logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
o. Jacques Philippe
Powołanie


o. Jacques Philippe
Wydawca: Salwator
Rok wydania: 2010
ISBN: 14268515
Format: 145x205
Rodzaj okładki: miękka
 

 
Kup tą książkę

 

Wezwania Boże w wydarzeniach z życia


Powiedzieliśmy wcześniej, że Boże wezwania docierają do nas na różne sposoby.

Jednym z nich jest Pismo Święte. Kiedy czyta się je podczas modlitwy, z pragnieniem, aby przemówił do nas Bóg, Pismo Święte może przejawiać ogromną siłę oddziaływania, mamy tego świadectwa w życiu wielu świętych. Doświadczenie takiej lektury Ewangelii w dzisiejszych czasach ma fundamentalne znaczenie: w naszym świecie chrześcijanin, który nie żyje słowem Bożym, szybko staje się chrześcijaninem zagrożonym. Faktem dodającym otuchy jest rozwój szkół lectio divina, które powstają w wielu miejscach.

Pisma Świętego nie odwiedza się po to, by posiąść pewien rodzaj "kultury" biblijnej, lecz przede wszystkim po to, aby odkryć, w jak bardzo wielkim stopniu słowo Boże nas dosięga, jak objaśnia nam drogę, jak dalece nas niekiedy pociesza, jak gorąco zachęca nas do nawrócenia się, a wszystko to czyni z wielką łagodnością i jednocześnie wielką siłą. Łaską, o jaką można upraszać Boga, jest pragnienie i umiłowanie Jego Słowa. Bóg chce udzielić jej każdemu, nie tylko egzegetom i uczonym. Każdy chrześcijanin jest powołany do tego, aby przeżyć duchowe doświadczenie poczucia, że ten czy inny ustęp Pisma dotyczy go w najwyższym stopniu, aby odnaleźć w nim odpowiedź na stawiane sobie pytania, aby odkryć w nim właściwą postawę w tej czy innej sytuacji życiowej.

Inną drogą, którą kierowane są do nas Boże wezwania, są rodzące się w nas pragnienia. Święta Teresa od Dzieciątka Jezus mówiła, że Bóg sprawia, abyśmy pragnęli tego, co sam chce nam dać. Prawdą jest, że nasze pragnienia często bywają powierzchowne, a często także pozostają ze sobą w sprzeczności. Tymczasem istnieją w nas dobre pragnienia, które pochodzą od Ducha Świętego. Należy nauczyć się je odróżniać i pozwolić im się rozwinąć.

W analogiczny sposób częstokroć możemy doświadczyć pewnego oddziaływania łaski w naszych sercach, ruchów lub inspiracji, które przenoszą Boże wezwanie. Rozwinąłem rozważania na ten temat w jednej z moich książek, więc nie będziemy zajmować się tym tutaj.

Skupimy się za to dłużej na sposobie, w jaki Bóg wzywa nas przez wydarzenia z życia.

W naszym codziennym życiu bardzo ważne jest jedno pytanie: Jak odkryć sposób, w jaki przemawia do mnie Bóg przez wydarzenia z mojego życia? Wszystkie wydarzenia z naszego życia, niezależnie od tego, czy są szczęśliwe, czy dramatyczne, stanowią nośnik Bożego wezwania. Odkrycie tego pośrednictwa jest rzeczą bardzo piękną i płodną.

Tymczasem chodzi jednak o delikatną kwestię, ponieważ odkrycie Bożego wezwania w konkretnym wydarzeniu nie zawsze jest rzeczą łatwą i trzeba wystrzegać się pochopnych interpretacji, które czasem stosujemy w odniesieniu do takiego czy innego zdarzenia. Często miewamy skłonność do sztucznego dokładania wytłumaczeń lub nadawania nie zawsze właściwych duchowych interpretacji takim czy innym faktom z naszego życia. Prawdziwe wezwanie wypływa z wewnątrz i człowiek sam odkrywa powoli i stopniowo jego sens. Nikt z zewnątrz nie może mu tego narzucić. Trzeba umiejętności rozróżniania i wielkiej ostrożności, aby nie nadać wydarzeniom fałszywej interpretacji. Bądźmy świadomi także tego, że istnieje wiele wydarzeń, których sens częściowo nam umyka, a chęć zrozumienia wszystkiego i wytłumaczenia wszystkiego ociera się o aberrację. Jest pewna sfera niejasności, nierozerwalnie związana z życiem duchowym, z której istnieniem trzeba się koniecznie pogodzić. Chcielibyśmy mieć odpowiedź na wszystko, wytłumaczenie każdej sytuacji, gdyż to zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa. Lecz nasze bezpieczeństwo nie polega na tym, by wszystko rozumieć i wszystko umieć wytłumaczyć. Naszym jedynym poczuciem bezpieczeństwa jest nieograniczone miłosierdzie Boga.

Dotykamy więc delikatnej dziedziny, lecz pozostaje to prawdą o fundamentalnym znaczeniu: Bóg zwraca się do nas i prowadzi nas przez wydarzenia naszego życia. Bardzo ważne jest, aby pokładać wielką ufność w Bożej pedagogice oraz w Jego przyzwoleniu na to, abyśmy przeszli daną próbę, przeżyli takie czy inne okoliczności. Bóg zwraca się do nas i przez wszystkie te wydarzenia czegoś nas uczy, podobnie jak ojciec uczy swoje dzieci. Spróbujmy zrozumieć, jak możemy przyjąć tę Bożą pracę wychowawczą.

Bóg przemawia do nas zarówno przez szczęśliwe, jak i nieszczęśliwe wydarzenia w naszym życiu. Nawiasem mówiąc, czy wiemy naprawdę, czym jest wydarzenie szczęśliwe, a czym nieszczęśliwe? Czy dane wydarzenie jest dobre, czy złe? Często miewamy nieco uproszczony pogląd na sprawy…

Będę używał tego rozróżnienia, nawet jeżeli jest nieco powierzchowne.


 



Pełna wersja katolik.pl