logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyœlij kartkę


 Nieodmówienie - Duchowa adopcja.
Autor: Monika (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-02-15 11:57

Duchową adopcję podjęłam 15 sierpnia 2019 roku, czyli już 6 miesięcy temu. Niestety modlitwę i dziesiątkę różańca przypadającą na 14 lutego odmówiłam przed pójściem spać, ale już po północy, czyli 15 lutego. Przyczyna była bardzo przyziemna i jest mi wstyd, bo zagadałam się z koleżanką, opowiadała mi coś i niezręcznie mi było jej przerwać, chociaż widziałam że zaraz będzie północ. Czy jest to grzech i zaniedbanie, czy też modlitwę i dziesiątkę różańca przypadającą na konkretny dzień można odmawiać po polnocy? Proszę o odpowiedź, bo męczy mnie ta kwestia i boję się że mogło mieć to negatywny wpływ na podjęte przeze mnie dzieło. Pozdrawiam, Monika

 Re: Nieodmówienie - Duchowa adopcja.
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-02-15 14:48

Moniko, zaniedbanie tak, bo skoro podjęłaś Duchową adopcję dziecka poczętego, to dobrze jest wywiązywać się zgodnie ze wskazaniami z podjętych dzieł.
Natomiast w kwestii czy jest to grzech, rozważyłabym w sumieniu z czego tak naprawdę wypłynęło to, że nie chciałaś przerwać rozmowy z koleżanką. Czy w głębi duszy nie chciałaś zataić prawdziwego powodu przerwania rozmowy. Czy nie wstydziłaś się przyznać, że chcesz się pomodlić w wyznaczonym przez siebie czasie.

"boję się że mogło mieć to negatywny wpływ na podjęte przeze mnie dzieło."
Moniko, jakich konsekwencji obawiasz się ze strony Boga, z powodu Twojego zaniedbania? To dzieło trwa, módl się nadal za poczęte dziecko i jego rodziców.
Jesteśmy ludźmi, mimo najlepszych intencji mogą zdarzyć się słabości, zapomnienie. Bóg jest wyrozumiałym Ojcem. Nie traktuj Boga jak egzekutora, Bóg kocha to dzieciątko, które otaczasz modlitwą.
Zreflektowałąś się, zapewne na przyszłość będziesz bardziej rozważna, wyraźniej dostrzeżesz co jest priorytetem. Jeżeli chcesz zadośćuczynić za to zaniedbanie możesz wypełnić jakiś uczynek miłosierdzia, czynionego dobra nigdy za wiele.
To jest moje zdanie. Dla pełnej jasności i pokoju serca porozmawiaj przy najbliższej spowiedzi z kapłanem.

 Re: Nieodmówienie - Duchowa adopcja.
Autor: Lucy (---.centertel.pl)
Data:   2020-02-15 17:04

To nic, nie przejmuj się, liczą się intencje. To szatan proboje zakłócić dobre dzieło które rozpoczęłaś. Możesz np. aby być spokojniejszą odmówić za to cały różaniec w intencji tego dziecka albo pościć od czegoś. Pozdrawiam

 Re: Nieodmówienie - Duchowa adopcja.
Autor: Anusia / Moniaczka(15 l.) (---.96.244.55.tvksmp.pl)
Data:   2020-02-15 18:10

W aplikacji Adoptuj Życie „o duchowej adopcji” jest napisane, że w pojedynczych przypadkach nie ma mowy o grzechu, lecz trzeba się starać by się nie powtarzały zbyt często ;) Nic złego się nie stało, grzechem jest świadome porzucenie i dłuższe zaniedbanie modlitwy.

 Re: Nieodmówienie - Duchowa adopcja.
Autor: danusia (178.219.104.---)
Data:   2020-02-19 22:48

Modlitwa nie może mieć negatywnego wpływu, jak nadmieniasz. Na bieżąco doświadczam takich sytuacji, że modlę się za malucha rano po obudzeniu, a czasem coś wyskoczy że odsunę do godzin południowych i w momencie problemu jaki wystąpi myślę, bo jeszcze nie modliłam się i po modlitwie lub w trakcie przychodzą rozwiązania, natchnienia. Choćby takie śmieszne, zgubiłam okulary te do laptopa :), bo byłam w urzędach, sklepach i gdzieś zgubiłam, cały dom przeszukałam, myślami przebiegłam miejsca gdzie byłam i co robiłam i skapitulowałam, a szkła porysowane niedawno wymieniałam, trudno. Zaczęłam modlitwę za maleństwo z duchowej adopcji a to już 12 maluch. W trakcie modlitwy wstałam i nie wiem dlaczego podeszłam do szuflady komody, gdzie mam pościel i odsunęłam szufladę i w przegródce były okulary :P W tym miejscu w życiu ich nie kładłam ale spieszyłam się i tak biorąc coś ze szuflady wrzuciłam okulary. Na pewno w tym miejscu bym nie szukała. Ach te maluchy.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: