Piotr Kulesza
Jeśli spojrzymy na kuszenie Jezusa na pustyni, odkryjemy dokładnie taki sam mechanizm. Szatan prowokuje do walki ze sobą, wmawia wyczerpanemu postem Chrystusowi, że musi mu udowodnić swą mesjańską godność i zaciekle ponawia swoje dręczenie. Po pierwszej silnej pokusie przychodzi druga, później następna. Jezus nie daje się jednak sprowokować, odrzuca szatana dzięki zaufaniu do Ojca i oparciu się na Bożym Słowie.