logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


sortuj wg. data dodania | autora | tytuł

Niech żyje przyjaźń
Józef Augustyn SJ
Przyjaźń możemy budować na każdym etapie życia oraz we wszystkich relacjach międzyludzkich: rówieśniczych, sąsiedzkich, wspólnotowych, zawodowych, narzeczeńskich, małżeńskich, rodzicielskich, religijnych, politycznych. O ile bowiem miłość erotyczna rozwija się zazwyczaj pomiędzy osobami mniej więcej w tym samym wieku, o tyle przyjaźń nie stawia takich ograniczeń. 
O wyższości Świąt Wielkiej Nocy...
o. Stanisław Morgalla SJ
Nasze dwa najważniejsze święta stanowią wiodącą część Objawienia, dlatego sposób ich przeżywania jest sprawdzianem naszej wiary. I tu powinno pojawić się pytanie: Czy świętując je, przeżywamy ich najgłębszą istotę, czy też raczej ulegamy rosnącej presji sekularyzującego się otoczenia? Jest wielce prawdopodobne, że w nasze świętowanie wkradła się rutyna w złym tego słowa znaczeniu... 
Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha
Jacek Pleskaczyński SJ
Tylko trzy lata otrzymał Jezus na misję skierowaną do ludu o stwardniałym sercu, niewidzących oczach i niesłyszących uszach. Wcześniej przez trzydzieści lat wsłuchiwał się w głos Ojca, ale równocześnie dostrzegał niekończący się przemarsz ślepych i głuchych, nie rozumiejących i nie widzących. Miał przecież stać się Pasterzem, którego głos owce rozpoznają, za którego głosem będą podążać. Jak to uczynić?  
Czy kaznodzieja może obrażać?
Jarosław Studziński SJ
Eucharystia to szczególny moment w życiu każdego chrześcijanina. Przychodzimy na nią z różnym nastawieniem i z wieloma oczekiwaniami. Najczęściej robimy to, by spotkać Pana Boga i z Nim poprzebywać. Innymi czynnikami, które bierzemy pod uwagę przy wyborze konkretnej Mszy, są: godzina jej odprawiania, długość, kościół, w którym jest sprawowana, odległość od niego, plan dnia, a coraz częściej także jakość kazania i sam kaznodzieja. Wszystkie te czynniki sprawiają, że zaczynamy nazywać Eucharystię „moją Mszą Świętą”. 
Biblijny model życia poświęconego Bogu
Maria Miduch
Lektura Starego Testamentu może odświeżyć nasze spojrzenie na tę ścieżkę, którą nazywamy „życiem konsekrowanym”. Warto spojrzeć na nią z perspektywy, w jaką wszyscy chrześcijanie zostali włączeni poprzez dzieło Jezusa, to jest z perspektywy uświęcenia całego ludu. Nie bez znaczenia jest również wymiar wspólnotowy i osobisty, które zostały zaznaczone poprzez służebność powołanych, jak i ich osobistą relację z Bogiem.  
Niezdrowe konserwanty
ks. Jacek Siepsiak SJ
Służą zachowaniu w lepszym stanie, a niszczą życie wewnętrzne. Dłuższy wydaje się okres przydatności do spożycia, a ich zażycie groźne dla zdrowia, że aż strach brać coś takiego do ust. Mięso w lodówce się nie psuje, ale organy w naszych ciele i owszem. Konserwanty winny konserwować, przedłużać trwanie. I robią to. Ale czy konsekracja polega na długim trwaniu, czy raczej na poświęceniu? Gdy poświęcam się czemuś lub komuś, to czy po to, by jak najlepiej zachować wieczną nieskazitelność? 
O życiu człowieka i psychologii komunikacji
Józef Augustyn SJ
Człowiek nie przestaje być wartością tylko dlatego, że jest istotą skończoną i ma swoje granice. Wartością pozostaje. Zawsze miałam poczucie wartości człowieka i nie czułam się zagrożona nihilizmem. yślę, że także dlatego mogłam podjąć zawód, który kierował mnie ku ludziom i ich potrzebom. Z Elżbietą Sujak, psychiatrą i kierownikiem duchowym, rozmawia Józef Augustyn SJ
Pokój mój daję wam
Wacław Oszajca SJ
Zwyczajność przychodzenia Boga do ludzi pewnie zdumiewa, choć nie powinna. Przecież przez dwa tysiące lat z Bogiem i ludźmi dzieje się to, co działo się w Izraelu. Przecież Jezus zmartwychwstał, to znaczy przyjął taki sposób istnienia, który pozwala mu istnieć zawsze i wszędzie ze wszystkimi ludźmi i w każdym zakątku kosmosu. Dowodem na to jest istnienie Kościoła, sakramenty, liturgia i życie chrześcijan. 
Czym jest dla mnie życie duchowe?
o. Michał Zioło OCSO
Nie szukam Chrystusa po omacku, ale znajduję Go i dotykam w Piśmie Świętym. I gdyby ktoś zapytał mnie, jak nazywam Go, w jaki sposób się do Niego zwracam – odpowiedziałbym krótko: Rabbi. W Jego szkole uczę się „szacunku do wszystkich ludzi” (RB 4, 8) i może nade wszystko tego, że nie wolno dyskredytować nikogo ni przez świetnie skonstruowane argumenty, ni przez ośmieszanie. 
Zmartwychwstanie ciała
Dariusz Kowalczyk SJ
Ktoś słusznie stwierdził, że chrześcijaństwo przez swoje cmentarze może sprawiać wrażenie religii, która uważa materię i ciało za coś niegodnego człowieka. Gdyby jakiś przybysz z daleka, zupełnie nieobeznany z nauczaniem Kościoła, chciał dojść do jakichś wniosków na podstawie nagrobkowych napisów, to zapewne w żadnej mierze nie mógłby odkryć, że chrześcijanie wierzą w zmartwychwstanie ciała. 
 
1  
...
8  
9  
10  
11  
12  
13  
14  
15  
16  
...
 
 



Pełna wersja katolik.pl