Cud Bożego Narodzenia
Bóg przyszedł na świat jako cud Bożego Narodzenia - i człowiek, który oprze się na Panu Bogu, też może się stać cudowny.
Ile niemożliwych rzeczy nagle dzieje się w życiu człowieka, który potrafi oprzeć się na Bogu. Możemy być słabi, ale jeżeli oprzemy się na Bogu - odnajdujemy w sobie wielkie siły.
Biedna i słaba Święta Małgorzata Maria Alacoque nagle stała się olbrzymką, która dźwiga wielkie nabożeństwo, rozpłomienia kult Bożego Serca. Augustyn, grzesznik, stał się wielkim świętym. Magdalena, grzesznica, stała się nagle wielką świętą, która prowadzi do Boga.
Możemy być chorzy, ale jeśli oprzemy się na Panu Bogu, nagle stajemy się cierpliwi i znosimy najcięższy krzyż. Nieraz podziwiamy ludzi cierpiących, którzy wierząc, odnajdują w sobie niesłychane siły: dźwigają domy, wychowują dzieci.
Możemy być grzesznikami, ale jeśli jednocześnie oprzemy się na Panu Bogu - stajemy się świętymi.
Możemy być samotni, ale jeśli oprzemy się na Panu Bogu, nigdy nie czujemy się sami - pomagamy innym, podnosimy ich serca.
U Pana Boga nie ma nic niemożliwego.
*
Cud Bożego Narodzenia jest wielkim cudem Bożych niemożliwości, dokonanych wbrew naszemu rozsądkowi i naszym przewidywaniom.
Jeżeli biedny, słaby, niecierpliwy człowiek oprze się na Panu Bogu - w jego życiu mogą dziać się rzeczy niemożliwe, może on dostrzegać, jak w nim zaczyna rosnąć cud.
*
Czyż wspaniała kolęda Karpińskiego Bóg się rodzi, moc truchleje, daleka wprawdzie od naszych serdeczności i tradycyjnych wzruszeń, nie odsłania czegoś najistotniejszego? Samego cudu Bożego Narodzenia, tego, że u Boga nie ma nic niemożliwego, tego, że dla człowieka, który oprze się na Bogu, wszystko staje się możliwe.