Droga sprawiedliwych nie zaginie
Piąty i szósty wiersz Psalmu:
Toteż występni nie ostoją się na sądzie
ani grzesznicy – w zgromadzeniu sprawiedliwych,
bo Pan uznaje drogę sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.
Występnych czeka surowy sąd Boży. A sprawiedliwych, czyli tych, którzy z upodobaniem rozważają dniem i nocą Prawo Boże – czeka uznanie Pana. Droga sprawiedliwych jest bezbłędnie prosta. Tak jak kontemplacja, która jest zupełnie prosta. Droga sprawiedliwych nie zaginie, bo przejdzie do wieczności. Przedłuży się przez dziesiątki lat życia i pójdzie prosto w nieskończoność, w wieczność życia Bożego. Natomiast droga występnych zaginie. Będzie przez pewien czas drogą do dyplomu, do małżeństwa, czy jeszcze dalej, a potem gdzieś to wszystko zaginie. Zagubi się świadomość celu.
Odwiedził mnie kiedyś młody człowiek, który powiedział mi: "Tak, proszę księdza, to co ksiądz mówi, jest ładne, ale ja robię z dnia na dzień to, co trzeba. Pracuję, w sobotę sobie wypiję, więcej nie potrzebuję". Ten człowiek nie miał żadnej drogi. Jego życie to była wegetacja, takie trwanie od soboty do soboty.