logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Gabriele Kuby
Harry Potter – dobry czy zły?
Wydawnictwo Polwen


Harry Potter – dobry czy zły?
Gabriele Kuby
Wydawnictwo Polwen
144 strony
format 125x195 mm
oprawa miękka
cena 14,90 zł
 
Kup tą książkę

 
Skąd ta fascynacja?
 
Jak to możliwe, że globalna zachodnia kultura, składająca się z pojedynczych osób, z których większość pragnie dobra dla swoich dzieci, wychowuje następne pokolenie z Harrym Potterem?
 
Żyjemy w czasach globalnej niemocy. W którą stronę by nie spojrzeć, ludzkie drogi prowadzą do sytuacji bez wyjścia. Z marzenia, aby zapanować nad naturą za pomocą techniki, a świat zmienić w eldorado wolnego czasu, gdzie przez naciśnięcie guzika natychmiast będzie dostarczona do domu rozrywka, wyrywa nas rzeczywistość: bezrobocie, niekorzystne reformy systemów ubezpieczeń, zwrot demograficzny, zmiany klimatyczne. Co robić, gdy nie widać nigdzie rozwiązania?
 
I wtedy pojawia się magia jako radosna nowina. Czego nie dokona technika, obiecuje magia. Opanować niewidzialne siły, móc poruszać się ponad granicami czasu i przestrzeni, aby zaspokoić swoje życzenia i żądze – ta tęsknota drzemie w każdym człowieku. Grunt dla takich ofert jest tym bardziej podatny, im bardziej człowiek cierpi na bezsilność. Jakie usposobienie mają dzieci i młodzież, które wzrastają w takiej globalnej bezsilności? Jakie są duchowe warunki, w których kształtuje się dzisiejsze młode pokolenie? Miliony dzieci są rozbite wewnętrznie przez rozwód swoich rodziców.
 
Wiele z nich pozostawionych jest samym sobie, ponieważ tylko jedno z rodziców roztacza nad nimi opiekę i brak mu czasu bądź dlatego że oboje rodzice pracują (muszą pracować) i też nie mają czasu. Co siódme dziecko w Niemczech korzysta z pomocy społecznej. Na skutek reform systemu ubezpieczeń coraz więcej dzieci popada w nędzę. Wolny czas dzieci i młodzież spędzają przed ekranem lub monitorem. Tam uczą się, że w życiu chodzi o to, aby mieć przyjemność, a przyjemność ma się wtedy, gdy się konsumuje. Coraz mniej młodych posiada możliwość realizacji przyjemności jako treści życia. Przeżywają to jako upokorzenie.
 
Skutkiem tego są: zanik autorytetu rodziców, ucieczka we wczesne kontakty seksualne, upadek wykształcenia, popadanie w depresję, strach, nadwaga, uzależnienie od leków, narkomania, samobójstwa dzieci i młodzieży oraz wielka wewnętrzna pustka. Informacja, że można zmienić świat za pomocą czarodziejskiej różdżki, jest kuszącą odpowiedzią na te potrzeby. Harry Potter zburzył barierę, która do tej pory istniała w sumieniu jednostki. Jak ci, którzy wyrastają z Harrym Potterem, będą radzili sobie w pełnych cierpienia sytuacjach bezsilności, z jakimi stykają się już w młodych latach? Kto ostrzeże ich przed praktykami okultystycznymi, a jeśli nawet ktoś to zrobi, to czy będą mu wierzyć, skoro przez cały okres młodości przebywali w dobrze znanym, w „bezpiecznym” świecie fantazji? Jest różnica między tym, że jako młody człowiek przekracza się granicę zła i ma się tego świadomość, a tym, że cała kultura mówi, iż zło jest dobre. Sumienie nie może rozwijać się w takich warunkach.
 
Magiczne praktyki najszybciej wypełniają pustkę w sercach ludzi, którzy nic o Bogu nie słyszeli, którzy nigdy nie uczyli się modlitwy i nie wiedzą, czego pamiątkę obchodzimy na Boże Narodzenie. Poprzez zanurzanie się w zły świat szkoły magii i czarowania dusze dzieci są przytępiane, a ich serca stają się niewrażliwe na piękno, prawdę, dobro. Jeśli te słowa brzmią tak, jak gdyby pochodziły z pożółkłego pamiętnika, oznacza to jedno: ta kultura jest chora.
 

 



Pełna wersja katolik.pl