Część IV - KU SZCZYTOM BOŻEJ MIŁOŚCI
158. OSOBA JEZUSA I JEJ POZNANIE
Nie sprowadzaj Ewangelii do roli doktryny; jest ona przede wszystkim osobą i historią.
Gdybyś nawet przez całe życie kontemplował osobę Jezusa, nigdy nie dotkniesz głębi tej otchłani piękna, mądrości i dobra.
Człowiek Boży jest stały i bezkompromisowy, jednak bez cienia uporu; jest pełen godności, ale uprzejmy; Jego wzrok przenika poza granice przestrzeni i czasu, a mimo to nie zapomina o ptakach niebieskich i kwiatach polnych, ani o biednych paralitykach siedzących na skraju drogi.
Widzisz Go pogrążonego w głębokich myślach, słyszysz Go głoszącego prawdy, które zmuszają do refleksji największych mędrców, a równocześnie tak prostego, że rozumieją Go nawet dzieci; spala Go gorliwość o sprawy Ojca, o prawdę i sprawiedliwość, ale jest cierpliwy i pełen współczucia; także wtedy, gdy udziela nagany i upomina, daje dowód ojcowskiej czułości.
Nie ma przeszkody, która mogłaby odwieść Go od Jego postanowienia. Aż do śmierci podąża pewnym krokiem ku swemu ideałowi, tak że żadna wątpliwość nie zakłóca wcale Jego ducha; w życiu i w śmierci podąża świadom celu, jaki Go oczekuje.
Ma zadanie do spełnienia i tylko je uznaje. Poświęca się, nic nie żądając, żadnej zapłaty; trudzi się, nie żądając odpoczynku; pędzi życie, dając świadectwo prawdzie, czyniąc dobrze wszystkim, zarówno tym, którzy na to zasługują, jak i tym, którzy nie zasługują.
W swych osądach jest szczery i odważny; mówi z takim autorytetem, że Jego nieprzyjaciele wyznają: „Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia” (J 7,46).
Nie daje się zwieść pozorom, nie myli winy z nieszczęściem, ale odróżnia prawdę od fałszu, prawdziwe dobro i prawdziwe zło, drzewo zgnite aż do korzeni od tego, które jedynie częściowo dotknięte jest chorobą.
Trudności zmuszają Go do zmiany Jego planów, ale nie rezygnuje z przedsięwzięcia; złośliwość nie irytuje Go; fałsz, kłamstwo, zła wola, dyskusje, zdrady, niewierność ze strony niezdecydowanych przyjaciół, nic nie zdoła osłabić Jego boskiej energii.
Najbardziej jednak ujmującymi i przyjemnymi cechami, tymi, które najjaśniej błyszczą w Jego życiu, są delikatność i dobroć. Każdy, kto znalazł się w Jego obecności, czuł się ujarzmiony jego wzrokiem, przeniknięty do głębi, przyjęty z miłością. Tak, przyjęty z miłością, gdyż Jezus spontanicznie rozumie wszystko jak przyjaciel, i gdzie inni znajdują słuszne motywy by potępić, On odnajduje słuszne motywy, aby rozgrzeszyć; gdzie sprawiedliwość wyznacza czas żalu, opierając się tylko o prawo, On czeka aż do ostatniej chwili, przychodząc z pomocą grzesznikowi.
Ewangeliści, którzy dobrze Go znali, nie zaryzykowali Jego opisu, zadowolili się jedynie stwierdzeniem, że przeszedł między nami głosząc Królestwo, uzdrawiając chorych, litując się nad tłumami, czy też usuwając się w góry na modlitwę. Wiedzieli, że w prostej relacji faktów wszystkie pokolenia będą mogły znaleźć to, co będzie pokarmem dla ich duszy, nigdy nie dotrą jednak do głębi skarbu, który stoi do ich dyspozycji.
Istnieje poznanie Jezusa, którego nie możesz zdobyć ani przez lekturę, ani przez refleksję, lecz tylko żyjąc razem z Nim, który objaśni ci stronice Ewangelii.
Żyjąc ze Zbawicielem na zgiełkliwych drogach i na samotnych ścieżkach w Jerozolimie, w intymności Betanii, dojdziesz do poznania Go, chociaż brak ci będzie słów, aby wyrazić to co, co czujesz.
Wykorzystaj czas twej medytacji na studium Jezusa, na zakosztowanie Jego przyjaźni. Wniknij w Jego umysł, uczestnicz w radościach i cierpieniach Jego serca.
Jego wzrok niech spocznie na tobie, a ty patrz Jego boskimi oczyma. Jego zadowolenie niech ci doda odwagi, Jego smutek – napełni bólem.
Nie będziesz mógł robić postępów w poznaniu, miłości, naśladowaniu Jezusa bez równoczesnego udoskonalania wszystkich cnót i stawania się każdego dnia bardziej świętym.
Cnota nabyta jedynie wysiłkiem woli z trudem zasługuje na miano cnoty w porównaniu z tą, która zakwita z poznania i miłości Jezusa.
Wzór nie jest trudny do naśladowania. Niepotrzebne są wielkie wysiłki rozumu, aby Go poznać. Jest On prosty i wiarygodny, słodki i pokorny sercem. Najlepszą drogą do tego, by Go poznać, jest prostota, szczerość, łagodność i pokora.