logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Francesco Bersini
Mądrość Ewangelii
Wydawnictwo Bratni Zew


Francesco Bersini
Mądrość Ewangelii
stron 360,
format 165x235 mm,
twarda oprawa
ISBN 978-83-7485-022-3
cena det. 39.00 zł
 
Kup tą książkę

 
Część IV - KU SZCZYTOM BOŻEJ MIŁOŚCI
 
165. JEZUS UKRZYŻOWANY
 
Miłość Boga do ciebie ucieleśniła się w Jezusie, a Ukrzyżowany jest tego najwymowniejszym wyrazem. Bóg, który oszczędził syna Abrahama (por. Rdz 22,12), nie oszczędził swego Syna Jednorodzonego, ale przeznaczył Go na ofiarę za ciebie (por. J 3,16; Rz 8,32). Ofiara Jezusa ma swoje uzasadnienie w planach Bożych (por. J 14,31).
 
Syn Boży przyjął wolę Ojca, wylewając własną krew przesiąkniętą ogniem miłości. Miłość była ręką, która Go przebiła. Jak w prasie tłoczy się wino, tak z męki Jezusa wypływa Jego miłość do ciebie.
Ten, na którego znak skłania głowę piekło, niebo i ziemia, staje się najbardziej odrzuconym przez ludzi; Ten, który mieszka w niedostępnej światłości, pogrążony jest w niewymownych cierpieniach; Ten, który posiada wszystkie skarby mądrości i umiejętności, umiera na krzyżu; najpiękniejszy z synów ludzkich pozbawiony został ludzkiego wyglądu. Z Jego zeszpecenia wypłynęła cena twej godności.
 
Najświętszy zechciał podjąć hańbę męki krzyżowej na miejscu, na którym traceni byli zbrodniarze i zabójcy. Co za lekcja dla twej pychy! (por. Flp 2,8).
Łatwiej rozpoznać w Jezusie Syna Bożego, niż zgodzić się na to, że umiera jako złoczyńca (por. Mt 16,16-22).
Jezus w swoim ciele poniósł krzyż za twoje winy, abyś ty, obumarły dla nich, mógł żyć dla świętości (por. 1P 2,21-24).
Rozważ gorycz Jego osamotnienia. Ten, który jak nikt inny ukochał człowieka, nie miał nikogo przy sobie. Człowiek stworzony przez Boga nie zrozumiał Boga, który stał się człowiekiem z miłości. Jezus umiera sam!
 
W ukrzyżowanym Jezusie widzisz obraz zniekształcony przez twoje grzechy. Syn Boży przebity został za twoje występki i zdruzgotany za twoje nieprawości (por. Iz 53,5); stał się grzechem, abyś ty stał się sprawiedliwością Bożą (por. 2Kor 5,21); przez Jego rany zostałeś uzdrowiony (por. 1P 2,24).
Rozważ kim jest Ten, który wisi dla ciebie na krzyżu i zastanów się jak wielka była cena zapłacona za twą duszę (por. 1Kor 6,20; 1P 1,18-19).
 
Jezus przepłacił twoje zbawienie swoim życiem. Wpatruj się w Ukrzyżowanego i rozważaj, jak On składa się w ofierze za dusze; staraj się zrozumieć Jego mękę z miłości i oddaj się Mu bez reszty.
Jakże wielką księgą jest Ukrzyżowany! Jest mistrzem wszystkich cnót. Od niego ucz się posłuszeństwa Bogu, miłości bliźniego, cierpliwości w każdym doświadczeniu.
Ukrzyżowany jest najmądrzejszą księgą, jaką mógłbyś przeczytać. Gdybyś poznał nawet wszystkie księgi świata, a nie poznałbyś Ukrzyżowanego, pozostałbyś ignorantem.
Utkwij swój wzrok w Ukrzyżowanym, a stanie się łatwym trud, słodką kara i możliwym do wytrzymania cierpienie.
 
Kontempluj twego Boga na krzyżu. Co mógł uczynić więcej, abyś Go kochał? Jezus nie ukochał cię na żarty (por. Ga 2,20).
Obejmując drzewo krzyża jak Magdalena, skieruj swój wzrok na przybitego dla ciebie do krzyża Jezusa, i rozpal się miłością ku Niemu.
Mając przed sobą taką ofiarę, spojrzyj na Ukrzyżowanego, a widząc jak On poświęcił się dla ciebie, staraj się zwrócić mu chociaż nieco z tego, co On ci ofiarował.
Świat niech nie wywiera na tobie żadnego wrażenia. Zachwyć się Ukrzyżowanym (por. Ga 6,14). Skoro gardzą Nim kapłani, uznaj z łotrem Jego królewską godność, chociaż jest On człowiekiem upokorzonym i umierającym na drzewie kaźni (por. Mk 15,31; Łk 23,42).
 
O Panie Jezu, jak bardzo mnie umiłowałeś! Oszalałeś z miłości ku mnie! Miłość zatryumfowała w Tobie, gdyż doprowadziła do tego, że umarłeś za mnie w ogromie cierpienia. Nie ma ani jednego włókna w Twoim ciele, które nie drgałoby cierpieniem, jak szarpnięta struna harfy.
 
Tylko przyniesiona przez Ciebie miłość skazała Cię na mękę. Żaden gwóźdź nie potrafiłby utrzymać Cię na krzyżu, gdyby nie była nim miłość. Twoi oprawcy pełnili Twoją wolę sądząc jednak, że narzucają Ci swoją (por. Łk 23,25). Ukochałeś mnie, jak gdybym ja był Twoim Bogiem. Teraz, jak nigdy dotąd, rozumiem co oznacza szaleństwo krzyża. Cierpienia, jakie zniosłeś dla mnie, były jedynie iskierką tego wielkiego ognia, jaki płonął w Twoim sercu. Zechciałeś umrzeć, abym ja nie pozostał sam w czasie mojej śmierci.
 
Wymowa płynąca z krzyża wyciskała świętym łzy współczucia i wdzięczny zapał miłości. Och, obym ja mógł płonąć taką miłością do Ciebie, jaką płonęli święci!

 



Pełna wersja katolik.pl