logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w


sortuj wg. data dodania | autora | tytuł

Chrześcijaństwo śpi
Mateusz Burzyk, Michał Jędrzejek
Współcześnie wielu ludzi odchodzi z Kościoła bądź zachowuje wobec niego dystans. Często nie są to jednak ateiści, ale ludzie poszukujący. Spada liczba tych, którzy identyfikują się z kościelnym nauczaniem. Dialog między wiarą a niewiarą nie odbywa się dziś pomiędzy dwoma obozami, lecz toczy się – świadomie bądź nie – w sercach i umysłach wielu ludzi, którzy są simul fidelis et infidelis, jednocześnie wierzący i niewierzący.   Z ks. Tomášem Halíkiem rozmawiają Mateusz Burzyk, Michał Jędrzejek
Inny Bóg?
ks. Eligiusz Piotrowski
Nie ulega wątpliwości, że jeśli teologia chce być nauką – a tkwiący w jej nazwie logos do tego zobowiązuje – musi być wierna rozumowi. Stąd też nie dziwi mnie konstatacja Michała Hellera, że fundujący teologię „akt wiary nie może być irracjonalny”. Postulatem przezeń stawianym, skądinąd chwalebnym, jest obudzenie w chrześcijańskich myślicielach świadomości, że nauka powinna stanowić ważną część tzw. przedsionków wiary (preambula fidei). A przecież równocześnie „jedną z największych przeszkód w zaakceptowaniu wiary religijnej jest jej obcość we współczesnym obrazie świata”...
Szukanie duchowej strawy
Dominika Frydrych
Wielu dorosłych ma religijność dziecka. Rozwijają się w wielu sferach – społecznej czy intelektualnej – ale umierają z infantylnym wyobrażeniem o Bogu. W perspektywie chrześcijańskiej dojrzała religijność to taka, jaka jest źródłem Bożej łaski i prowadzi do doświadczenia Boga.    Z Andrzejem Molendą rozmawia Dominika Frydrych
Ślady Galilejczyka
Michał Jędrzejek
Ostatnie 250 lat badań historycznych niewątpliwie przyniosło lepsze zrozumienie Nowego Testamentu i Jezusa. Jednocześnie wciąż pojawia się pytanie, czy kolejni badacze nie projektują na przekaz ewangelii również własnych odczuć i przekonań.
W oczekiwaniu na niewiarygodne
Agnieszka Godfrejów-Tarnogórska
Kiedy Maria zjawiła się u krewnej, Elżbieta była w szóstym miesiącu ciąży, prawdopodobnie jej brzuch był już dobrze widoczny. Mogły emanować z niej pokora i wewnętrzny spokój, bo oswoiła się już z tym, że będzie miała dziecko. Prawdopodobnie zauważała też zmiany zachodzące w jej ciele i cieszyła się z ruchów dziecka. Nie spodziewała się Marii w swoim domu. Kiedy młoda kobieta stanęła u progu domu Elżbiety, przywitała się z nią i pozdrowiła, miało miejsce kolejne wyjątkowe wydarzenie...
Nic innego się w życiu nie liczy
Dominika Kozłowska, Mateusz Burzyk
To stara zasada: daję, żebyś dał – ja daję ofiarę, a ty mi błogosławieństwo, pomyślność na wojnie, zdrowie, miłość od kobiety, którą chciałbym za żonę. To jest w jakiejś mierze naturalne w człowieku, że gdy nie może osiągnąć pewnych celów osobiście, to zwraca się do kogoś, kto – jeśli się mu zapłaci – może to dla niego zrobić. Chrześcijaństwo stanowi radykalne przełamanie takiego myślenia.   z kard. Grzegorzem Rysiem rozmawiają Dominika Kozłowska, Mateusz Burzyk
Módl się i pracuj
ks. Grzegorz Strzelczyk
Przekonanie, że korzystna jest równowaga między pracą fizyczną i psychiczną, jest mocno obecne, w chrześcijaństwie – poprzez tradycję monastyczną. Co więcej, można powiedzieć, że w tej religii było to stosunkowo łatwe do dostrzeżenia i zachowania, bo w przeciwieństwie do klasycznej kultury grecko-rzymskiej, miała ona pozytywną wizję materii i świata, a zarazem mniejszą skłonność do dualizmu. Do chrześcijaństwa to oczywiście przenikało – wystarczy zerknąć w tym względzie choćby na regułę benedyktyńską.   Z Jerzym Vetulanim rozmawiał ks. Grzegorz Strzelczyk
Kto jest moim bliźnim?
Maciej Biskup OP
Gdzie jest Chrystus w dramacie kryzysu humanitarnego? Na granicy. Tam właśnie „rozbił namiot”. W chłodzie i głodzie. Wystawia się tam na zranienie. Jest także w tych, którzy decydując się na pomoc migrantom i uchodźcom, świadomie ograniczyli swoje poczucie bezpieczeństwa.
Serce słuchające. O „sercu” w Biblii
Anna Świderkówna
Jezus nieustannie nawołuje swych uczniów właśnie do słuchania. W Ewangeliach św. Marka, Mateusza i Łukasza powtarza się wielokrotnie jednakowo brzmiące wezwanie: "Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" (Mt 11,5; 13,9,43; Mk 4,9,23; Łk 8,8; 14,35). W Apokalipsie św. Jana, w każdym z listów "do siedmiu Kościołów, które są w Azji", odnajdujemy to samo wezwanie, trochę tylko rozbudowane: "Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów" (Ap 2,7,11,17,29; 3,6,13,22). 
Nie przyspieszać
ks. Grzegorz Strzelczyk
Kiedy człowiek przychodzi ze swoim grzechem, słabością, biedą, to właśnie wtedy moim zadaniem jest dać mu całą uwagę, na jaką mnie stać. Bo on ma prawo oczekiwać ode mnie, że będę kimś więcej niż tylko urzędowym dystrybutorem przebaczenia i pociechy. Ma prawo oczekiwać, że pomogę w jego nawróceniu także poprzez poświęcenie mu uwagi, która umożliwia przeczucie tego, z jaką miłością, delikatnością Bóg szuka jednej zagubionej owcy.
 
1  
2  
3  
4  
 
 



Pełna wersja katolik.pl