logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Adam Suwart
Święty i prezenty
Przewodnik Katolicki
fot. Bruno Martins | Unsplash (cc)


6 grudnia obchodzimy liturgiczne wspomnienie św. Mikołaja jednego z najpopularniejszych, także we współczesnej kulturze masowej, świętych Kościoła. Niestety, w dzisiejszym powierzchownym i skomercjalizowanym świecie nazbyt często się zdarza, że prawda o postaci tego świętego gubi się w amoku przedświątecznych zakupów i w zgiełku supermarketów. Tymczasem...

 

Szóstego grudnia obchodzimy liturgiczne wspomnienie św. Mikołaja – jednego z najpopularniejszych, także we współczesnej kulturze masowej, świętych Kościoła.

 

Niestety, w dzisiejszym powierzchownym i skomercjalizowanym świecie nazbyt często się zdarza, że prawda o postaci tego świętego gubi się w amoku przedświątecznych zakupów i w zgiełku supermarketów.

 

Tymczasem św. Mikołaj biskup, jest jednym z „najstarszych” świętych Kościoła, a jego życie było odbiciem problemów i dynamiki czasów późnej starożytności. Przyszły święty, którego kult przetrwał do dzisiejszych czasów, urodził się w III w. po Chrystusie w Patrze, w dzisiejszej Turcji. Był biskupem ubogiej Miry w Licji na terenie Azji Mniejszej.

 

Biskup cudotwórca


Oceniany jako bardzo troskliwy i gorliwy pasterz, w swej diecezji zasłynął z wielu cudów i uzdrowień. Przekazy podają m.in., że udał się pieszo do Konstantynopola, aby uprosić cesarza o łaskę dla trzech młodzieńców z Miry. Uratował ich w ten sposób od kary śmierci, na którą zostali skazani, za wykroczenie nieproporcjonalne do tak surowego wyroku. Św. Mikołaj miał też ukazywać się marynarzom podczas sztormów, by bezpiecznie „odprowadzić” ich do portu. Ratował także od niechybnej śmierci niesłusznie skazanych więźniów, a samemu cesarzowi Konstantynowi miał ukazać się we śnie i przekonać monarchę do ułaskawienia skazanych urzędników. Zasłynął również jako uczestnik pierwszego powszechnego zgromadzenia w Kościele – soboru nicejskiego I, zwołanego w roku 325 przez cesarza Konstantyna Wielkiego. Mikołaj wystąpił tam jako przeciwnik arianizmu, doktryny kwestionującej bóstwo Jezusa Chrystusa.

 

Kult Mikołaja rozpowszechniony był na Wschodzie od VI wieku. Św. Mikołaj był też patronem wczesnośredniowiecznej Rusi, a w rosyjskim Kościele prawosławnym jego kult żywy jest do dziś. Imię Mikołaja, popularne w kulturze naszych wschodnich sąsiadów, przyjęło nawet dwóch carów Rosji, raczej źle zapamiętanych w polskiej historii.

 

Popularny na Zachodzie


W Kościele zachodnim kult św. Mikołaja nasilił się po 1087 r., kiedy do południowowłoskiego portu nad Adriatykiem – Bari – przeniesiono relikwie i szczątki świętego. Według uznanej tradycji, pochowany jest w tamtejszej katedrze, w okazałym sarkofagu. Kilkaset lat później złożono tam też ciało polskiej królowej, żony Zygmunta Starego – Bony Sforzy d’Aragon, gdyż księstwo Bari należało do jej domeny dynastycznej. W kulturze europejskiej, a z czasem też amerykańskiej, św. Mikołaj był początkowo patronem ubogich. Stawiano go jako przykład miłosierdzia i chrześcijańskiego pochylenia się nad człowiekiem wzgardzonym – pokrzywdzonym, ubogim i chorym. Tradycyjny wizerunek św. Mikołaja jest bardzo rozpowszechniony w sztuce pozostającej pod wpływem Kościoła Wschodu. Możemy tam podziwiać świętego w pełnym stroju biskupim, z osobistymi atrybutami w postaci trzech sakiewek złota lub z trzema złotymi kulami i trojgiem dzieci.

 

Dobrodziej dzieci


Mikołaj jest dzisiaj najbardziej bliski duszy dzieci. Okrzyknięty ich wszechwiedzącym dobrodziejem, każdego roku przed świętami Bożego Narodzenia nawiedza domostwa i obdarowuje najmłodszych bądź rózgami, bądź atrakcyjnymi prezentami.

 

W tradycyjnej ikonografii przedstawiany jest najczęściej w długiej powłóczystej purpurowej lub amarantowej szacie, z długą czapką na głowie, przypominającą mitrę i z pastorałem w dłoni. Jest to więc wizerunek biskupa.

 

Niestety, we współczesnej kulturze masowej przeszedł sporo mutacji, niekiedy w efekcie dość groteskowych, które czynią z postaci świętego synkretyczny zlepek wielu tradycji i archetypów, zbyt często neopogańskich i odbiegających od tradycji historycznej. Klasyczną manipulacją była sekularyzacja postaci św. Mikołaja w wykonaniu komunistów, którzy w Związku Radzieckim wykreowali postać Dziadka Mroza, a w niektórych regionach Polski Gwiazdora.

 

Skąd „przywędrował” do nas zwyczaj obdarowywania prezentami w dniu 6 grudnia? W Polsce pojawił się on w XIX w. Wcześniej był rozpowszechniony już w Niemczech. Jednak należy pamiętać, że jego początki sięgają XIV w. Mówią o tym źródła odkryte przez historyków w Holandii. Znalezione tam zapiski z ksiąg rachunkowych z Dordechtu z lat 1360-1363 informują o rozdawaniu kieszonkowego i udzielaniu wolnego chłopcom z chóru kościelnego właśnie 6 grudnia – na św. Mikołaja.

 

Adam Suwart
Przewodnik Katolicki 49/2006

 
 



Pełna wersja katolik.pl