o. Marcin Kowalewski CMF
Jedną z największych pokus, jaką szatan wzbudza w sercu człowieka, by odciągnąć go od spowiedzi, jest: „Po co masz klękać w konfesjonale przed kimś, kto też jest tylko człowiekiem i też grzeszy? Idź do lasu, Bóg jest wszędzie! Wykrzycz swoje grzechy, napisz na kartce i spal – to jakoś do Boga dojdzie”. A jednak Pan Bóg wymyślił to tak, że mam uklęknąć przed kapłanem i jemu powiedzieć swoje grzechy. Wiedząc jednocześnie, że w nim sam Chrystus słucha mojej spowiedzi.