logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyœlij kartkę


 Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Justyna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2020-05-16 12:40

Witam, problem jest taki - rozstałam się 2 tygodnie temu z chłopakiem. Bardzo nie podobało mi się to, że nie chodzi do kościoła, jednak po rozmowie ze mną był 2 razy, ostatni raz nie, bo jak twierdził - nie ma czasu. Oczywiście obiecał mi że bedzięmy chodzić co niedzielę do kościoła jednak tak nie wyszlo. Mama kazała mi z nim zerwać tłumacząc się tym że: nie chodzi do kościoła, a jego rodzina też, rodzice nie mają sakramentu ślubu, nie chodzą do kościoła, powiedziała ze wchodzenie w tą rodzinę to jak wchodzenie w piekło. Dosłownie, mówi że sama pcham się do piekła, a jak będe chciała z nim być to nie da błogosławieństwa oraz się ode mnie odetnie. Zerwałam, ale chyba dla świętego spokoju bo mama robiła mi straszne awantury, codziennie krzyki. Z tym kościołem, to myślę ze byl to jednorazowy incydent. Najgorsze jest to że kocham go a nie mogę z nim być. Napisał po 2 tygodniach - zrozumial wszystko, miał dużo czasu na refleksje. Kocha mnie, nie wyobraża życia beze mnie i powiedział ze zawsze będzie ze mną chodził do kościoła, on chce, twierdzi że się zmieni. Chciałabym spróbować, ale na przeszkodzie stoi mama, która jak się dowie to znów bedzie namawiać do skończenia tego albo wyrzuci mnie z domu, mówiąc że nie będzie przykładać do tego ręki. Wiem, że jest do tego zdolna. Zabroniła nawet mi z nim pisać. Co mam robić? Uczucia dalej są, dalej go kocham, jeśli chce się naprawdę zmienić, prosił żebym mu pomogła w zmianie, to przecież nie mogę odmówić, on chce się nawrócić, ale moja mama tego nie rozumie. Co mam robić, jak do niej przemówić?

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2020-05-24 13:13

Ile masz lat? To ważne.
Dorosłej osobie nie można zabronić (pomijam zakazy sądowe) ani kontaktów korespondencyjnych, ani osobistych, ani żadnych.

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Mateusz (31.42.21.---)
Data:   2020-05-24 14:47

Oj, żeby tylko po tym, jak zgodzisz się być z nim, a następnie zostaniesz jego żoną nie okazało się, że tak naprawdę jest on zupełnie inną osobą. Bo trochę zastanawiający jest dla mnie fakt, że nawrócenie chłopaka nastąpiło już po rozstaniu z Tobą, a nie wtedy, gdy wciąż jeszcze tworzyliście parę. Może on rzeczywiście coś zrozumiał, mianowicie to, że będąc taką osobą, jaką jest, nie uda mu się stworzyć związku z nikim innym, przynajmniej nie z taką łatwością. I dlatego chce zatrzymać Cię przy sobie deklaracjami, o których piszesz.

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-05-24 15:29

"...oraz się ode mnie odetnie."

Matka chce się odciąć od córki? Zapytaj mamę gdzie tu jest chrześcijańska postawa.

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Dorota (---.satfilm.com.pl)
Data:   2020-05-25 12:28

Justyno ile tym masz lat? Bez tej istotnej informacji trudno cokolwiek powiedzeń o Twoim problemie.

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Justyna (---.internetia.net.pl)
Data:   2020-05-25 13:44

21 lat

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Dorota (---.satfilm.com.pl)
Data:   2020-05-25 15:05

Myślałam, że jesteś młodsza.
Na relacje rodzice - dzieci (nawet już dorosłe) składają się przeróżne czynniki. Głównie jest to doświadczenie rodziców, ich wiedza o świecie i o ludziach zbierana latami. Ale to nie usprawiedliwia dyktatorskiego narzucania dziecku (dorosłemu, ale pewnie jeszcze zależnemu finansowo) swoich racji w sposób bezwzględny, czy przemocowy (krzyk i awantura jest rodzajem przemocy). Nie wiemy też jakie były Twoje dotychczasowe doświadczenia w relacjach damsko-męskich i w ogóle jakie masz relacje z rodzicami. Ideałem byłaby rozmowa, w której obie strony przedstawiłyby spokojnie swoje racjonalne argumenty. Ja w pewnym sensie rozumiem motywy Twojej mamy. Ona chce Cię ochronić przed życiowymi problemami, rozczarowaniami, zawodami. Być może nie potrafi zrobić tego inaczej, nie potrafi okiełzać emocji i nie dopuszcza do siebie myśli, że w pewnym wieku trzeba pozwolić dziecku samodzielnie zdobywać doświadczenia (czasem bolesne). Z perspektywy moich doświadczeń, wiem że czasem warto brać pod uwagę racje rodziców (takie odsiane z emocji), a czasem warto zaryzykować i samemu przekonać się jak będą układały się Twoje losy, będące wynikiem Twoich decyzji. Istotna jest ostrożność i obserwacja ludzi (tego konkretnego człowieka), ograniczone zaufanie i powściągliwość. W Twoim wieku uczucia bywają bardzo silne i często utrudniają racjonalną ocenę sytuacji. To jest najtrudniejsze w młodości, kierowanie się silnymi uczuciami i brak doświadczenia życiowego. Co zrobić dalej musisz przeanalizować sama.

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: Asia (176.124.190.---)
Data:   2020-05-25 18:50

Mama powinna cię wspierać a nie grozić, że się od ciebie odetnie. Rozumiem jej obawy i to że chce cię chronić przed być może nie najlepszym wyborem. Skoro chłopak deklaruje, że chce się dla ciebie zmienić to może warto dać mu szansę i zobaczyć jak to będzie. Czy to nie są puste słowa i deklaracje musisz ocenić ty sama i jeżeli rodziców ma nie wierzących to nie będzie dla niego łatwe. Być może po ślubie, gdy już osiągnie swój cel wszystkie jego obietnice dotyczące wiary po prostu się rozpłyną. Warto by było porozmawiać z zaprzyjaźnionym księdzem (takim od młodzieży :) i warto żebyście spotkali się z nim oboje i szczerze porozmawiali o swoim problemie. Jeżeli w twoim chłopaku będzie chęć takiego spotkania to jest jakaś iskierka nadziei. Powodzenia

 Re: Rodzice nie tolerują chłopaka.
Autor: B. (---.24.55.153.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2020-05-27 01:43

Na stronie "Spotkania małżeńskie" są "Wieczory dla zakochanych"
https://spotkaniamalzenskie.pl/wieczory-dla-zakochanych/

Poczytaj to, co tam jest (świadectwa, program, metoda, terminy, itd.
Program:
"Zakochanym parom mężczyzny i kobiety (chłopca u dziewczyny) poważnie myślącym o swoim związku, przygotowującym się do małżeństwa proponujemy cykl 9 cotygodniowych spotkań. Uczestnicy – w swoich parach – mają możliwość pełniejszego poznania własnych cech osobowości i oczekiwań, a także ustalenia wspólnej hierarchii ważności spraw w życiu. Uczą się również jak rozwiązywać konflikty i jak budować autonomię swojego związku. Odkrywają czym jest naprawdę sakrament małżeństwa, rozpoznają miejsce wiary w swoim życiu. Pomagają lepiej poznać się w parze, poznać motywacje zawarcia związku, lepiej zrozumieć jego wymiar sakramentalny i podjąć ostateczną decyzję co do dalszego wspólnego życia."

Napisałaś: że jego "rodzice nie mają sakramentu ślubu, nie chodzą do kościoła".
Zatem jest w wyjątkowo trudnej sytuacji, nie ma nawyków chodzenia do kościoła, przykład wyniesiony z domu jest niewłaściwy.
"kocham go a nie mogę z nim być. Napisał po 2 tygodniach - zrozumiał wszystko, miał dużo czasu na refleksje. Kocha mnie, nie wyobraża życia beze mnie i powiedział ze zawsze będzie ze mną chodził do kościoła". Skoro on kocha i Ty kochasz, to warto popróbować skierować Waszą znajomość na dobre tory.

Myślę, że takie regularne 9 spotkań, rekolekcje, atmosfera Kościoła i wiary bardzo pomogłyby mu. Pochodź po tej stronie, poczytaj, zastanów się, czy z tego nie skorzystać.
Mamy nie denerwuj, skoro jesteś dorosła nie musisz jej o tym mówić jeżeli tak bardzo się niepokoi.
Serdecznie pozdrawiam :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: