logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Francesco Bersini
Mądrość Ewangelii
Wydawnictwo Bratni Zew


Francesco Bersini
Mądrość Ewangelii
stron 360,
format 165x235 mm,
twarda oprawa
ISBN 978-83-7485-022-3
cena det. 39.00 zł
 
Kup tą książkę

 
Część III - ŻYCIE WEWNĘTRZNE I ZJEDNOCZENIE DUSZY Z BOGIEM
 
98. ROZEZNANIE
 
Rozeznanie jest poszukiwaniem tego, czego Bóg oczekuje od twego życia. Podejmowanie decyzji pod kierunkiem Ducha Świętego jest wielką sztuką (por. Rz 12,1-3). Rozeznanie, o którym ci mówię, jest darem odróżniania duchów, które niepokoją twą duszę (por. 1Kor 12,10).
 
Możesz poznać wolę Bożą, jak to miało miejsce w nawróceniu św. Pawła (por. Dz 9,3-5) czy św. Mateusza (por. Łk 5,27), ale zwykłe życie jest inne, związane jest z twym postępem w wierze i w zjednoczeniu z Bogiem, który ci pomoże w odróżnieniu poruszeń dobrych, pochodzących od Pana i z prawego sumienia, od poruszeń złych, pochodzących od szatana i zepsutej natury.
 
Poruszenia i myśli, które pochodzą od złego ducha, chwilowo rodzą pokój, później jednak pozostawiają pustkę i rozczarowanie. Natomiast poruszenia i myśli pochodzące od ducha dobrego dają ci pociechę nie tylko wtedy, gdy trwasz w nich, ale także później, pozostawiają satysfakcję i pełnię łask duchowych.
 
Kiedy postępujesz z dobra w to, co lepsze, dobry anioł będzie dotykał twej duszy w sposób delikatny i łagodny, jak kropla wody, która wsiąka w gąbkę. Duch zły natomiast dotykał będzie twej duszy gwałtownie i przez niepokój, jak kropla wody spadająca na kamień. Gdy natomiast będziesz postępował coraz gorzej, duch zły będzie cię traktował łagodnie, podczas gdy duch dobry zrodzi w tobie niepokój i wyrzuty sumienia.
 
Im bardziej będziesz wierny w podążaniu za pobudkami ducha dobrego, tym bardziej stawał się będziesz delikatny i czuły na rozpoznanie go. Duch dobry oświeca, daje pokój (por. Rz 8,6), światło, pogłębia wiarę, nadzieję i miłość, pociąga do rzeczy niebieskich, daje wewnętrzną radość.
 
Tylko Bóg, kierując się jedynie swą wolą, może wejść do twej duszy jako Pan i napełnić ją pokojem i szczęściem, gdyż tylko Stwórca ma prawo wchodzić do niej, pobudzając ją wewnętrznie do miłości swego Boskiego majestatu (por. J 6,44).
Duch zły natomiast wnosi z sobą do duszy niepokój, zamieszanie, zamęt, nieufność, pychę, zarozumiałość, zamiłowanie do rzeczy niskich i ziemskich, alienację od Jezusa i od rzeczy duchowych. Jak przy poruszeniu przez dobrego ducha doświadczasz wewnętrznej radości i pociechy, tak pod wpływem złego ducha przeżywał będziesz smutek i przygnębienie. W tym ostatnim stanie ducha staraj się być wytrwałym i stałym w dobrych postanowieniach, nie dokonując żadnych zmian, gdyż kierowany przez złego ducha możesz wejść jedynie na złą drogę.
 
Pożytecznym będzie natomiast dla ciebie zwiększyć ilość modlitw, medytacji i stosować, jeśli to będzie potrzebne, umartwienie. Staraj się trwać w cierpliwości, rozważając jak jesteś nędzny bez Bożej pomocy. Równocześnie rozważ pilnie przyczyny, dlaczego jesteś przygnębiony, a jeśli wynikają z twego powodu, staraj się je usunąć. Pożytecznym też będzie otworzyć swe serce przed dobrym spowiednikiem, lub osobą doświadczoną w rozpoznawaniu dróg duchowych.
 
Studium pociechy i zniechęcenia jest wspaniałe i delikatne, zakłada pewną dojrzałość wyćwiczoną w rozeznaniu dobra od zła (por. Hbr 5,14). W każdej sytuacji życiowej, także w najsmutniejszych chwilach, staraj się intensywnie reagować na pociechy oraz zatroszcz się o to, aby w głębi duszy towarzyszyła ci zawsze pociecha duchowa (por. Dz 5,41). Jest to istotny element, który powinien przenikać całe twoje życie.
 
Otwórz się, jeśli to możliwe, na ten dar Boży, o który Jezus prosił Ojca dla swych uczniów przed odejściem z tego świata (por. J 17,13); dostrzeż w nim opatrznościowe narzędzie najpierw dla objawienia, a następnie potwierdzenia woli Bożej.
Pociecha dozwolona i łagodna jest językiem Boga względem ciebie. Nie czyń niczego, dopóki nie będziesz miał jej szczególnej aprobaty. Także w doświadczeniach możesz wołać za św. Pawłem: „Pełen jestem pociechy, opływam w radość mimo wielkich naszych ucisków” (2Kor 7,4).

 



Pełna wersja katolik.pl