logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Alberto Campoleoni
Uwierzyć na nowo
Wydawnictwo Bratni Zew


Chrześcijaństwo opowiedziane od wewnątrz. Autor, stając się towarzyszem podróży dwóch uczniów, którzy po śmierci Jezusa z Nazaretu wracają przygnębieni z Jerozolimy do własnych domów, proponuje kompletne wprowadzenie do istoty chrześcijaństwa. Książka pokazuje drogę poszukiwania Chrystusa żywego i zdolnego przemówić do tych, którzy w życiu wciąż są w drodze.

Wydawca: Bratni Zew 
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7485-160-2
Format: 130x210
Stron: 110
Rodzaj okładki: Miękka
 
 


 

Czasem nie widzimy nawet otwartymi oczami


Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.

Jak to możliwe? Jakże ci dwaj, w końcu "uczniowie", mogą nie rozpoznać Jezusa? Widzieli Go i słuchali. Wracają "cali i zdrowi" z Jerozolimy, gdzie Jezus był na oczach wszystkich skazany, wyśmiany, ukrzyżowany, zabity. Lecz nie rozpoznają Go.
Choć brzmi naiwnie, pytanie to samo ciśnie się na usta - jak to możliwe?

Lecz, jeśli się głębiej zastanowimy, zdamy sobie sprawę, że doświadczenie nierozpoznania rzeczy i osób, które mamy przed oczami, nie jest nam obce. Ile razy zdarzało się, że prawie nie zauważyliśmy kogoś, kogo mieliśmy tuż przed sobą. Albo że gorączkowo i bezskutecznie szukaliśmy czegoś na stole. A potem, po jakimś czasie, odkrywamy, że było to na wyciągnięcie ręki.

Choć mamy otwarte oczy, czasem nie widzimy. Ufamy naszym wyobrażeniom, zamiast naprawdę zwracać uwagę na rzeczy i osoby. To typowe doświadczenie, ani dobre ani złe. Zdarza się.

Dwójka uczniów również ufała swoim wyobrażeniom, pomysłom. Byli tak skoncentrowani na własnych odczuciach, na sobie samych, że nie zauważyli, kto szedł obok nich. Nie mogli zobaczyć, ujrzeć… dostrzec Jezusa.

Człowiek jest stworzony do komunikowania się, lecz czasem mu to nie wychodzi. Jest stworzony do nawiązywania relacji z innymi, ale często zamyka się w sobie. W takim oto stanie znajdują się uczniowie z Emaus. Są zamknięci w sobie, w świecie, który sami stworzyli, we własnych myślach. I dlatego nie są w stanie dostrzec tego, który się do nich przyłącza, Jezusa.

Człowiek jest stworzony do komunikowania się. To zagadnienie jest zasadnicze dla zrozumienia religijnej perspektywy, w której być może warto zdefiniować pewne terminy, aby nadać konkretne znaczenie słowom.

A pierwszym słowem do wyjaśnienia jest właśnie "człowiek". Co rozumiemy pod pojęciem osoby ludzkiej? Jakie są jej cechy? W ostatecznej analizie - kim jesteśmy?

Od zawsze ludzie stawiają sobie pytania dotyczące ich samych, ich przeznaczenia osobistego, każdego z osobna, ale także "ogółu". Pytają, czym jest to, co nas wszystkich łączy, poza biologicznymi i fizycznymi cechami. Co tak bardzo czyni nas ludźmi, że jeśli tego zabraknie, możemy wręcz pytać, jak Primo Levi, "Czy to jest człowiek?".





 
 



Pełna wersja katolik.pl