logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
ks. Mieczysław Piotrowski TChr.
Otwórzcie wasze serca i módlcie się
Miłujcie się!
fot. Vinayak Varma | Unsplash (cc)


Spełnienie się prorockich zapowiedzi jest uzależnione od postawy ludzi. Jeżeli się nawrócą i pojednają z Bogiem, to wtedy proroctwa te staną się nieaktualne. Jeżeli jednak ludzie zignorują wezwanie do nawrócenia, to będą musieli skonsumować owoce swoich grzesznych wyborów. Największą karą za grzechy są same konsekwencje grzechów. Jeżeli w ludzkiej wspólnocie skumulowało się wielkie zło, to jego konsekwencje będą straszne. Dlatego Matka Boża swoje przepowiednie poprzedza stwierdzeniem: jeżeli ludzie się nie nawrócą, to wtedy będą wojny, krwawe prześladowania oraz trzęsienia ziemi.
 
Maryja, objawiając się w Tre Fontane, stwierdziła, że największym zagrożeniem dla pokoju są: demoralizacja, ateizm i islam. Zapowiedziała krwawe wydarzenia: „Przyjdzie nagła kara ze Wschodu. Najeźdźcy będą mówić, że działają w imieniu Boga, aby podporządkować sobie tych, których nazywają »niewiernymi«. To będą dni cierpienia i żałoby. Nastąpi atak nieprzyjaciół Boga, wspomagany przez fałszywych proroków”.
 
Szczególnie będzie prześladowany Kościół katolicki, ale moce piekielne Go nie zniszczą. Wzmianka o silnym narodzie ze Wschodu wskazuje na zagrożenie ze strony islamu. 17 lutego 1999 roku Bruno Cornacchiola pisał:
 
„Dlaczego odpowiedzialni ludzie nie widzą zagrożenia inwazją islamu w Europie? Nie pamiętają o Lepanto? Zapomnieli o oblężeniu Wiednia w 1683 roku? Czy można twierdzić, że jest to inwazja pokojowa, skoro w krajach muzułmańskich nie pozwalają budować kościołów i głosić Ewangelii, gdy zabijają chrześcijan i tych, którzy uwierzyli w Chrystusa?”.
 
Bruno Cornacchiola miał mistyczne wizje, pełne symbolicznych, apokaliptycznych obrazów. W jednej z nich widział muzułmanów, którzy otaczali kościoły wypełnione ludźmi, zamykali drzwi świątyń, a z dachu wylewali benzynę i podpalali budynek.
 
W innej mistycznej wizji Bruno widział straszne prześladowania chrześcijan ze względu na wiarę w Eucharystię, Niepokalanie Poczętą i nieomylność papieża.
 
Ci, którzy nie chcieli wyrzec się swojej wiary, byli więzieni, torturowani i zabijani. Wielu zabitych leżało na placu św. Piotra oraz okolicznych ulicach. Płynęły strumienie krwi. Tłum barbarzyńców biegał wewnątrz bazyliki św. Piotra, zabijając kogo popadnie.
 
W pewnym momencie Bruno zobaczył, że wszyscy, którzy pozostali przy życiu i byli na placu św. Piotra, uklękli i zaczęli modlić się na różańcu. Objawiła się im wtedy Maryja i powiedziała: „Miejcie wiarę, nie pokonają was”.
 
Gdy prześladowcy szykowali się do ataku na zgromadzonych, wtedy zastępy aniołów otoczyły modlących się, a mordercy odłożyli broń na ziemię. Wielu z nich przestraszyło się i uciekło, a inni klęknęli obok modlących się i powiedzieli: „Wasza wiara jest prawdziwa, uwierzyliśmy w Chrystusa”.
 
Kardynałowie i biskupi wstali i zaczęli chrzcić klęczących pogan, którzy krzyczeli: „Niech żyje Maryja, Dziewica Objawienia, która pokazała nam Jezusa, Zbawiciela Świata”.
 
Podczas objawienia 14 sierpnia 1999 roku Matka Boża w Tre Fontane zapowiedziała potężne trzęsienia ziemi, które wstrząsną całym ziemskim globem.
 
Apelowała, aby ludzie byli w stanie łaski uświęcającej, a wtedy nie będą musieli się niczego obawiać. Maryja tłumaczyła, że trzęsienia ziemi oraz inne dramatyczne wydarzenia są wezwaniem do nawrócenia.
 
Podczas jednego ze swoich objawień Matka Boża powiedziała Cornacchioli, że jeżeli nie będzie nawrócenia, to wybuchnie wojna światowa. Będzie to konsekwencja grzechów nagromadzonych w rodzinie ludzkiej.
 
Przede wszystkim ma być zaatakowany Rzym. Te tragiczne wydarzenia mogą być jednak powstrzymane, jeśli ludzie nawrócą się, będą pokutować i się modlić.
 
Maryja mówiła, że jedyną bronią, którą można zwyciężyć złe moce, jest wiara w Chrystusa, trwanie w stanie łaski uświęcającej, wytrwałość w dobrym, miłość, wierność Ewangelii, czystość, uczciwość i cierpliwość.
 
Czy nowe objawienia w Trevignano Romano?
Włoskie małżeństwo: Gianni i Gizela Carda, mieszka w Trevignano Romano. 7 marca 2016 roku małżonkowie udali się z pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej w Tre Fontane. Po powrocie pojawiły się w ich mieszkaniu tajemnicze znaki.
 
Figurka Matki Bożej przywieziona z Medjugorja oraz obraz Jezusa Miłosiernego zaczęły płakać krwawymi łzami. Badania laboratoryjne stwierdziły, że jest to ludzka krew. Na ścianie w sypialni ukazały się napisy w języku hebrajskim: „Ja jestem Trójcą” i aramejskim: „To jest Moja Krew, Krew wylana za wielu”.
 
Gizela przyznała, że 21 kwietnia 2016 roku, podczas modlitwy różańcowej, po raz pierwszy objawiła się jej Matka Boża i powiedziała, że przyśle wiele osób, które potrzebują nawrócenia.
 
Maryja prosiła, aby małżonkowie przyjmowali przychodzących do ich domu ludzi oraz uczyli ich modlić się i kochać Jezusa.
 
Coraz więcej osób słyszało o niezwykłych wydarzeniach w Trevignano Romano. Ludzie zaczęli gromadzić się na wspólnej modlitwie różańcowej. Ponieważ przestali się mieścić w mieszkaniu Gianniego i Gizeli, wobec tego miejscowy biskup udostępnił im kaplicę.
 
Gizela twierdzi, że od kwietnia regularnie objawia się jej Matka Boża i podczas modlitwy różańcowej przekazuje jej orędzia. Słowa Matki Bożej, które zapisuje Gizela, bardzo mocno korespondują z orędziami z Tre Fontane. Wydają się ich kontynuacją.
 
Maryja mówi, że jej serce krwawi dlatego, że wielu ludzi w Kościele przestaje się modlić i traci wiarę, pogrążając się w wielkich ciemnościach grzechów.
 
Przypomina, że tylko przez nawrócenie, zerwanie z grzechem oraz wytrwałą modlitwę, sakrament pokuty i Eucharystię osiąga się niebo. W swoich orędziach Maryja bardzo prosi, aby odmawiać różaniec. Każdy, kto będzie innych uczył tej modlitwy, „otrzyma koronę z pereł miłosierdzia i chwały w nagrodę za to, że pomógł innym ludziom osiągnąć zbawienie”.
 
Modlitwa różańcowa jest potężną i wyjątkowo skuteczną bronią w walce z siłami zła.
 
Matka Boża powiedziała Gizeli, że z powodu ogromu ludzkich grzechów nadchodzą trzy dni ciemności. Nie powinni się ich obawiać tylko ci, którzy się modlą i są w stanie łaski uświęcającej.
 
Maryja wielokrotnie podkreślała, że jest bardzo mało czasu i dlatego Jej wezwania do nawrócenia nie można lekceważyć. Zapowiedziała, że jeżeli nie będzie opamiętania, to nastąpi wielki kataklizm we Francji oraz trzęsienie ziemi we Włoszech.
 
Matka Boża mówiła też, że w Rzymie działają sekty masońskie, które uprawiają okultyzm, i że jeśli ludzie nie odwrócą się od grzechów i nie pojednają się z Bogiem, to „na Rzym przyjdzie plaga różnych epidemii, wielkich nieszczęść, które przyniosą śmierć, zniszczenie i rozpacz”.
 
W orędziu z 22 września Gizela usłyszała:
 
„Jesteście cząstką Kościoła. Już niedługo zobaczycie mojego Syna przychodzącego z nieba i potężny grzmot wstrząśnie ziemią. Wielki znak krzyża będzie widziany na całym świecie. Nie lękajcie się. Ja będę z wami i wezmę was za rękę. Przygarnijcie Serce Jezusa i Jego krzyż”.
 
Trevignano Romano leży nad brzegiem pięknego jeziora Bracciano. 3 listopada 2016 roku wyjątkowo modlitwa różańcowa odbyła się nad brzegiem jeziora. Zebrało się wówczas bardzo dużo ludzi. Podczas modlitwy różańcowej Matka Boża objawiła się Gizeli i powiedziała:
 
„Będzie wielkie trzęsienie ziemi i ołtarz ojczyzny będzie pierwszy, który ulegnie zniszczeniu. Zjednoczcie się w modlitwie za Kościół, gdyż jest atakowany przez demona. Nie lękajcie się, jestem z wami z całą swoją matczyną miłością.
 
Proszę, otwórzcie wasze serca i módlcie się. Bo tylko wtedy otrzymacie łaski, których potrzebujecie. Ukochane dzieci, karmcie się ciałem mojego Syna. Korzystajcie z sakramentu pokuty. Nawracajcie się, bo czasu jest mało”.
 
Na koniec modlitwy różańcowej zebrani zobaczyli niesamowite zjawisko cudu słońca podobne do tego, jakie miało miejsce w Tre Fontane i w Fatimie.
 
Wiarygodność nadzwyczajnych znaków z Trevignano Romano zostawmy osądowi Kościoła, ale wezwanie do nawrócenia jest ewangelicznym wezwaniem Chrystusa oraz Jego Matki Maryi i ono zawsze wszystkich obowiązuje. Powinniśmy je przyjąć i podporządkować mu wszystkie dziedziny swojego życia.
 
Najważniejsze postanowienie to troska o to, aby zawsze być w stanie łaski uświęcającej, gdyż największym nieszczęściem dla każdego człowieka jest trwanie w śmiertelnych grzechach. Trzeba więc radykalnie zerwać z wszelkim grzechem i z okazjami do grzechu.
 
Jeżeli zdarzy się ciężki upadek, to trzeba natychmiast iść do spowiedzi. Nigdy nie należy się zniechęcać i tak powinno się ułożyć sobie program dnia, aby najważniejszą czynnością była w nim codzienna modlitwa.
 
Trzeba wytrwale modlić się modlitwą różańcową, Koronką do miłosierdzia Bożego oraz czytać Pismo Święte. Jeżeli to jest możliwe, codziennie uczestniczyć w Eucharystii i znaleźć czas na trwanie w obecności Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.
 
Tylko w ten sposób będziemy pozwalali Jezusowi, aby leczył wszystkie rany naszego serca, uwalniał nas od wszelkich zniewoleń i uczył nas bezinteresownie kochać. Mając Boga w sercu, nie będziemy się bać niczego i z radością będziemy dzielić się skarbem wiary z innymi.
 
ks. Mieczysław Piotrowski
Miłujcie się! | 25 marca 2019
 
 



Pełna wersja katolik.pl