logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Scott Hahn
Na początku jest miłość
Wydawnictwo eSPe


Przywołując przykłady z Pisma Świętego, w których używane jest słownictwo i obrazowanie związane z rodziną, i odwołując się do myśli ojców Kościoła, autor wykazuje, że modelem dla naszych rodzin jest Trójca Święta. Bóg, który jest Rodziną. Naszym prawdziwym przeznaczeniem jest uczestnictwo w życiu tej Rodziny, a drogą do tego jest przynależność do Kościoła... 
 

Wydawca: eSPe
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7482-476-7
Format: 140x200 Stron: 180
Rodzaj okładki: Miękka
Tłumaczenie: Dekert Tomasz

 
Kup tą książkę 
 
 

 

Bliskie wezwanie


Zbyt mało chrześcijan zdaje sobie dzisiaj sprawę z chwały, w jakiej jest im dane uczestniczyć podczas wieczerzy Nowego Przymierza, czyli Eucharystii, Mszy świętej. Jest to niewyobrażalnie bliska i intymna relacja. Mikołaj Kabazilas, żyjący dawno temu chrześcijanin z Tesalonik, pisał, że "jedność, w jakiej pozostaje Chrystus z tymi, których kocha, przekracza wszystko, co ktokolwiek mógłby sobie na temat jedności wyobrazić". Jest to najbliższa możliwa relacja rodzinna, bliższa niż ta pomiędzy matką i dzieckiem, mężem i żoną, bliźniaczym rodzeństwem – a przecież wiąże ona marnego człowieka z Wszechmogącym Bogiem! Kabazilas posuwa się nawet do stwierdzenia: "Z kim jeszcze człowiek mógłby stanowić ściślejszą jedność niż z samym sobą? A jednak nawet ta jedność jest słabsza" od jedności Boga z wierzącym!

Jak to jest możliwe? Dzięki cielesnej komunii z Jezusem przyjmujemy łaskę, moc do tego, by żyć tak, jak On żyje, kochać, tak, jak On kocha, a więc aby całkowicie zrezygnować z samych siebie ze względu na drugiego – ze względu na samego Chrystusa. Otrzymujemy siłę, aby żyć w sposób, który odrzucił Adam, kiedy odmówił pójścia na śmierć. Przyjmujemy bowiem łaskę, aby żyć i umrzeć, tak, jak żył i umarł Jezus. Możemy to uczynić, gdyż w Nim żyjemy i umieramy. Kiedy rezygnujemy ze swojego życia, tak jak On zrezygnował ze swego, odzwierciedlamy w sobie samych wewnętrzne życie Boga, które polega na absolutnym samooddaniu. "Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je" (Mt 16, 25).

To życie, które "odnaleźliśmy" nie jest po prostu nie kończące się, lecz odwieczne, gdyż jest własnym życiem Boga. Wieczny jest tylko Bóg. Słusznie czynili chrześcijanie pierwszych wieków, mówiąc o "nowym i wiecznym przymierzu" i nazywając nasze odkupienie "nowym stworzeniem". Sam Bóg ze względu na nas stał się Nowym Adamem, a w chrzcie i Komunii Świętej, dwóch podstawowych sakramentach Nowego Przymierza, zostajemy na nowo stworzeni na Jego obraz i podobieństwo.

Stwarzając po raz pierwszy człowieka, Bóg ukształtował go z prochu ziemi. Teraz tworzy nas na nowo ze swego własnego Ciała i Krwi oraz sprawia, że uczestniczymy w Jego "ożywiającym Duchu" (por. 1 Kor 15, 45). Wreszcie jesteśmy ciałem z Jego Ciała.


 



Pełna wersja katolik.pl