rabiora powstała na podstawie rozmów z ludźmi, którzy razem z nim przeszli proces przezwyciężenia traumy porozwodowej. Ukazuje osiem dróg prowadzących ku uzdrowieniu. Bóg w tym procesie pomoże przekształcić cierpienie w coś dobrego. Tylko od osobistego zaangażowania człowieka zależy, czy to dobro będzie trwałe.

***

Wiliam Rabior jest kapelanem szpitalnym i psychoterapeutą. Specjalizuje się w problematyce związanej z relacjami międzyludzkimi, żalem i depresją. Z żoną Susan i córką Gabrielle mieszka w USA w stanie Michigan.

Ale jest życie po rozwodzie. Długoletni doradca pomagający w uporaniu się z traumą porozwodową William Rabior na podstawie rozmów z ludźmi, którzy osiągnęli sukces na tej drodze, wyróżnia osiem kluczowych elementów uzdrowienia z bólu i destrukcyjnego doświadczenia rozwodu. Dowiedz się, jak:
 
- Przepracować żal,
- Zaprzyjaźnić się z gniewem,
- Wybaczyć byłemu współmałżonkowi i sobie,
- Pozwolić Bogu sobie pomóc,
- Rozmawiać terapeutycznie,
- Pomagać innym, a przez to sobie,
- Odnaleźć korzyści ze śmiechu,
- Poradzić sobie ze stresem.

***

Spis Treści:

Wprowadzenie
Co to znaczy: Odzyskać zdrowie po rozwodzie? 
8 DRÓG
1. Przepracować żal: droga do uzdrowienia
2. Zaprzyjaźnić się ze swoim gniewem
3.  Przebaczyć
4. Przyjąć Bożą pomoc
5.  Rozmawiać o swoich problemach: pożytki z psychoterapii
6. Uzdrawiający wpływ służenia innym
7. Śmiech to dobre lekarstwo
8. Troska o siebie
Zakończenie

 
 



Pełna wersja katolik.pl