logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyœlij kartkę


 Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny?
Autor: Krzysztof (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2019-10-14 00:09

Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny ktora to sprawila mi wielka krzywde udajac caly czas ze nic sie nie stalo. O przeprosinach nawet nie ma mowy. Wrecz stawia warunek ze mam zaakceptowac

 Re: Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny?
Autor: Mateusz (31.42.21.---)
Data:   2019-10-24 20:05

Powinieneś otrzymać przeprosiny, jednak bez akceptacji rodziny żony po prostu nie dasz rady. Nie mam tu na myśli akceptacji bez żadnego "ale", wręcz przeciwnie, rozmawiaj z nimi, szukaj rozwiązań problemów. Ale nie odcinaj się, tym bardziej, że tak naprawdę nie możesz tego zrobić. Bo to nie tak, że biorąc ślub związałeś się tylko z żoną. Więzy rodzinne połączyły Cię z wszystkimi jej bliskimi, obojętnie czy i w jakim stopniu ich lubisz/szanujesz.

 Re: Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2019-10-25 00:27

A gdyby to była prośba, a nie żądanie, to byś się zgodził? Gdyby żona Ci tłumaczyła, że ona cierpi z powodu Twojego skłócenia z tymi, którzy są jej bliscy? Gdyby Ci wyjaśniała, co przeżywa, kiedy próbujesz na siłę rozrywać jej rodzinne więzi, a podporządkowywać ją sobie?

Pomyśl, co przede wszystkim budzi Twój bunt? Czy forma, w jakiej żona się do Ciebie zwraca, czy coś innego? Jeśli coś innego, to co to jest?

Czy przystałbyś na stawiane przez żonę warunki wyrażone nawet w formie żądania, gdyby rodzina żony Cię przeprosiła? Jak ważne są dla Ciebie te przeprosiny? Czy są ważniejsze niż ocalenie Twojego małżeństwa?

Nie proszę, żebyś na te pytania odpowiadał na forum. Odpowiedz na nie sobie. Zastanów się, jakie są Twoje priorytety.

 Re: Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny?
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2019-10-25 08:55

Małżonkowie raczej nie mają innego wyjścia niż akceptacja swoich rodzin, przynajmniej w pewnym stopniu, nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, kontaktów rodzinnych się nie uniknie. Dlatego zdarza mi się też tu na forum pisać, żeby na etapie narzeczeństwa poznać rodzinę przyszłego małżonka, bo z wszystkimi funkcjonującymi tam problemami będziemy musieli się potem zmagać w małżeństwie. Myślę, że nie możesz wymagać, aby żona przymusiła swoją rodzinę do zmiany czy wymusiła na nich przeprosiny, ona nie ma na to wpływu. Zapewne takich przeprosin nie dostaniesz, i co wtedy? Z zemsty rozwalisz swoje małżeństwo? Nie lepiej zająć się sobą zamiast skupiać się na swoich wymaganiach wobec innych? Ludzie wokół nie będą się zachowywali tak jak my chcemy. Możemy zmienić naszą reakcję na ich zachowanie, zarówno nasz sposób myślenia jak i działania. Każdy jest inny, każdy ma inaczej wykształcony mózg, sferę emocjonalną i duchową, inne doświadczenia. Często trudna jest nawet sama komunikacja i bycie zrozumianym tak jakbyśmy chcieli, a co dopiero jakiekolwiek dokonywanie zmiany.

I tutaj jest przykład zmiany jaką możesz wykonać Ty sam w sobie - możesz przestać wymagać tych przeprosin. Zamiast tego możesz się za te osoby modlić, by Bóg dotknął ich serc i je przemieniał.

Inna kwestia to ta "wielka krzywda" o której piszesz, dobrze byłoby określić czy chodzi np. o urażoną męską dumę czy pobicie czy spalenie domu. W sytuacjach pewnych krzywd należałoby zadbać o swoje bezpieczeństwo.

Wciąż skupiasz się na swoich uczuciach, bez refleksji nad tym co mogą czuć inni. A inni mogą odczuwać bardzo wiele negatywnych emocji gdy próbuje się rozerwać siostrzaną silną relację, nawet jeśli w pewnym stopniu jest toksyczna.

Czy dziękujesz za to co masz? Sugeruję zauważać więcej pozytywów i dziękować za nie, rzeczy które Ci przeszkadzają staną się wtedy mniej istotne.

 Re: Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny?
Autor: Aga (---.play-internet.pl)
Data:   2019-10-27 19:19

Czym innym jest akceptacja rodziny, a czym innym negowanie wyrządzonego zła.
Jeżeli masz przekonanie, o wyrządzonej Tobie istotnej krzywdzie, to, w moim przekonaniu, nie możesz udawać, że nic się nie stało. To hipokryzja. Pokrzywdzony ma prawo do oczekiwania przeprosin i naprawy wyrządzonego zła.
Zgodnie w Pismem: "Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu! I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu!»" Łk 17, 3-4
Czyli, masz po chrześcijańsku przebaczyć, jeśli krzywdziciel tego żałuje, natomiast udawanie ze nic się nie stało, jest nie tylko akceptacją wyrządzonego zła, ale także przyzwoleniem na dalsze tego typu zachowanie.

 Re: Czy zona moze ŻĄDAĆ akceptacji jej rodziny?
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2019-10-27 21:00

O przebaczeniu przy braku żalu, bo nie każdy jest zdolny do takiego żalu:
https://liturgia.wiara.pl/doc/474795.Przerwac-spirale-zla

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: