logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
Rinaldo Falsini
Gesty i słowa Mszy Świętej
Wydawnictwo Bratni Zew


Rinaldo Falsini
Gesty i słowa Mszy Świętej
Aby je lepiej rozumieć
Poradnik
stron 216, format 130x210mm
ISBN 978-83-88903-72-4
cena det. 29.90 zł
Kup tą książkę

 
Ręce wzniesione i wyciągnięte
 
Także ręce, ów aktywny element ludzkiego ciała, są używane w modlitwie eucharystycznej. Podczas celebracji eucharystycznej kapłan wykonuje liczne i częste gesty (aby się o tym przekonać, wystarczy się przyjrzeć), ale chociaż te wykonywane przez poszczególnych wiernych są nieliczne, to warto się z nimi zapoznać. Nie jest ważna ilość gestów, lecz ich znaczenie: ręce mają swój własny język, stanowiący widoczny wyraz uczuć i postaw wewnętrznych tych, którzy przeżywają intensywny moment jedności braterskiej pomiędzy sobą i synowskiej z Bogiem.
 
Antyczna tradycja przekazała nam klasyczny wizerunek modlącego się; osoby w postawie stojącej, z rękami uniesionymi i wyciągniętymi. Tej praktyce, powszechnej w modlitwie judaistycznej, chrześcijanie nadali własne znaczenie: zbawienie dokonane przez Chrystusa, który na krzyżu wzniósł i rozciągnął swoje ręce. W drugiej modlitwie eucharystycznej kapłan zwraca się do Ojca: „On spełniając Twoją wolę, nabył dla Ciebie lud święty, gdy wyciągnął swoje ręce na krzyżu”. Nasza modlitwa stanowi odbicie tej postawy, wyrażającej wstawiennictwo (jak Mojżesz, który modlił się za swój lud z uniesionymi rękami: Wj 17, 9-14) i zdającej się zbierać i obejmować wszystkich.
 
Gest modlitwy z wzniesionymi i wyciągniętymi rękami, lub rozłożonymi w formie krzyża, przewidziany jest dla całego zgromadzenia podczas Ojcze nasz, zgodnie z dyspozycjami biskupów włoskich: „Podczas śpiewu i recytowania Ojcze nasz można trzymać ręce wyciągnięte: gest ten, byle tylko stosownie objaśniony, niech będzie wykonywany z godnością w braterskiej atmosferze modlitwy!” (Mszał, 19832).Wykonywany wspólnie podczas modlitwy wszystkich ochrzczonych, będących adoptowanymi dziećmi Boga, gest wyciągania rąk wyraża braterski sens wspólnoty oraz zgodność uczuć. Jest to jednomyślny głos dzieci, odkupionych przez Chrystusa, które zwracają się do Ojca przed uczestniczeniem w uczcie eucharystycznej. Nieco później, podczas znaku pokoju, odwołuje się do gestu podania i uściśnięcia ręki w sensie braterstwa i zgody.
 
Podanie sobie rąk jest powszechnym gestem pojednania i pokoju (Pierwsza Modlitwa Eucharystyczna o tajemnicy pojednania brzmi: „Mocą Ducha działasz w głębinach serca, aby [...] przeciwnicy uścisnęli sobie dłonie”): tak samo w naszym przypadku, po tym, jak zadeklarowaliśmy, że „odpuszczamy naszym winowajcom” – czyli z serca wybaczamy każdą obrazę – wyrażamy gestem wolę ustanowienia relacji jedności, przyjaźni. Ręką się uderza, ale też ręką się jedna i odbudowuje, a więc wyciągnięcie i otwarcie ręki oznacza przybliżenie całej osoby, która otwiera się i skłania do kontaktu, do przyjacielskiej relacji, do pokoju w Chrystusie, który skruszył wszelkie podziały.
 
Idąc dalej drogą Mszy Świętej napotykamy na inny gest rąk – złożenia ich jedna na drugą dla otrzymania Komunii eucharystycznej. Zwyczaj ten uzyskał ostatnio aprobatę także w Polsce. W ten sposób powrócono do starodawnej praktyki – obok Komunii przyjmowanej na język, która nadal pozostaje jednakowo możliwa dla tych, którzy tego chcą – zgodnie z którą wierny przesuwa się z rękami wyciągniętymi do przodu i otwartymi dłońmi, aby przyjąć Pana chwały. Właściwy i przepisany sposób postępowania polega na tym, aby ukazać posługującemu uniesione ręce, lewą otwartą, z wyraźnym zagłębieniem, w akcie przyjęcia daru, który jest nam dawany, zaś prawą podłożoną pod lewą, jakby dla podparcia: potem prawą ręką ujmuje się chleb i wkłada go do ust.
 
Obydwie ręce są wyciągnięte, aby przyjąć Ciało Chrystusa. Ręce, które przyjmują i otrzymują ofiarowywany dar, nie biorą go bezpośrednio ze stołu, nie chwytają, nie wyrywają. U stołu Pańskiego jest się gośćmi, dziećmi, braćmi i przyjaciółmi, którzy przyjmują ofiarowywany pokarm z wdzięcznością i z radością, z szacunkiem i czcią, gdyż jest to „Ciało Chrystusa” – to jest wiadome i to się wypowiada z żywą wiarą: „Amen”; podejmuje się go wspólnie, w formie procesjonalnej, śpiewając; realizuje się „komunię” radości i nadziei, pośród nas wszystkich w Chrystusie, aby stać się jednym ciałem, żywym organizmem.
 
Są jeszcze inne momenty modlitwy intensywnej i ściśle osobistej, w której ręce służą do wyrażenia czegoś swoistego, jak na przykład złożenie rąk; jest to gest drogi dla pobożności chrześcijańskiej; wyraża koncentrację, prośbę, szacunek, pokorę, oddanie. Może się zdarzyć, że ktoś się skupia, by oddać się Bogu, krzyżuje ręce na piersiach, lub chowa głowę między rękami, chcąc jakby zamknąć się w swojej intymności z Bogiem. Tak bywa w momencie ciszy po Komunii.
 
Również ręce w geście otwarcia i wzniesienia, darowywania i przyjmowania, stanowią formę uczestnictwa i wyraz wiary oraz modlitwy – osobistej i wspólnotowej, „komunii” z Bogiem i z braćmi.

 



Pełna wersja katolik.pl