logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Mariola Orzepowska
Posłuszeństwo Duchowi Świętemu
Zeszyty Odnowy


Od kilku lat jesteście oboje zaangażowani we wspólnocie Chemin Neuf (tzn. Nowa Droga). W jaki sposób przeżywa się posłuszeństwo w tej wspólnocie?
 
Nasza wspólnota ma dwa filary duchowe: pierwszym jest doświadczenie Odnowy Charyzmatycznej, gdyż wspólnota “wyrosła” z grupy modlitewnej Odnowy (stało się to w 1973 roku w Lyonie, we Francji), drugim duchowość ignacjańska. Obecnie Chemin Neuf jest wspólnotą międzynarodową o szczególnym powołaniu do pracy na rzecz jedności: jedności osoby, jedności małżeństwa i rodziny, jedności społeczeństwa, a także jedności Kościoła. Ten ostatni rodzaj jedności realizuje się we wspólnocie na dwa sposoby. Po pierwsze przez to, że we wspólnocie razem, obok siebie, żyją małżeństwa i rodziny, kapłani, osoby konsekrowane – bracia i siostry oraz osoby samotne, a więc są w niej reprezentowane wszystkie stany Kościoła, po drugie – wspólnota obok katolików gromadzi także protestantów i prawosławnych, a więc – będąc wspólnotą katolicką o powołaniu ekumenicznym – daje świadectwo jedności Kościoła powszechnego.
 
Bardzo ważny jest fakt, że we wspólnocie Chemin Neuf istnieją dwie równorzędne formy życia: większość członków wspólnoty mieszka we własnych mieszkaniach i pracuje zawodowo, spotykając się z braćmi i uczestnicząc w pełni w apostolskiej misji wspólnoty (tworzą oni wówczas tzw. fraternie dzielnicy). Inni (i tych jest znacznie mniej) mieszkają razem pod jednym dachem, tworząc tzw. fraternie życia. 
 
Mówię o tym tak szczegółowo, ponieważ z takiej, a nie innej tożsamości i charyzmatu Chemin Neuf wynika także szczególny rodzaj posłuszeństwa, który przeżywamy we wspólnocie. Osobiste spotkanie z Chrystusem i wylanie Ducha Świętego, tak charakterystyczne dla Odnowy, dają nam impuls do życia duchowego. W rozwoju tego życia bardzo pomaga nam rodzaj posłuszeństwa przeżywany w towarzyszeniu duchowym. Do duchowego towarzyszenia, które nosi na sobie piętno duchowości ignacjańskiej, zobowiązują się wszyscy członkowie Chemin Neuf. Jesteśmy posłuszni naszym przełożonym we wspólnocie, a ponieważ wspólnota Chemin Neuf jest zatwierdzona jako publiczne stowarzyszenie wiernych, jesteśmy też posłuszni biskupowi. Wielką wagę przywiązujemy również do wzajemnego posłuszeństwa sobie, czyli do poddania braterskiego. 

Chemin Neuf jest wspólnotą apostolską. Jak wyraża się posłuszeństwo Duchowi w pracy apostolskiej?
 
Pracujemy na różnych polach – z małżeństwami i rodzinami (sesje “Kana”), z osobami młodymi, prowadzimy różnego rodzaju sesje i rekolekcje (ignacjańskie, uzdrowienia wewnętrznego itp.), a poza Polską – centra formacyjne, domy studenckie. Zrozumiałe, że tak różne, liczne i prowadzone długofalowo działania wymagają dobrej koordynacji i na poziomie wspólnoty międzynarodowej, i na poziomie wspólnot poszczególnych krajów, a także na poziomie konkretnych fraterni. Koordynacja zaś, i o tym wie każdy, kto pracuje zawodowo czy prowadzi swój własny dom, jest niemożliwa bez posłuszeństwa – posłuszeństwa odpowiedzialnym całej wspólnoty, odpowiedzialnym kraju czy też odpowiedzialnym za poszczególne prace apostolskie. 
 
Ewangelizując i formując innych, pracujemy zawsze w zespołach (tzw. ekipach). Nie tylko dlatego, że wspólne działanie jest skuteczniejszej, ale by dawać świadectwo jedności i miłości w posłudze. Widać wtedy, że to wspólnota ewangelizuje, a nie pojedynczy człowiek. Taka praca wymaga również, oprócz wszystkich rodzajów posłuszeństwa wymienionych wczesniej, także wzajemnego poddania. 
 
Czy rzeczywistość bycia we wspólnocie wpłynęła na Twoje rozumienie posłuszeństwa Duchowi Świętemu?
 
Oczywiście. Obecnie żyjemy we fraterni życia, czyli pod jednym dachem i we wspólnocie dóbr z innymi braćmi i siostrami. Więzy są bliższe, relacje ściślejsze, a więc i posłuszeństwo bardziej konkretne. 
 
Jesteśmy odpowiedzialni za wspólnotę w Polsce (mąż jest obecnie głównym odpowiedzialnym, ja wchodzę w skład ścisłego grona odpowiedzialnych, tzw. czwórki), ale przeżywamy wszystkie rodzaje posłuszeństwa, o których mówiłam powyżej: i korzystając z towarzyszenia duchowego we wspólnocie, i podporządkowując organizację swojego dnia domowi, w którym mieszkamy, i będąc posłuszni naszym przełożonym czy wreszcie mając uszy otwarte na to, co mają do powiedzenia nasi bracia i siostry we wspólnocie w Polsce i nie tylko.
 
Jesteśmy także posłuszni naszym braciom i siostrom w pracy apostolskiej. Na przykład, gdy animujemy letnią sesję dla małżeństw “Kana”, współdziałamy z innymi: z odpowiedzialnymi za całą sesję “Kana”, z kapłanem współprowadzącym, z odpowiedzialnymi poszczególnych zespołów: gospodarzami domu, odpowiedzialnymi za dzieci, odpowiedzialnymi ekipy muzycznej.
 
 
 



Pełna wersja katolik.pl