logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w


sortuj wg. data dodania | autora | tytuł

Ks. Kazimierz Kubat SDS
Pozwól mi powiedzieć Ci kilka słów prawdy, bo nie chciałbym, żeby mi ktoś znowu w życiu kiedyś powiedział, że moja delikatność i grzeczność są przyczyną jego przegranej. Ale także powiedz i Ty mnie, że źle robię, kiedy popełniam błąd i kiedy pakuję się w kabałę. Reaguj i nie daj się zniechęcić. Proszę Cię. W przeciwnym wypadku Ty też będziesz wspólnikiem moich grzechów, mojej przegranej i mojego błędu. Bo jak mówi przysłowie: "Qui tacet consentire videtur".
O Włodzimierz Tochmański OCD
Patriota, powstaniec, zesłaniec syberyjski, karmelita bosy, kapłan, odnowiciel zakonu karmelitańskiego w Polsce. Urodził się 1 września 1835 roku w Wilnie. Na chrzcie św. otrzymał imię Józef. Wzrastał w cieniu (karmelitańskiej) Ostrej Bramy, otrzymał solidne wychowanie religijne. Kształcił się w Instytucie Szlacheckim w Wilnie, który ukończył - wykazując ogromne zdolności - w 1850 roku. Następnie przez dwa lata studiował w Instytucie Agronomicznym w Hory - Horkach koło Orszy, a od roku 1855 w Akademii Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, gdzie uzyskał tytuł inżyniera oraz stopień porucznika. Tam też, jeszcze jako student, przestał przystępować do sakramentów świętych...
Andrzej Gołąb
Ludzie, którzy są dojrzali w swoim człowieczeństwie umierają w pokoju. Nie chodzi tu o poziom wiedzy czy też inteligencji, ale raczej o pewną dojrzałą mądrość życiową. Spotkałam się ze zdaniem, które mnie w pewnym momencie wręcz powaliło. Wnuczka jednego z naszych chorych spytała babcię, dlaczego nas to spotkało, że dziadek umiera. Na to babcia: Może po to, aby inni widzieli, że tak też można kochać Pana Boga.
ks. Augustyn Kuczok SDS
Rozważając dziś te prawdy o świętości naszych sióstr i braci dostrzegamy, że byli to ludzie żywi, przyobleczeni każdy w swój własny garnitur temperamentu, cech dziedzicznych, charakteru. Ludzie podobni do nas. A jednak każdy odmienny. Trudno by nam było kroczyć skrupulatnie w ślady jednego z nich, tego przez nas wybranego. Bo każdy z nich jest inny, jak zresztą każdy z nas. Jedno ich jednak łączy i w jednym są do siebie podobni - w swym bezwzględnym szukaniu prawdy, Boga i człowieka.
ks. Kazimierz Kubat SDS
Do dzisiaj człowiek jest "wspólnikiem" w akcie stwarzania, jest powołany do przekazywania życia, jest powołany do pomnażania dobroci stworzenia, do panowania nad światem, ale i do odpowiedzialności za świat. Jedną jedyną rzecz Bóg zastrzegł wyłącznie dla siebie, a mianowicie stanowienie o dobru i złu (Rdz 2,17).
O. Wiesław Krupiński
Cała ludzka bieda polega na tym, że współczesny człowiek nie stawia sobie najważniejszego pytania o sens tego wszystkiego co czyni i o celowość własnego życia. Sprawy ziemskie tak bardzo pochłaniają jego czas i energię, że nie ma on już sił, aby zastanawiać się nad tym problemem. Zostawia to filozofom i tym, którzy jego zdaniem, nie muszą tak gonić i tak zabiegać o byt materialny. Ale postawa taka jest błędna i nie przyniesie żadnej korzyści nawet wtedy, gdy człowiek zdobędzie cały świat. (...) każdy myślący człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że można stracić rodzinę, pieniądze, sukcesy, a nawet gdy to wszystko się posiada, przychodzi taki moment kiedy trzeba będzie z tej ziemi odejść (umrzeć), zostawiając wszystkich i wszystko.
Ks. Rafał Masarczyk SDS
Już w średniowieczu próbowano rozwiązać problem z bezrobotnymi, żebrakami i sierotami. Dla pierwszych powstawały domy pracy, na które państwo miało dotować, jednakże gospodarze takich ośrodków wykorzystywali podopiecznych maksymalnie. Racje żywnościowe były wręcz głodowe, często tylko chleb i woda, bo przecież trzeba było jak najwięcej zyskać. Dla sierot "miłe rodziny" miały zapewnić opiekę, a w rzeczywistości jedzenia było jak najmniej, pracy jak najwięcej, bo przecież rodzina musi mieć z tego jak najwięcej pożytku. "Piękną ideę zamieniono w koszmar, na skutek koszmarnej realizacji. Człowiek potrafi zepsuć najpiękniejszy pomysł". A jak jest obecnie?
Zdzisław Kupczak
Jestem 33 letnim mężczyzną żyjącym od ponad dziesięciu lat z dala od Kościoła. Moim pragnieniem było odszukanie Boga, i choć było to pragnienie bardzo silne nigdy go nie odnalazłem. Był tak blisko mnie a ja poszukiwałem wszędzie tylko zapomniałem o miejscu w którym naprawdę można go spotkać.
Łucja Zalewska
Przedstawiamy sylwetki męczenników Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego beatyfikowanych przez Ojca Świętego Jana Pawła II pielgrzymki na Ukrainę.
Ks. Augustyn Kuczok SDS
Augustyn urodził się w miasteczku Tagasta /dzisiaj Souk-Ahras/, w prowincji rzymskiej Numidii /Afryka północna, 13 listopada 354 roku. Jego rodzicami byli Patrycjusz, katechumen, i św. Monika. Pieli co najmniej kilku synów i dwie córki. Zdaje się, że Augustyn był z nich najstarszy. Na niektórych manuskryptach św. Augustyn podpisuje się jako Aureliusz. Był to zapewne jego przydomek, chociaż nie jest wiadomym, kiedy go sobie nadał.
 
1  
...
90  
91  
92  
93  
94  
95  
96  
97  
 
 



Pełna wersja katolik.pl