Wydawca: Wydawnictwo Święty Wojciech |
Jedyny Zbawiciel
"I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,12).
Ta proklamacja pierwszego świadka Jezusa jest przeznaczona dla wszystkich narodów wszystkich wieków. Jest to stwierdzenie istoty chrześcijańskiej wiary. Wszyscy pisarze Nowego Testamentu na rozmaite sposoby wykładają tę podstawową prawdę. Do tych, którzy z takiego czy innego powodu są świadomi, że potrzebują Zbawiciela, mówią oni: "Oto On, człowiek taki jak wy, miłosierny, współczujący najwyższy Kapłan i Zbawiciel. Pójdźcie do niego, a on uleczy wasze słabości. Pozwoli wam widzieć, bo uleczy waszą ślepotę; pozwoli wam biec do Boga, bo uleczy wasze kalectwo; trąd waszych grzechów zniknie pod Jego dotykiem. Jesteście przygnieceni ciężarem żywota, idźcie do Niego po pomoc i siłę. Martwicie się i zawodzicie, on osuszy wasze łzy. Ginący, uwięzieni w pułapce grzechu i zgryzoty, On jest tutaj, by was uwolnić".
Do tych, dla których świat nie ma sensu, którzy widzą go jako układankę bez znaczenia, mówią: "W Nim wszystko ma sens, to On jest sensem. On jest spadkobiercą wszystkich rzeczy, świat został stworzony dla Niego, po to, by On mógł być jego spełnieniem. To On podtrzymuje wszechświat. W Nim schodzą się wszystkie rzeczy, tworząc chwalebną jedność i znajdując ostateczne bezpieczeństwo w miłości Boga. On zabiera świat ze sobą do swojego Ojca".
Do tych, którzy pysznią się wiedzą religijną, którzy są pewni tego, że objęli Boga swoim umysłem, mówią: "Niczego nie wiecie, wasza mądrość jest głupstwem, owocem pychy. Myślicie, że ocalicie siebie, ale nie jesteście do tego zdolni. Macie tylko jednego Zbawiciela, a jest nim człowiek, Jezus, ukrzyżowany jak złoczyńca na krzyżu hańby. Musicie się pokornie pochylić przed tą prawdą o Bogu, odłożyć na bok waszą własną mądrość, zacząć myśleć o Bogu inaczej, ucząc się od Tego, w którym mieszka mądrość prawdziwa, jeśli chcecie być naprawdę mądrzy i dojść do Boga".
O Bogu wiemy to, co objawił nam Jezus. Nie mamy innej wiedzy. Oto, co mówią ci świadkowie:
To absolutne potwierdzenie wyjątkowego Jezusowego pośrednictwa jest rzadko akceptowane w praktyce. Prawdę tę odrzucają nawet niektórzy chrześcijańscy teologowie. Miałam do czynienia z takim przypadkiem całkiem niedawno. Rozmawiałam z myślącym człowiekiem, który poświęcił życie religii. Powiedziałam, że nie mamy innej wiedzy o Bogu, jak tylko poprzez Jezusa, że słowo "Bóg" poza Jezusem jest tylko metafizycznym pojęciem niemal bez znaczenia. Człowiek ów zaprzeczył i postawił problem: a co z tymi wszystkimi niezliczonymi ludźmi, którzy nigdy nie poznali Jezusa, czy są oni wyklęci? Istnieją miliony ludzi, którzy znają i kochają Boga, a którzy zaprzeczają pośrednictwu Jezusa – twierdził on. "Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przeze Mnie"; to stwierdzenie jest absolutne, kategoryczne, ale nie zakłada wyraźnej wiedzy. Ten sam Ewangelista, który przekazał nam jednoznaczne stwierdzenie Jezusowego pośrednictwa, pokazuje jasno, że Jezus miał wyznawców pośród tych, którzy nie znali Go w sposób wyraźny: "Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu Mego" (J 10,16). Jezus umarł, mówi on, "by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno" (J 11,52), dzieci w różnym wieku, każdej rasy. Rozważając, co znaczy uwierzyć w Jezusa, mam nadzieję, że stanie się jasne, iż istnieje wiele owiec "nie z tej zagrody", które słuchają Jego głosu, chociaż o tym nie wiedzą, które w sposób nieuświadomiony wierzą w Niego. Nie potrafią Go nazwać, mogą nawet zaprzeczać, że panem ich serc jest Jezus, a to dlatego, że spotkały się jedynie z niejasnym obrazem i nauczaniem, które im zaoferowaliśmy. Baranek został zgładzony, a odkupieni przez Niego istnieją w każdym wieku, nawet ci żyjący przed historycznym czasem Jego przyjścia. Są oni teraz porozrzucani, nieznani samym sobie ani innym z wyjątkiem Boga.
Mój przyjaciel stwierdził, że poznał Boga, zanim poznał Jezusa. Dla niego najpierw liczył się Bóg, potem Jezus. Kluczowym słowem jest oczywiście "Bóg". Wiemy, że święty Paweł mówił Rzymianom o Bogu, którego mogą poznać dzięki obserwacji rzeczy widzialnych. Jest to jednak w istocie "Bóg nieznany" dopóty, dopóki nie zostanie objawiony przez Jezusa. Sami z siebie nie wiemy o Bogu nic ponad to, że jest Stwórcą nieba i ziemi. Nie wiemy o tym, jak On nas traktuje, ale w Jezusie ukazuje się miłująca troskliwość Boga, który jest naszym przyjacielem, naszym Ojcem.