logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
o. Tadeusz Hajduk SJ
Modlitwa miejscem narodzin i rozwoju pragnienia Boga i pragnień zgodnych z pragnieniami Boga
Zeszyty Formacji Duchowej


Każdy człowiek nosi w swoim sercu rozliczne pragnienia. Można by zaryzykować stwierdzenie: "Powiedz mi jakie są twoje pragnienia, a powiem ci kim jesteś". Modlitwa zaś jest tym szczególnym miejscem, w którym te pragnienia objawiają się z większą mocą. W swojej książce o życiu konsekrowanym A. Cencini omawiając wychowywanie do życia modlitwy, ukazuje jej rozwój od uświadomienia sobie swoich subiektywnych pragnień, aż po utożsamienie się z pragnieniami Boga [1]
 
Ważnym etapem na drodze rozwoju życia modlitwy jest rodzenie się nowych pragnień w miejsce starych pragnień subiektywnych. Te nowe pragnienia są pragnieniami "nowego człowieka", pragnącego Boga samego i tego wszystkiego, czego Bóg pragnie. Św. Paweł opisze to w następujących słowach: "Co się tyczy poprzedniego sposobu życia trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości" [Ef 4,22-24].
 
Przemiana pragnień, "szczególnie tych pragnień, które wcześniej zostały odkryte jako pogańskie lub błędne, (...) nie niszczy ani nie przekreśla poprzednich pragnień, lecz je poddaje procesowi obróbki, opracowuje na nowo" [2]. Można wyszczególnić, według A. Cencini, trzy etapy takiej obróbki: rozeznanie pragnień, drążenie pragnień i nadanie pragnieniom nowego kierunku. Celem tak pojętej obróbki jest uwolnienie się od "projektowania własnych pragnień na Boga, bądź też podporządkowania im Boga" [3].
 
Nie chcemy tutaj koncentrować się na komentarzu tekstu A. Cencini, lecz biorąc go jedynie za punkt wyjścia spróbujemy snuć refleksje na temat konkretnych form modlitwy oraz Ćwiczeń duchownych, jako miejsca przemiany naszych pragnień. By to uczynić, najpierw zobaczmy jak ten proces widzi A. Cencini.
 
Rozeznawanie, drążenie i przemiana pragnień według A. Cencini
 
Słusznie stwierdza A. Cencini, że "zatraciliśmy (...) sens oczekiwania, przyjemność pragnienia czegoś, czego się jeszcze nie posiada i czego nie można mieć od razu, (...) i w ten sposób, przyzwyczajeni (...) do otrzymywania natychmiast tego, czego zapragniemy, narażeni jesteśmy na niebezpieczeństwo, iż zagubimy także sens i smak oczekiwania Boga, modlitewnego oczekiwania Boga" [4]
 
Rozeznawanie pragnień
 
Modlitwa rozeznawania jest "czymś w rodzaju ustawicznego treningu, dzięki któremu modlące się serce i umysł nabywają umiejętności rozpoznawania pragnień Boga i konfrontowania się z nimi" [5]. Jak to czynić? A. Cencini proponuje, by "spojrzeć na daną sytuację czy problem z perspektywy pragnienia Ducha Pana, konfrontując je ewentualnie z ewangelicznym opowiadaniem lub starając się odczytać odpowiednią parabolę" [6].
 
Drążenie pragnień
 
Drugi etap, czyli drążenie pragnienia, polega na zastanawianiu się "nad treścią i źródłem swoich pragnień, wychodząc poza przedmiot bezpośrednio pożądany i przechodząc od pragnienia do pragnienia, aż do uchwycenia tej radykalnej potrzeby dobra, prawdy, szczęścia, wolności, określoności, która jest obecna w każdym człowieku i która jest przejrzystym wyrazem jeszcze bardziej radykalnego pragnienia, jakim jest pragnienie Boga" [7].

Przemiana pragnień
 
Trzeci etap to przemiana pragnień, czyli ich zawrócenie, które "skierowuje pragnienie człowieka ku jego naturalnemu celowi, jakim jest Bóg i to, czego Bóg pragnie dla człowieka – i w człowieku" [8]
 
"Modlitwa na tym etapie jest przede wszystkim działaniem Boga w tym, kto się modli, jest słowem, miłością Boga w modlącej się osobie. A miłość jest zawsze przemieniająca, eliminuje obawy i napełnia siłą do podejmowania ryzyka – włącznie z największym ryzykiem (...): pragnienia sercem Boga. Zawrócenie pragnienia w ostatecznym rachunku oznacza ten gest modlitewny i kontemplacyjny: skierowanie wzroku na serce Boga, na ten ludzki przejaw serca Bożego, którym jest serce Chrystusa na krzyżu" [9].
 
Konkretne formy modlitwy oraz Ćwiczenia duchowne jako miejsce przemiany pragnień
 
Dobrym miejscem dla tego typu procesu przemiany, opisywanego przez A. Cencini, jest modlitwa rachunku sumienia oraz modlitwa medytacyjna i kontemplacja ewangeliczna. Jednakże szczególnym czasem rozeznawania, drążenia i przemiany pragnień, będą dłuższe rekolekcje zamknięte. Szczególnie odpowiednie wydają się tu Ćwiczenia duchowne według metody św. Ignacego. W czasie ich przeżywania nasze pragnienia ujawniają się z większą mocą. Mogą być zatem nazywane i rozeznawane, aby potem mogły podlegać przemianie w nowe pragnienia.
 
1 2 3 4  następna
 



Pełna wersja katolik.pl