logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Egon Kapellari
Sztuka umierania
Wydawnictwo M


Tytuł: Sztuka umierania
Autor: Kapellari Egon
Przekład Jacek Jurczyski SDB
Wydawca: Wydawnictwo M; Kraków 2006
Tytul oryginalu: Und dann der Tod...
ISBN 83-7221-686-X
Okładka: Oprawa miękka
Wymiary: 140x202 mm
Kup tą książkę

 
SZYMON PIOTR - Ukrzyżowany głową w dół
 
Quo vadis? - "Dokąd idziesz?". To pytanie jest tytułem powieści Henryka Sienkiewicza, która została opublikowana w 1896 roku. Jej autorowi w 1905 roku została przyznana Literacka Nagroda Nobla. Książką tą, odwołując się do wczesnochrześcijańskiej legendy, Sienkiewicz chciał skonfrontować siłę Ewangelii z dekadencją środowisk pogańskich. Quo vadis, Domine? - to pytanie Apostoła Piotra skierowane do Jezusa Chrystusa, który objawia się mu przed murami Rzymu na Via Appia, drodze wiodącej na południe Półwyspu Apenińskiego. Piotr opuścił miasto, aby uniknąć męczeńskiej śmierci, gdyż uważa, że w tej sytuacji dla młodego rzymskiego Kościoła lepszym rozwiązaniem będzie, jeśli jego biskup pozostanie przy życiu. Legenda opowiada dalej, że na to pytanie Chrystus odpowiada pierwszemu papieżowi: "Idę do Rzymu, aby ponownie dać się ukrzyżować". Na te słowa Apostoł zawraca. Jego droga powrotna jest drogą ku śmierci, do męczeństwa.
 
Najstarsze poświadczenie tej legendy znajduje się w Dziejach Piotra. Chodzi w tym wypadku o pismo apokryficzne z drugiego stulecia, które przez Kościół pierwszych wieków nie zostało zaliczone do kanonu ksiąg Nowego Testamentu. Niemniej wiele ugrupowań chrześcijańskich już wtedy przypisywało apokryfom ten sam autorytet co i tekstom Pisma Świętego. Dzieje Piotra nie tylko poświadczają legendę Quo vadis, lecz także i to, że Piotr został w Rzymie ukrzyżowany - inaczej niż Chrystus - głową w dół, i miało się to stać na prośbę Apostoła.
 
Podanie, że Piotr zmarł w Rzymie, uważa się za pewne. Pewnikiem jest również, że był ofiarą pierwszego prześladowania chrześcijan. 18 lipca 64 roku w stolicy imperium rzymskiego wybuchł gigantyczny pożar, który trwał sześć dni. Nie wiadomo, czy był on faktycznie dziełem cesarza Nerona, czy też oskarżano go jedynie o sprawstwo, a on z kolei skierował podejrzenia na chrześcijan. Jak relacjonuje rzymski historyk Tacyt, byli oni mordowani w okrutny sposób. Wielu ukrzyżowano, a w nocy krzyże z wiszącymi na nich męczennikami podpalono. Jako żywe pochodnie stanowili okrutną rozrywkę dla rozbestwionej tłuszczy. Odbywało się to przede wszystkim w cyrku Nerona położonym w pobliżu dzisiejszego Watykanu.
 
Przyjmuje się, że tam również ukrzyżowano Piotra. Było to wypełnienie zapowiedzi Chrystusa pod adresem pierwszego Apostoła, którą przekazuje nam ostatni rozdział Ewangelii Jana. Wczesnym rankiem na brzegu Jeziora Galilejskiego, gdzie wcześniej powołał go od sieci na swojego ucznia, zmartwychwstały Jezus zwraca się do Piotra: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci; gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz". Do tej wypowiedzi Ewangelista dodaje wyjaśnienie, że tymi słowami Jezus zaznaczył, jaką śmiercią Piotr uwielbi Boga. Wyciągnięcie rąk uważa się za wskazówkę, co do ukrzyżowania. Przed swoją zapowiedzią Chrystus trzykrotnie pyta Apostoła, czy Go kocha. Tym samym przypomina mu o jego bojaźni i zwątpieniu podczas męki Pana. Piotr przecież trzykrotnie wyparł się przynależności do grona Jezusowych uczniów, aby nie zostać wciągniętym w Jego mękę. To, co następuje dalej, można porównać ze spowiedzią: Piotr okazuje skruchę, Chrystus rozgrzesza go ze starej winy i wskazuje mu przyszły urząd pasterski, mówiąc: "Paś owce moje, paś baranki moje". W ten sposób dopełnia się przyrzeczenie, dane Piotrowi kilka lat wcześniej w okolicach Cezarei Filipowej. Na wyznanie Apostoła: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Jezus odpowiada: "Ty jesteś Piotr (czyli Skała) i na tej Skale zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I Tobie dam klucze królestwa niebieskiego. Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie".
 
W odniesieniu do Piotra, tak jak został on przedstawiony w Nowym Testamencie, jego imię - oznaczające skałę - wydaje się niestosowną przesadą. Piotr jest chwiejny, raz pełen zapału, to znowu wylękniony. Ewangelie bez upiększeń opowiadają o jego błędach, a przecież zostaje powołany na pierwszego pośród uczniów i ta godność nie zostaje mu odebrana. Bóg pisze równo również w krzywych linijkach. Na koniec rybak znad Jeziora Galilejskiego, który stał się rybakiem ludzi, wkracza całkowicie w ślady Chrystusa i tym samym staje się prawdziwie skałą, istotną częścią fundamentu, na którym wznosi się gmach Chrystusowego Kościoła na świecie.

 



Pełna wersja katolik.pl