logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Adrian Szary
Jaki jest twój system wartości?
Rycerz Młodych


Czym jest wiara? Codziennie, może nawet nieświadomie, używamy przecież tego słowa w różnej formie i znaczeniu. Nie wierzycie?
 
Aksjologia to nauka o wartościach, która w drugiej połowie XIX w. stała się odrębną dziedziną filozofii. Sam termin wprowadził P. Lapie w 1902 r. Jego etymologia (znaczenie) odsyła do greckich leksemów (słów) aksios (godny, cenny) i logos (słowo).
 
Drabina aksjologiczna
 
Jak dzielimy wartości? Niemiecki filozof Max Scheler zaproponował tzw. „drabinę aksjologiczną”, na której umieścił: wartości zmysłowe (hedonistyczne), oparte na opozycji: przyjemne – nieprzyjemne; wartości witalne, których nosicielem jest ciało ludzkie, a które znajdują się w hierarchii  nieco wyżej i wyznaczone są relacją zdrowie – choroba; wartości duchowe (prawda, dobro, piękno) i wartości święte, waloryzowane najwyżej.
 
Po tym krótkim teoretycznym wstępie pora przejść do praktycznego opisu wybranego przeze mnie na początku słowa wiara, bo jak pisał Adam Mickiewicz w balladzie Romantyczność: czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko… Przeto pragnę w dobrej wierze (w przekonaniu o słuszności swego postępowania) zwrócić się do wiary (grupy ludzi zżytych ze sobą) i nie tyle starej wiary (dawnych towarzyszy), a raczej całkiem młodej, bo do młodych ludzi. Wierzę, że tchnę wiarę (wleję otuchę) w ich serca i dodam im wiary (odwagi). Zatem do dzieła – dalej, wiara! (wydaję dawną komendę wojskową).
 
Wiara a język
 
Czy dacie wiarę (uwierzycie), że wyraz wiara datowany jest w słownikach etymologicznych na XIV wiek, a w epoce staropolskiej przyjmował też formę wiera? Nawiasem mówiąc, Wiera jest rosyjskim imieniem. Nie do wiary! (zaskakujące). Powtarzam wam to tak trochę na wiarę (bez dowodu). Nie żyłem bowiem w tamtych czasach ani w wierze małżeńskiej, ani na wiarę (bez ślubu), ale dane słownikowe budzą moją wiarę (zaufanie). Pozostaje mi więc wierzyć bezgranicznie, bezkrytycznie, bezwzględnie. Pokładam wiarę (ufam), że na Waszą wiarę też zasługuję, to znaczy, że w swoim tekście jestem wiarygodny, czyli po prostu godny wiary (zaufania) i nie odsądzicie mnie od czci i wiary (nie przypiszecie mi samych ujemnych cech; nie będziecie wyrażać się o mnie źle). Wierzę w człowieka i chociaż mówią na mnie czasem chłop z wiary (porządny, zuch), to często nie dotrzymuję wiary (o ja niewierny!), jestem człowiekiem małej wiary (nie mającym nadziei) i bywam bez czci i wiary (bez skrupułów, bez sumienia). Nigdy jednak nie działam w złej wierze (świadomie komuś szkodząc)!
 

 
 
1 2  następna
 



Pełna wersja katolik.pl