logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Piotr Jaskiernia
Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, Królowej
Fronda


Godność „królowej-matki”

Przypomnę, że Jeroboam został królem Izraela po rozpadzie Królestwa Salomona na Izrael i Judę. Powyższy werset jeszcze nie nazywa go królem, bo to dopiero zapowiedź tego, co się stanie, ale już wspomina imię jego matki. A poniżej następca Jerobama, Asa. Biblia nie tylko podaje nam imię jego matki, ale też nas uczy, że miała ona godność „królowej-matki”. Asa był prawym królem, pozbawił więc swą matkę urzędu gebiry za jej grzechy bałwochwalstwa:

Asa, król Judy, objął władzę w dwudziestym roku [panowania] Jeroboama, króla Izraela, i królował w Jerozolimie w ciągu czterdziestu jeden lat. Jego matce było na imię Maaka, córka Abiszaloma. Asa czynił to, co jest słuszne w oczach Pana, tak jak jego przodek Dawid, gdyż kazał wysiedlić z kraju uprawiających nierząd sakralny i usunął wszelkie bożki, które zrobili jego przodkowie. A nawet swą matkę Maakę pozbawił godności królowej-matki za to, że sporządziła bożka ku czci Aszery (1 Krl 15, 9-13)

Kolejne przykłady, gdzie Biblia wspomina imię matki króla:

W dwunastym roku [panowania] Jorama, syna Achaba, króla Izraela – Ochozjasz, syn Jorama, został królem Judy. W chwili objęcia władzy Ochozjasz miał dwadzieścia dwa lata i królował jeden rok w Jerozolimie. Jego matka miała na imię Atalia, wnuczka Omriego, króla izraelskiego (2 Krl 8, 25-26)

…albo urząd królowej-matki:

Następnie [Jehu] wstał i wyruszył do Samarii. Kiedy Jehu był w drodze, w Szałasach Pasterskich, napotkał braci Ochozjasza, króla judzkiego, i zapytał: «Kim wy jesteście?» Odpowiedzieli: «Jesteśmy braćmi Ochozjasza i przyszliśmy pozdrowić synów króla i synów królowej matki». Wtedy rozkazał: «Pochwyćcie ich żywych!» Pochwycono więc ich żywych i zamordowano ich nad cysterną Szałasów, czterdziestu dwóch ludzi; nie oszczędził z nich ani jednego
(2 Krl 10, 12- 14)

…albo daje nam przykład, że po śmierci króla to właśnie królowa-matka czasem przejmowała rządy w królestwie:

Kiedy Atalia, matka Ochozjasza, dowiedziała się, że syn jej umarł, zabrała się do wytępienia całego potomstwa królewskiego. Lecz Joszeba, córka króla Jorama, siostra Ochozjasza, zabrała Joasza, syna Ochozjasza – wyniósłszy go potajemnie spośród mordowanych synów królewskich – i przed wzrokiem Atalii skryła go wraz z jego mamką w pokoju sypialnym, tak iż nie został zabity. Przebywał więc z nią sześć lat ukryty w świątyni Pańskiej, podczas gdy Atalia rządziła w kraju (2 Krl 11, 1-3)

Nie tylko w Izraelu był ten zwyczaj. Każde antyczne królestwo miało swą królową-matkę. Na przykład widzimy to w tym fragmencie Drugiej Księgi Królewskiej:

Nabuchodonozor, król babiloński, stanął pod miastem, podczas gdy słudzy jego oblegali je. Wtedy Jojakin, król judzki, wyszedł ku królowi babilońskiemu wraz ze swoją matką, swymi sługami, książętami i dworzanami (2 Krl 24, 11-12)

Widać tam, że królowa-matka nawet ruszała na wojny ze swym synem i z całym wojskiem. Była ona bowiem bardzo ważną osobą w królestwie. Ponieważ królowie mieli wiele żon, a matkę tylko jedną, to było naturalne, że to matka była królową. Była też jakąś gwarantką ciągłości dynastii, bo to z nią, nie z dziesiątkami, czy setkami żon łączyły króla więzy krwi.
 
 



Pełna wersja katolik.pl